Dieta a koszty w Norwegii

Czesc, pytanie kieruje do tych co mieszkaja w Norwegii i trenuja. Kazdy kto kiedykolwiek byl w Norwegii zna ceny zywnosci, szczegolnie zrodla bialka. Jedyne obecnie dobre rozwiazanie to korzystac z dobrodziejstw natury jakim sa ryby, mozna je lowic do bolu. Ale na dzienna porcje powiedzmy 400 g piersi nie moge sobie pozwolic. Nawet udka z kurczaka sa drogie przy takich ilosciach jakie powinienem spozywac. Tunczyk w puszce, hmmm... ok duzo protein ale kto wie co to byl za tunczyk, jak stary itd. tego juz nie napisza. Nawet najprostsze produkty wychodza strasznie drogo, np twaróg.

TomaszAZ

pierś z kurczaka średnio 15zł/kg dlatego jest to raczej najdrozsze z mies na jakie sobie pozwalam,uciekam w podroby,udka, serca , karkowke, schab , czasem łopatke. mowie moja stawka godzinowa to ok 5zł bo jestem na stażu wiec 3 godziny pracy mam na kilogram piersi z kurczaka :)

Poza tym żyję z rodziną tutaj. nie jestem sam wiec musze sie liczyc że wydatki nie moga isc tylko na moje diety. Wychodzi na to ogolnie ze jesli chcesz sie zaopatrzec w dobre białko-idz na ryby :) Biega tu też sporo jeleni.... :D
zartuje.
To już troche odbiego od tematu, ale w takim wypadku zostaja mi bialka w proszku :/ Lepsze to niż nic

niewiem co jest zlego w gotowanym miesie z tunczyka hermetycznie zamknietym. a o tym ze zawiera duzo rteci przez puszki zastanawiam sie czy myslicie tez o tym jak chlejecie cole z puszki.

nie pijam coli :) ewentualnie raz na moze 3 miesiace, ale ze szkla

nie ma obawy przed tunczykiem, ale tez nie bazowal bym na nim jako zamienniku swiezego miesa. sprobuj pokombinowac, bialka jaj, jakis omlet, serek wiejski, twarog, tunczyk, odzywka. z samego tego mazna by jakas diete skleic :)

Hej, wiem ze ciezko jest finansowo z bialkiem ale bez przesady Da sie to ogarnac, jajka mozesz kupowac w rema1000 tam sa najtansze ( chyba ze jestes zaprzyjazniony ze sprzedawca w asiamat, tam maja dobre jajka tylko musisz znac sprzedwace zeby nie wyszlo ze sa nieswieze), jak kupisz sobie np mieso mielone za te 49kr to tez nie jest drogo, mozesz podzielic je na trzy porcje a reszte bialka uzupelnic ze straczkow ( masz ich tutaj pod dostatkiem i sa tanie)... NIe wiem gdzie mieszkasz ale warto zrobic sobie wyjazd do Szwecji raz na 2-3 miesiace i zaopatrzyc zamrazarke

Mieszkając i pracując w Norwegii zarabiasz znacznie więcej niż przelicznik cen produktów w porównaniu z Polską, więc żyć nie umierać. Możesz spokojnie pozwolić sobie na wszystko. Najtaniej na pewno będą ryby, np w porównaniu z mięsami.


Zmieniony przez - domer w dniu 2016-06-04 10:52:45

domer

Mieszkając i pracując w Norwegii zarabiasz znacznie więcej niż przelicznik cen produktów w porównaniu z Polską, więc żyć nie umierać. Możesz spokojnie pozwolić sobie na wszystko. Najtaniej na pewno będą ryby, np w porównaniu z mięsami.



Zmieniony przez - domer w dniu 2016-06-04 10:52:45

No niestety tutaj sie nie zgodze. NIe jest latwo ,,pozwolic sobie na wszystko,, a wiem ze produkty spozywcze to najwiekszy problem.... MOze jak robi sie zakupy w Polsce to nie patrzy sie na ceny ale tutaj rzeczywistosc jest troche inna ostatnimi czasy

Ja mam możliwość wyprowadzki do Kanady.. ( nic oficjalnego narazie) i ostatnimi czasami się zastanawiam jak to będzie z kosztami opłaty diety.


Zmieniony przez - dudee w dniu 2016-06-04 12:05:49

spennende

domer

Mieszkając i pracując w Norwegii zarabiasz znacznie więcej niż przelicznik cen produktów w porównaniu z Polską, więc żyć nie umierać. Możesz spokojnie pozwolić sobie na wszystko. Najtaniej na pewno będą ryby, np w porównaniu z mięsami.




Zmieniony przez - domer w dniu 2016-06-04 10:52:45

No niestety tutaj sie nie zgodze. NIe jest latwo ,,pozwolic sobie na wszystko,, a wiem ze produkty spozywcze to najwiekszy problem.... MOze jak robi sie zakupy w Polsce to nie patrzy sie na ceny ale tutaj rzeczywistosc jest troche inna ostatnimi czasy

Wychodzi na to, że w Polsce najlepiej

domer

Mieszkając i pracując w Norwegii zarabiasz znacznie więcej niż przelicznik cen produktów w porównaniu z Polską, więc żyć nie umierać. Możesz spokojnie pozwolić sobie na wszystko. Najtaniej na pewno będą ryby, np w porównaniu z mięsami.



Zmieniony przez - domer w dniu 2016-06-04 10:52:45

Ryby wcale nie sa niestety tanie, chociaz maja ich dostatek. Lepiej samemu lowic. Tak, jesli mamy na mysli standardowe zakupy Kowalskiego to nie jest faktycznie az tak drogo, o ile Kowalski nie ma wysokiego zapotrzebowanie na białko :) wtedy sprawa sie komplikuje.
Mysle ze wypad do Szwecji na grube zakupy faktycznie moglby rozwiazac problem.

Z tego co informują mnie osoby, które prowadzę i mieszkają w Norwegii ryby są zdecydowanie tańsze niż mięso. Jednak sam nie byłem, więc nie wiem.