[Dziennik Konkursowy] Thokey&Marian

Dzień 68 - 13.06.2016

Dość intensywny dzień. Tak w ogóle, to właśnie miałem się kłaść spać, ale wiedziałem, że o czymś zapomniałem... Dziennik...
Cały dzień upłynął pod znakiem uczelni i nauki. Rano obowiązkowo oczywiście Gra o Tron, ale później już sama nauka
Najpierw miałem jedno zaliczenie o 13:30, poszło mi średnio, ale liczę, że zdam, bo zrobiłem 4 z 6 zadań. Wróciłem do domu z małymi problemami, bo tramwaj zderzył się z samochodem dostawczym i ruch był zablokowany, ale i tak posiedziałem godzinkę w domu, zjadłem i jazda na 2 zaliczenie, na 18:30 - kto wymyśla te godziny?!
To zaliczenie poszło mi za to o wiele lepiej, więc bez stresu, jestem praktycznie pewien, że zdałem, ale jak to na uczelniach, różne rzeczy mają miejsce
Zawijam się spać, jutro trening od rana, a później praca



Dzisiejsza rozpiska:



- Omega3: 4x1kaps.
- Orange Triad: 2x3kaps.
- Magnez i potas: 2x1kaps.
- D3+K2: 1x1kaps.
- Vit C: 2x1kaps.
- ZEN: 1x4kaps.

Dzień 69 - 14.06.2016

Dzisiaj miałem lekki kryzys.
Budzik ustawiłem na chwilę przed 8, bo tak miałem wstać żeby się wyrobić z treningiem przed pracą no i się obudziłem, nawet usiadłem na łóżku, ale nic więcej. Rano czułem się tak rozbity i zajechany, że to masakra... Od razu wiedziałem, że nie jestem w stanie nic ze sobą zrobić.
Nie miałem nawet dość siły żeby wstać i zmusić się do treningu, a wiem, że jakbym poszedł, to byłby to zły trening, a może nawet bym wyszedł z niego w połowie, lub co gorsza zrobił sobie jakąś krzywdę przez mój stan.
W pracy też by dzięki temu nie było lepiej
Odpuściłem sobie i pospałem do 10, chociaż gdyby nie ojciec i jego wizyta, to pewnie nawet dłużej bym spał. W pracy tyle do robienia, że szkoda gadać, na nic nie było czasu.
No nic, zbieram się do spania, trzymajcie się



Dzisiejsza rozpiska:



- Omega3: 4x1kaps.
- Orange Triad: 2x3kaps.
- Magnez i potas: 2x1kaps.
- D3+K2: 1x1kaps.
- Vit C: 2x1kaps.
- ZEN: 1x4kaps.

Nic na siłe, gorszy dzień to lepiej odpuscic bo trenowaniu wbrew organizmowi przyniesie więcej szkód niż pozytku;)

Dzień 70 - 15.06.2016

Dzisiaj naukowo dzień mega pozytywny
Byłem na uczelni odebrać wyniki z zaliczeń z ćwiczeń i wykładów - oba zaliczone Czekam jeszcze na 2 wyniki i w przyszłym tygodniu 2 egzaminy przede mną, a reszta na razie zdana przy pierwszym podejściu
No jeszcze czeka mnie w piątek wystąpienie, które dzisiaj przygotowywałem przez kilka godzin, ale to raczej tylko formalność
Po zaliczeniu korzystając, że nie szedłem dzisiaj do pracy, a odebrałem wypłatę, to skoczyłem na szybkie zakupy
Pierwszy na cel padł Decathlon, bo musiałem kupić kilka rzeczy na wyjazd. Śpiwór i plecak wybrany planowo, a do tego skusiłem się na taką saszetkę na ramię, żeby schować portfel, dokumenty, kluczyki czy telefon, bo po prostu nienawidzę mieć powypychanych kieszeni, nie dość, że wygląda to tragicznie, to jeszcze jest w cholerę nie wygodne.
Druga część poszukiwań to buty, bo moje obecne są już trochę zajechane. Tzn. może nie są porozwalane itd. ale kupiłem dość jasny model i choćbym nie wiem jak o nie dbał, to z czasem się permanentnie brudzą, więc tym razem kupiłem ciemne
Zakupy udane, ale za to portfel o ile lżejszy...

