Spalanie tłuszczu bez straty mięśni. Czy możliwe? Co zmienić w treningu?

Witam. Mam 20 lat waże 89kg. Ważę sporo jednak nie jestem gruby. Mam dużo tłuszczu na dole brzucha, ale też na cyckach, tricepsie, pod łoparkami i na udach. Ćwiczyłem 2-3 miesiące tak tradycyjnie jak w planach na masę. Chciałem zwiększyć masę mięśni. Podczas analizy składu ciała na 89kg 37kg mięśni i 26% tkanki tłuszczowej. Wiem że ciężko jest pozbyć się tłuszczu z brzucha nie tracąc z innych partii. Dlatego też jestem gotów poświęcić trochę mięśni aby spalić brzuch. Cwiczę 3 razy w tygodniu: klata+tric, plecy+bic, nogi+bary. na klate plecy i nogi 4 cwiczenia po 3 serie po 10 powtorzen a na pozostale 3 cwiczenia po 3 serie po 10 powtórzeń. Dietę mam taką: na śniadanie: omlet lub płatki, przed treningiem i po treningu ryż kurczak/ryba surówka, kolacja twaróg, jeszcze 1-2 posilki w stylu kanapki z twarogiem. Co mam zmienić w swoim treningu aby spalać tłuszcz nie tracąc mięśni? Na pewno muszę dodać ćwiczenia na brzuch i rowerek/bieżnie. Kiedy to robić, jak? ile czasu na bieżni/rowerku? Dodam że brzucha nie bardzo mam jak robić na siłowni i wolałbym robić w domu. Przepraszam jak nie jasno się wyrażam, piszę chaotycznie czy coś ale trudno mi to opisać. Jak czegoś brakuje to dopiszę. Ogólnie chcę dobrze wyglądać. Odkryć to co mam pod tłuszczem nie spalając tego.

Najważniejsze pytanie jest takie czy jesteś w stanie ułożyć sobie konkretną dietę i jej przestrzegać regularnie ?

Generalnie zacznij od ustalenia średniego zapotrzebowania kalorycznego na 0. I od tego startuj, w kolejnych tygodniach obcinając kalorie z węgli. Trening brzucha niewiele się ma do spalenia tkanki tłuszczowej z tej okolicy. Zamiast tradycyjnych aerobów na rowerku/bieżni, włączyłbym na Twoim miejscu trening interwałowy w dni bez treningu siłowego. Taki trening zajmie Ci około 20-25 minut. Nastaw się jednak na to, że to nie będzie spacerek, ale nie oszukujmy się - w strefie komfortu nic nie zyskasz. Trening siłowy zostaw taki jak jest. Jeśli boisz się o mięśnie, zwiększ podaż białka (o ile wiesz, jak to wygląda obecnie). Jak napisał kolega wyżej, bez diety ani rusz.

czyli na czym miałaby polegać taka dieta? Jeść mniej węglowodanów i mniej kalorii? To czyli w dotychczasowej diecie zmniejszyć porcje ryżu i kupować taki w któym jest mniej węglowodanów? Co mogę brać do szkoły zamiast kanapek z chlebem? Co jeszcze zmienić w diecie? A co do treningów to interwały + trening na mase? Dobrze zrozumiałem?

Na masę czy redukcję jest dieta, nie trening. Poza tym nikt Ci tu nie będzie zupełnych podstaw odżywiania tłumaczył, kiedy wszystko jest napisane w podwieszonych, w dziale "Odżywianie".

Jeśli tracisz mięśnie podczas redukcji to świadczy o kiepskiej diecie. Także dopracuj tę kwestię, a nie bedzie mowy o jakichkolwiek spadkach.

Jest możliwe i całkowicie wykonalne. Przy dobrej diecie i treningu spadki jezeli beda to znikome.