Reaktywacja czy falstart? http://www.sfd.pl/[BLOG]deja_vu-t1099661-s119.html#post-18195840
"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.
Jeżeli nie jesz mięsa, to białko wypadałoby czerpać także z innych źródeł, a nie tylko jaja + twaróg. Soczewica, fasola, ciecierzyca, białko z konopi, komosa ryżowa, amarantus, ew. glony - jest tego na pewno więcej, poszukaj.
U Ciebie cała dieta to ryż, jaja i twaróg + trochę warzyw i owoców. po tygodniu- dwóch jedzenia w ten sposób można stracić smak i ochotę na jedzenie. A gdzie jakieś kasze? Ziemniaki? Strączki? Makaron razowy? Płatki - owsiane, jaglane, gryczane czy jeszcze inne?
Ryb też nie jesz? Bo to zawsze dodatkowe możliwości by dawało.
Zmieniony przez - Ghorta w dniu 2016-05-28 20:07:04
Κατά τον δαίμονα εαυτού.
------
Mój dziennik: http://www.sfd.pl/DT__Ghorta_ghrrromi_fat-t1096396.html
Zmieniony przez - Tetiszeri w dniu 28/05/2016 20:12:45
Układanie treningu nie polega na wybraniu ćwiczeń, które lubimy, umiemy, podobają się nam, albo wydaje nam się, ze sa ok. Tu naprawde trzeba wiedzy, żeby się nie nabawić dysproporcji i kontuzji.
Weż trening z gotowych planów, które znajdziesz w linkach podwieszonych.
Reaktywacja czy falstart? http://www.sfd.pl/[BLOG]deja_vu-t1099661-s119.html#post-18195840
"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.