UWAGA
Mam do Was poważne pytanie
Na dniach muszę sobie zamówić WPC na wyjazd i wybór padł na ALLNUTRITION i potrzebuje pomocy w wyborze smaku.
Wiem, że każdy ma inne gusta i to co pasuje Wam, nie musi pasować mi, ale i tak chciałbym wiedzieć co preferujecie Do różnego użytku, czy jako sam shake, albo dodatek do ryżu czy czegokolwiek innego.
Od brata ostatnio dostałem chocolate-cookies i białą czekoladę, oba bardzo spoko, ale lepsza chyba biała czekolada jak dla mnie




Dzisiejsza rozpiska:


Znowu wzięła mnie ochota na pikantności, więc nabyłem drogą kupna w PiP takie papryczki:

Pikantność dość niska, ale smakowo bardzo fajne, nie są w octowej zalewie, więc duży plus, sam smak papryki. Do 2 posiłków opędzlowałem prawie pół słoiczka



- Omega3: 4x1kaps.
- Orange Triad: 2x3kaps.
- Magnez i potas: 2x1kaps.
- D3+K2: 1x1kaps.
- Vit C: 2x1kaps.
- ZEN: 1x4kaps.

Dzień 71 - 16.06.2016

Kolejny cały dzień poza domem. Rano trening, później praca.
Dzisiaj skończyliśmy o 20:30, idealnie na mecz. Chłopaki ładnie się spisali Za to teraz muszę siedzieć i przygotować się do wystąpienia, także już więcej się nie rozpisuję




10min orbitreka + rozgrzewka
1. Wyciskanie na suwnicy - Zaczynałem od 125kg, kończąc na 225kg
2. Prostowanie na maszynie - 45,50,55,55kg
3. Uginanie na maszynie leżąc - 25, 30, 30, 30, 30kg
4. Wspięcia stojąc - 110, 120, 130, 130, 130kg
5. Uginanie ze sztangą stojąc - 25, 25, 25, 25kg
6. Prostowanie z drążkiem prostym - 20, 20, 22.5, 22.5kg
7. Uginanie siedząc z hantlami supinacją 10, 10, 10, 10kg
8. Francuz sztangą łamaną leżąc do czoła 25, 25, 25, 25kg
+ 50min cardio

Komentarz:
Trening mocny, ciężary generalnie takie same, bądź prawie identyczne jak ostatnio, ale spadek sił jest zauważalny, z większym trudem mi wszystko przychodzi.



Rozpiska:






- Omega3: 4x1kaps.
- Orange Triad: 2x3kaps.
- Magnez i potas: 2x1kaps.
- D3+K2: 1kaps.
- Vit C: 2x1kaps.
- ZEN: 1x4kaps.

Dzień 72 - 17.06.2016

Dzisiaj same pozytywy, poza pogodą, bo ta była krótko mówiąc chuyowa
W drodze na uczelnię, pomimo maksymalnej prędkości wycieraczek, widoczność na 5m od auta. Dolna Wilda zamknięta dla ruchu - tragedia.
Za to pocieszyłem się tym, że wystąpienie poszło wzorowo i zaliczyłem przedmiot na 5
Kolejnym mega pozytywem było to, że w drodze powrotnej do domu dostałem sms'a od koleżanki, że bardzo dobrze/ładnie wyglądałem i super widać efekty, że dużo schudłem Możecie się domyślić, że reszta dnia minęła z bananem na papie
Później praca, ale też minęło dość szybko i dość znośnie, nawet wielce nie narzekałem
Teraz pora na kimę, rano trening, muszę jechać po prezenty i wieczorem wybieram się do znajomych na imprezę, także już teraz mówię, że wpis pojawi się pewnie dopiero w niedzielę




Dzisiejsza rozpiska:





- Omega3: 4x1kaps.
- Orange Triad: 2x3kaps.
- Magnez i potas: 2x1kaps.
- D3+K2: 1x1kaps.
- Vit C: 2x1kaps.
- ZEN: 1x4kaps.


Zmieniony przez - Thokey w dniu 2016-06-18 00:48:28

Cześć Thokey!

Takie mam pytanie do Ciebie, dotyczące zmiany w diecie. Wtedy jak o tym mówiłeś, dałeś węgle poniżej 100, dzisiaj też, a poprzednie dni czy to dt/dnt węgle w środkowych posiłkach były i wychodziło ich ok 150.

Można wiedzieć na czym ta zmiana polega? Bo ja chyba za niskie IQ mam, żeby odkryć to samemu...

Czy może ileś razy w tygodniu te niższe węgle?

Wprowadziliśmy po prostu rotację węglowodanami w DNT i DT.
W DT zostało wszystko jak wcześniej, a w DNT 1x mam 100 węgli na dzień, a 2x150.
Z tym, że zostawiam część węgli na sen, a druga z nich jest w jednym z 3 posiłków z kurczakiem(przeważnie tym pierwszym).




Zmieniony przez - Thokey w dniu 2016-06-18 01:02:49

Teraz mi się rozjaśniło.
Nie wziąłem pod uwagę możliwości 2 pułapów węgli w dnt.
Dzięki za wyjaśnienia!

Czary mary