od 2 tygodni redukuję. Zawsze byłem przy kości, ale ostatnio zapasłem się masakrycznie i osiągnołem 100,7kg i to już przesada. Muszę wreszcie zrzucić ten balast. Stosuje dietę zbilansowaną, pierwsze 2 tygodnie jechałem na 2500kcal z aerobami 40min co 2 dzień i zrzuciłem 2,8kg (wiem wiem, pierwsze dni schodzi głównie woda). Po tych 2 tygodnia mam już pogląd na moje zapotrzebowanie. Zamierzam dorzucić trening siłowy 3x w tygodniu (w dni treningowe +200kcal).
Głównie proszę o następujące info:
1. czy rozkład b/t/w jest ok? czy mogę zejść z białkiem na rzecz tłuszczy bo nie wyrabiam zjeść 220g dziennie? ogólnie dieta ze średnimi ww jest dla mnie ok, nawet będę mógł jeszcze ewentualnie w przyszłości zejść na LC
2. proszę tych co przeszli odchudzanie o pomysły na zwiększenie motywacji, bo chyba odczuwam pierwszy kryzys (zrobiło się ciepło, wszyscy grillują i piwkują, a ja o suchym pysku :)
3. uwagi co do diety
4. i oczywiście wszelkie inne uwagi mile widziane
Cel :redukcja
Płeć : mężczyzna
Wiek : 34
Waga : 97,8 (startowałem z 100,7)
Wzrost : 177
Obwód klatki : muszę kupić metr
Obwód ramienia :
Obwód talii :
Obwód uda :
Obwód łydki :
Szacunkowy poziom tkanki tłuszczowej : 34%?
Aktywność w ciągu dnia : praca siedząca
Uprawiany sport lub inne formy aktywności : co drugi dzień aeroby 40min.
Preferowane formy aktywności fizycznej : siłownia, bieganie
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty : BCAA, białko, glukozamina, kompleks witamin
Stosowane wcześniej diety : zbilansowana - zrzuciłem około 8 kg i wszystko zaprzepaściłem