...
Napisał(a)
Tak w ogóle to rozważałam protokół AIP tylko nie wiem czy teraz zaczynać czy jest sens
...
Napisał(a)
Deja vu chodzi zapewne o to, że zgodnie z nazwą tematu kombinujesz jak koń pod górkę. Niepotrzebnie.
Motasz się tu strasznie, masz milion pomysłów, kosmiczną ilość niepopartych niczym uprzedzeń żywieniowych, wmawiasz sobie różne schorzenia, chociaż nie zrobiłaś badań, które by je potwierdzały, wmawiasz sobie, że masz za dużo tłuszczu, chociaż jesteś szczupła... Piszesz, że po paleo/LC miałaś problemy ale nadal chcesz się trzymać takiej diety...
Ty nie masz problemu z dietą, ale z poukładaniem sobie w głowie zdrowego podejścia do własnego ciała i do odżywiania. Odpowiedź co zrobić dostałaś na drugiej stronie tego tematu. Teraz jesteśmy na stronie dziewiątej, czyli jakieś 80 postów dalej, a Ty ciągle to samo.
Jak nie uporządkujesz sobie pewnych spraw sama i nie zaczniesz podchodzić do tematu na spokojnie, to moim zdaniem dalsze doradzanie nie ma sensu - dostajesz odpowiedzi, a one trafiają w próżnię, bo Ty i tak wiesz lepiej.
Motasz się tu strasznie, masz milion pomysłów, kosmiczną ilość niepopartych niczym uprzedzeń żywieniowych, wmawiasz sobie różne schorzenia, chociaż nie zrobiłaś badań, które by je potwierdzały, wmawiasz sobie, że masz za dużo tłuszczu, chociaż jesteś szczupła... Piszesz, że po paleo/LC miałaś problemy ale nadal chcesz się trzymać takiej diety...
Ty nie masz problemu z dietą, ale z poukładaniem sobie w głowie zdrowego podejścia do własnego ciała i do odżywiania. Odpowiedź co zrobić dostałaś na drugiej stronie tego tematu. Teraz jesteśmy na stronie dziewiątej, czyli jakieś 80 postów dalej, a Ty ciągle to samo.
Jak nie uporządkujesz sobie pewnych spraw sama i nie zaczniesz podchodzić do tematu na spokojnie, to moim zdaniem dalsze doradzanie nie ma sensu - dostajesz odpowiedzi, a one trafiają w próżnię, bo Ty i tak wiesz lepiej.
1
Κατά τον δαίμονα εαυτού.
------
Mój dziennik: http://www.sfd.pl/DT__Ghorta_ghrrromi_fat-t1096396.html
...
Napisał(a)
Nie chodzi o to że ja nie chce przyjąć rad - wręcz przeciwnie. Jednak czytalam pół roku blog Moniki Skuzy gdzie było propagowane paleo bez zbóż i nabiału dla problemów jelitowych pod które się kwalifikuje dlatego zaczęłam się bać jeść normalnie i ciężko mi to teraz zmienić tym bardziej że przytyłam 5 kg od wyjścia z lc
...
Napisał(a)
To samo dotyczy kalorii - boje się przekroczyć 1600 wręcz panicznie, nie wiem może nabralam tej obsesji i fobii węglowodanowej po ścisłej diecie przeciwgrzybiczej którą prowadziłam od sierpnia do listopada
...
Napisał(a)
a te otreby z czego jesz jak nie ze zboz? jak dla mnie to jest pierwsza rzecz do odstawienia
Zmieniony przez - rzabba w dniu 2016-03-15 18:56:12
Zmieniony przez - rzabba w dniu 2016-03-15 18:56:12
>>życie zaczyna się po trzydziestce<<
leniwa efka
trzeba mieć silne barki, żeby udźwignąć skrzydła anioła
...
Napisał(a)
Hej, szczerze mówiąc nie mam energii do przekonywania do węgli, ale skoro prosisz o komentarz do konkretnej propozycji to wrzucę swoje trzy grosze. Pewnie już doradzą co do reszty.
