SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[BLOG] Gałązki - Domatorki się siłują

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 18520

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 29 Napisanych postów 300 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 25763
Dzięki za wskazówki. Płatki to akurat same płatki, bo jedne to 100% płatków jaglanych, a drugie to 100% komosy ryżowej. Ze względu na gluten odrzuciłam płatki owsiane. Co prawda jakby się mocno uprzeć to one też mogą być jakoś krzyżowo podobne do pszenicy, no ale takie restrykcje to może za dwa miesiące, jeśli poziom przeciwciał nie opadnie.

Jak lubisz rozwijać temat wzdęć to dochodzę do wniosku, że mogło to być połączenie tej kawy z środy z czekoladą z wtorku Dziś jest już lepiej. Ja teoretycznie wykluczyłam już mleko, zostało tylko to do kawy (bez laktozy) i jakieś niewielkie ilości nabiału raz na jakiś czas (ser posypany na jedzenie). Już drugi raz muszę się w dzienniku rzęsiście tłumaczyć z tej głupiej kawy (i bardzo dobrze, dziękuję ).Po obiedzie bałam się, że tak jak dzień wcześniej powędruję prosto po czekoladę, więc zrobiłam sobie to cappucino dolce gusto, które też jest słodkawe. No ale wyszło mi to bokiem, już nawet jak piłam to płakałam Trzeciego razu nie będzie. Teraz już wiem, że mogłam się napić np. witaminy C i zabierać się za trening
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 23 Napisanych postów 373 Wiek 39 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 9821
OOO mam taki sam drążek i gumy. Z ciekawości zapytam za ile je kupiłaś? Ja kupowałam na miejscu i zastanawiam się czy przepłaciłam czy nie.
I fajnie że masz sztangę. Ja po wczorajszym treningu stwierdzam że sztanga jest niezbędna, choć myślę o jak najkrótszej (1,2 m?). Aczkolwiek mężu nawet nie chce słyszeć o sztandze....hmmmmmm chyba i tak zrobię po swojemu


Zmieniony przez - LuckyMe w dniu 2016-05-13 10:23:57
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 351 Napisanych postów 2013 Wiek 41 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 23896
co jest że ja w domu też mam głos przeciw dodatkowym sprzętom!?
może dlatego że już nieraz kupiłam coś i nie korzystałam
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 29 Napisanych postów 300 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 25763
Oj, lucky, nie wiem, czy chcesz wiedzieć takie rzeczy, ja się zawsze wkurzam jak przepłacę Drążek był w jakiejś "promocyjnej" cenie chyba 28 zł. Gumy dostałam od rodziców jakieś 12 lat temu, kiedy po raz pierwszy postanowiłam robić sobie w domu siłownie- jak widać, byli bardziej stanowczy niż mój mąż
Co do interesów życia, mój małżonek gdzieś dwa lata temu wyprzedawał na olx sprzęt, który zalegał w jego sprzedawanym domu rodzinnym. O ile dobrze pamiętam, trochę uszkodzony atlas poszedł za ok 100zł, gryf dorzucił gratis szczęśliwy, że poszło. Dacie wiarę?
Sztanga to na pewno co najmniej 155, niby powinna być nawet dłuższa, żeby móc szeroko chwycić, ale patrząc na moją 167 nie wiem, czy mogę polecić, bo jednak dość długa jest Dziś pierwszy trening ze sztangą, cieszę się jak dziecko na urodziny

Czyli Wasi mężowie nie ćwiczą? Mój to nie może się przemęczać ze względów zdrowotnych, ale może jak już ciężary tak brutalnie wdarły się w naszą przestrzeń domową to go zachęcę. Zresztą on w przeszłości był wysportowany. Mimo, że nie ćwiczy, potrafi podciągnąć się na drążku. Może to dlatego, że waży jakieś 8 kg mniej niż ja
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 351 Napisanych postów 2013 Wiek 41 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 23896
no mój nie ćwiczy, a wczoraj podszedł do drążka żeby obadać jak bardzo zniszczyłam futrynę i bez zastanawiania podciągnął się kilka razy, nie że się chwalę chłopem na schwał, ale jak to jest że im zazwyczaj łatwiej przychodzą takie ćwiczenia i odchudzanie generalnie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 29 Napisanych postów 300 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 25763
Już (?!) po treningu. Jutro wyjeżdżam na weekend i nie będzie szansy na ćwiczenia, więc bardzo chciałam to załatwić jeszcze dziś.

Muszę powiedzieć, że ze sztangą trening jest łatwiejszy. I mieszczę się akurat między ścianą a szafką, na wprost telewizora. To pewnie mało profesjonalne, ale ćwicząc zawsze coś oglądam. Treningi w ostatnich tygodniach pozwoliły mi dotrzeć do połowy trzeciego sezonu Breaking Bad. Być może również dlatego moje treningi się przedłużają, dzisiejszy trwał 2,5 h. Ale czuję się fajnie, tak endorfinowo zmęczona.

