Powrót do zdrowego stylu życia

goja33

Ta moja dieta raczej na odchudzanie nie działa.

A jak ma działać? Niestety w kilka dni nie da rady. Nie ma cudów.
Prowadzisz dziennik od 2-3 tygodni, na początku miałaś malutką kaloryczność i raczej przyduszony metabolizm, który pewnie nie zdążył się obudzić.

Do tego masz już całkiem fajną wagę startową jak na Twój wzrost, a zrzucenie ostatnich kilku kg jest dużo trudniejsze niż tych kilkunastu początkowych. Jurysdykcja podrzucała już kilka razy na forum ten tekst - przeczytaj: http://www.precisionnutrition.com/cost-of-getting-lean 

goja33

Hetavel - generalnie trzymam się zasady, że na każdym treningu robię FBW, ale ćwiczenia zamieniam niektóre, bo siłownia mała i często jest coś już zajęte. Staram się zaczynać od wielostawowych ćwiczeń, potem nogi, plecy, klatka i jak zdążę to barki, triceps i biceps. No a z tym sernikiem to pojechałam... Wprawdzie był bez cukru i bez dodatków chemicznych, bo domowy, ale odczuwam tę ilość sera we wzdętym brzuchu.

Ciężko trenując w ten sposób widzieć jakiś postęp. Możesz oczywiście robić treningi dla samej przyjemności trenowania, ale… nie wolisz robić konkretnego planu i widzieć swoje postępy? Wybierz jakiś plan i się go trzymaj. Taki dobór ćwiczeń dyktowany tym jaki sprzęt jest akurat wolny może być nie tylko nieefektywny ale również mało bezpieczny. Możesz się również nabawić dysproporcji.
Po raz kolejny pytam: czytasz jakieś inne dzienniki na forum? stanowią one dla Ciebie jakikolwiek punkt odniesienia? To może być cenna lektura.

Wywal kobieto te przetworzone produkty wątpliwej jakości i gęstości odżywczej, jedz tak, żeby w każdym posiłki było WARTOŚCIOWE źródło białka, WARTOŚCIOWE źródło tłuszczu i WARTOŚCIOWE źródło węglowodanów.
Zrezygnuj z szynki, mleko pewnie też Ci nie służy, kurczak wędzony (sklepowy?), masło orzechowe won, "dietetyczne ciasto z jabłkami" - bez komentarza.
Dodatkowo: jedząc zbyt mało również wpływa się niekorzystnie na redukcję.

Ten samotny banan to jest posiłek po treningu? Jeśli tak, to godzinę później jesz KOMPLETNY posiłek albo zamiast banana do tego posiłku dokładasz ciut więcej węglowodanów i jest ok. Nie czekasz kilku kolejnych godzin z jedzeniem.

Jedz zdrowo, trenuj i bądź cierpliwa.

Hetavel - czytam, czytam te dzienniki :) I dziewczyny mają bardzo podobne problemy. Ułożę dwa palny i będę robić na zmianę. Postępy spore widzę w przysiadzie, wyciskaniu hantlami, czy ściąganiu drążka. Co do jedzenia, ten kurczak wędzony to biedronkowa pierś. Wydawała mi się zawsze ok, ale wyrzucę. Ciasto robiłam sama (mąka pp, jajka, jabłka, śliwki suszone, migdały i zurawina). Ale to raz tylko. Masła już nie robbię (tylko dla dzieci). A co myślisz o piciu coli zero od czasu do czasu? Czy faktycznie tak wpływa na poziom insuliny, że zaburza chudnięcie?

,, Mama nie je masla orzechowego ale dzieciom daje"- nie lepiej zrobic nutelle z awokado? Troszke smiesznie ze piszesz ze wywalasz smieciowe jedzenie a kilka zdan dalej pytasz czy cola jest zla

Wiele z dziewczyn pisze w dziennikach, ze je masło orzechowe, więc czemu dzieciom nie dawać? Aż tak szkodliwe jest? Robione samemu oczywiście. Bo kaloryczne to na pewno. A z colą pytam, bo czasem mnie po prostu ciągnie do niej. Niestety, taka słabość.

Pisałam Ci już, ale proszę http://potreningu.pl/articles/1506/smieciowy-produkt-ktorym-zajadaja-sie-sportowcy-wierzac-ze-jest-zdrowy


Poza tym, żeby ułożyć plan treningu trzeba naprawdę mieć dużą wiedzę, ja bym się nie porywała, jest na forum mnóstwo gotowych planów.