1. Posiłek nr 2- dane dotyczą ryżu przed obróbką czyli nieugotowanego. Rzeczywiście zjadasz 1,5 torebki ryżu? I to w jednym posiłku? Podejrzewam, ze nie więc te dane będą zupełnie inne.
Gdyby jednak tak było, to wrzucanie takiej ilości węgli do jednego posiłku nie jest rozsądne, zwłaszcza jeśli do tej pory je ograniczałaś.
Jajecznica bez tłusczu- co się kryje pod tą nazwą nie wiadomo. Lepiej wrzucić odpowiednią ilość jajek które używamy.
Masz obsesję na punkcie jedzenia w dość rystrykcyjny sposób a kiełbasa Ci nie przeszkadza? Chyba, że masz dojście do wyrobów własnej produkcji. Inaczej jest to wątpliwej jakości wyrób.
W przypadku problemów z tarczycą powinnaś unikać wszelkich produktów sojowych.
Dlaczego boisz się przekroczenia 1600 kcal?? Wiesz, że zbyt niska podaż kalorii może mieć wręcz odwrotny skutek? Zamiast chudnąć Twój organizm może przestawić się w tryb oszczędzania- metabolizm zwalnia a jedzenie odkładane jest w postaci tkanki tłuszczowej jako rezerwa na lepsze czasy.
1. Posiłek nr 2- dane dotyczą ryżu przed obróbką czyli nieugotowanego. Rzeczywiście zjadasz 1,5 torebki ryżu? I to w jednym posiłku? Podejrzewam, ze nie więc te dane będą zupełnie inne.
Gdyby jednak tak było, to wrzucanie takiej ilości węgli do jednego posiłku nie jest rozsądne, zwłaszcza jeśli do tej pory je ograniczałaś.
Jajecznica bez tłusczu- co się kryje pod tą nazwą nie wiadomo. Lepiej wrzucić odpowiednią ilość jajek które używamy.
Masz obsesję na punkcie jedzenia w dość rystrykcyjny sposób a kiełbasa Ci nie przeszkadza? Chyba, że masz dojście do wyrobów własnej produkcji. Inaczej jest to wątpliwej jakości wyrób.
W przypadku problemów z tarczycą powinnaś unikać wszelkich produktów sojowych.
Dlaczego boisz się przekroczenia 1600 kcal?? Wiesz, że zbyt niska podaż kalorii może mieć wręcz odwrotny skutek? Zamiast chudnąć Twój organizm może przestawić się w tryb oszczędzania- metabolizm zwalnia a jedzenie odkładane jest w postaci tkanki tłuszczowej jako rezerwa na lepsze czasy.
Mój blog o treningu i diecie: http://silawilczegoapetytu.pl/
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Paula_pociążowa_redukcja-t1159434.html
Dziennik konkursowy: http://www.sfd.pl/Paula_NOWE_CIAŁO_W_BUDOWIE-t1103547.html
...
Napisał(a)
Brałam pod uwage ugotowany ryż na oko - nie mam w torebkach i nie ważyłam go, wyszło około pół talerza ugotowanego ryżu. Kiełbasę mam od dziadka ze wsi ^^ jajecznice smażyłam na kiełbasie a co do 1600 kcal to tyle wyliczył mi portal fatsecret.pl jako moje dzienne zapotrzebowanie
Zmieniony przez - Psychorzodkiewka w dniu 2016-03-15 20:37:01
Zmieniony przez - Psychorzodkiewka w dniu 2016-03-15 20:37:01
...
Napisał(a)
To jak rozkładać węgle w ciągu dnia i ile? Ile owoców ryżu kasz płatków i ile razy w tygodniu w jakich porach?
Poprzedni temat
DT Gloria2 ostateczna redukcja
Następny temat
Kisiel na diecie redukcyjnej
Polecane artykuły