Trening C

1. Przysiady goblet: 4 x 8-10 - trzymam hantlę na wysokosci kolan, może tak być?

10x10kg/10x15kg/10x20kg

2. Hip thrust 4 x 10-16

10x30 kg/ 40 kg/ 40 kg więcej zabawy było z założeniem sobie tego na biodra a potem dołożeniem obciążników niż z wypychaniem bioder. Mogłabym sobie kolejne 10 kg dołożyć, ale za daleko leżały

3. Odwodziciele/przywodziciele w superseriach z gumą 4 x 10-16

10/10/10- nie sprawdziłam wcześniej w rozpisce, że można więcej w serii

Przy odwodzicielach stałam drugą nogą na taśmie, przy przywodzicielach na taśmie stał mąż.

4. MC rumuński: 4 x 8-10

10x20 kg/10x30 kg/10x40 kg

5. Power fly zamienione na wyciskanie na podłodze 3 x 8-10

10x6,5kg/10x7,5kg/10x7,5 kg

6. Inverted rows zamienione na wiosło nachwytem 3 x 8-10

10x20kg/10x20kg/10x25 kg

7. Wznosy sztangielek w opadzie tułowia 3 x 10-12

10x3,5kg/10x4,5kg/10x4,5kg

8. Wznosy sztangielek stojąc 3 x 10-12

10x3,5kg/10x4,5kg/10x4,5kg

9. Uginanie ramion ze sztangielkami chwyt młotkowy: 3 x 8-12

10x3,5kg/10x4,5kg/10x4,5kg

10. Wyciskanie francuskie leżąc 3 x 8-12 - odpuściłam, tył rąk jeszcze mnie boli od ostatniego razu,a czas spać

11. Brzuch – freestyle 3 serie - odpuściłam

W porównaniu z moim poprzednim treningiem FBW ten jest bardziej...full To oczywiście fajnie czuć, że każda część ciała jest przećwiczona, ale mam nadzieję, że się rozpędzę i następny trening będzie trwał trochę krócej niż 2,5 h.

Jedzenie dziś przyzwoite. Trochę się boję, co będzie na wyjeździe, ale nie chcę wracać na złą drogę, więc mam zamiar się pilnować.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 29 Napisanych postów 300 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 25763
Nie wiem czy wspominałam, ale za radą Eveline celuję w 2000 kcal w DT i 1800 w DNT.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 351 Napisanych postów 2013 Wiek 41 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 23896
gałązka miłego wyjazdu a z miską to u mnie gdy są wyjazdowe dni, staram się by choć było czysto no i rozkład bardzo ładny
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
Gałązka z tym Gobletem może się ktoś inaczej wypowie ale trzymanie na wysokości kolan ma dwa minusy. Raz ze barki są ustawione gorzej. Jak trzymasz na klatce to barki są w lepszej pozycji. Wydaje mi się tez ze lepiej pracują nad utrzymaniem cięzaru. A druga sprawa to głębokość przysiadu. Przy trzymaniu na dole staje się na stepach żeby schodzić odpowiednio głęboko bi inaczej obciążnik może Cię ograniczać przed odpowiednio głębokim schodzeniem. Jak są wątpliwości To może nagraj.

W Odwodzeniu masz 10-16 powtórzeń. Nie dawała rady więcej niż 10 czy nie zauważyłaś ?
Jak oglądasz tv to może pilnuj przerw między seriami żeby się nie rozpędzac za bardzo skoro Ci tak długo schodzi. No i pamiętaj o skupieniu i czuciu mięśniowych żebyś przez serial o tym nie zapomniała :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 29 Napisanych postów 300 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 25763
Paula, dzięki za uwagi Właśnie w tym goblecie najbardziej martwi mnie głębokość przysiadu, już nie wspominając o tym, że przed podłogą wyhamowuję, bo nie chcę zniszczyć parkietu W sumie od razu założyłam, że ta hantla jest za ciężka żeby ją utrzymać na klacie ale tak naprawdę nie próbowałam. Koniecznie muszę to wypróbować następnym razem.

Internet wyrzucił mi coś takiego:

class="link" target="_blank"> link
i tak to mniej więcej u mnie wyglądało.

To odwodzenia właśnie robiłam pierwszy raz w życiu i przeoczyłam w tej rozpisce ilość powtórzeń. Spokojnie mogłam więcej. Następnym razem

Serial zatrzymuję za każdym razem jak jest jakieś nowe, trudniejsze ćwiczenie, czasem włączam sobie wtedy filmik z jakimś pakerem i techniką Staram się cały czas kontrolować ruch i czuć mięśnie, bo raz już przez rozkojarzenie upuściłam sobie 8 kg obok twarzy.

Mam takie irracjonalne poczucie, że jak robię dwie rzeczy na raz, to oszczędzam czas. Prawda może być odwrotna. Często oglądam też seriale robiąc coś nie wymagającego dużego zaangażowania do pracy i zajmuje mi to więcej, niż normalnie.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Redukcja, nie redukcja? Oto jest pytanie

Następny temat

Brak efektów diety i ćwczeń

WHEY premium