Zmieniony przez - deja vu w dniu 2016-03-11 17:22:22

goja33

Hetavel - czytam, czytam te dzienniki :) I dziewczyny mają bardzo podobne problemy. Ułożę dwa palny i będę robić na zmianę. Postępy spore widzę w przysiadzie, wyciskaniu hantlami, czy ściąganiu drążka. Co do jedzenia, ten kurczak wędzony to biedronkowa pierś. Wydawała mi się zawsze ok, ale wyrzucę. Ciasto robiłam sama (mąka pp, jajka, jabłka, śliwki suszone, migdały i zurawina). Ale to raz tylko. Masła już nie robbię (tylko dla dzieci). A co myślisz o piciu coli zero od czasu do czasu? Czy faktycznie tak wpływa na poziom insuliny, że zaburza chudnięcie?

Nie układaj planów, bierz gotowy. Już Ci podawałam linka do sprawdzonych i polecanych tutaj planów treningowych dla początkujących: https://www.sfd.pl/Treningi_siłowe_FBW_dla_Ladies_SFD-t840097.html 

Słuchaj, skoro Cię ciągnie do podjadania, ciast, ciasteczek, coli, to może dołóż po prostu jeden zbilansowany posiłek bo kalorii masz cały czas niewiele i zamiast szukać "zapychaczy" zjedz coś solidnego. Szukanie słodkiego smaku i jedzenie nawet rzekomo zdrowych słodkości nie pomaga w wypracowaniu zdrowych nawyków żywieniowych - Tobie chyba ciągle ich brak.
Orzechy ziemne to fatalny wybór, pod każdą postacią. Zarówno dla dzieci, jak i dla Ciebie.

Soki owocowe też odpuść, jeśli pijesz, to w sumie czemu nie wrzucasz ich w bilans?
Pisz też o warzywach jakie jesz w ciągu dnia, może być z boku.

Orzechy ziemne to nie orzechy nawet. Orzechy zawieraja omega 6 dzialajace zapalnie, ale zbilansowane musza byc omega 3 i 9, wtedy moga stanowic czesc diety. Trzeba je moczyc ze wzgledu na kwas fitynowy. Obrobka termiczna utlenia kwasy tluszczowe, ktore sa trucizna dla organizmu wiec takie maselko z prazonych orzecho to kiepski pomysl. Robione samemu bez obrobki termicznej ok, ale zrownowazyc trzeba. Zamiast sokow, caly owoc.


Zmieniony przez - Tetiszeri w dniu 12/03/2016 14:29:10

weekend miałam masakryczny, więc nawet nie było czasu wpisywać do dziennika, co jadłam. Starałam się trzymac zdrowych rzeczy, ale od jutro skrupulatnie będę zapisywac.

I tak: masło orzechowe wypada, cola wypada, soków nie piję owocowych

Powiem szczerze, że zalezy mi na tej cholernej wadze, bo za miesiąc idę na wesele. Wiem, że nie powinnam tym się kierować, ale od nowego roku próbuję schudnąć i nic.

Treningu sama nie ułożę, dopasuję sobie z tematów podwieszanych o FBW.

Trening dziś jeszcze trochę chaotyczny:
Rozgrzewka 5 min
1. Przysiady: 30kgx12/ 40kgx10/ 45kgx10/ 50kgx10/ 50kgx8+1+1 (ledwo dałam radę, bo bolały mnie stawy biodrowe)
2. Wyciskanie nóg na suwnicy: 60kgx12/ 60kgx12/ 60kgx12/ 70kgx12
3. Ściaganie drążka wyciągu górnego do klatki: 32kgx12/ 32kgx12/ 34kgx9/ 34kgx9
4. Pompki: 0kgx10/ 0kgx8/ 0kgx10/ 0kgx 9+1
5. Wiosłowanie hantlami na boki w opadzie tułowia: 10kgx12/ 10kgx12/ 10kgx12/ 10kgx10+2
6. Wyciskanie francuskie jednorącz: 4x10 (5kg)
7. Interwały na rowerku 12 minut+rozciąganie

Do miski doszło: ok 5 pomidorków koktajlowych, szpinak, pieczarki, cukinia, cebula, przecier pomidorowy, woda, kawa