[BLOG]Lucky555 PODSUMOWANIE STR 28, nowy trening i dieta str.48

Kurde chodziło mi w drugim o face pull dzięki za czujność


Zmieniony przez - Lucky555 w dniu 2016-02-23 14:36:53

Poprawiłem Ci w wypisce

Dzięki

23.02.2016

DT

Trening elegancki, siły sporo. Pod koniec porobiłem sobie podejścia po różne ciężary i szło wyjątkowo fajnie. Myślę, że mógłbym atakować swój rekord, ale stwierdziłem, że i tak jest dobrze. Trening nóg znów trochę na fristajlu, ale wszedł pięknie.

Trening:
Przysiad przedni 5x5 (40, 50, 60, 70,75) + 4x77,5 kg + 2x80 kg
Przysiad tylni 4x5 (70, 80, 90, 95) + 1+ 1x100 kg + 1x105 kg + 1x110 kg
RDL z hantlami 4x 10 (25 kg na rękę)
WYciskanie nóg leżąc 4x10 (100,100,100,120)
łydki 5x15
rozciąganie

Dieta:
I: ryż z WPC, czekoladą gorzką, bananem i orzechami i rodzynkami
II: ryż z kurczakiem, marchewką i papryką + ryż z żelkami i musem
III: kurczak z frytkami + jabłko

Nie ma co szaleć z rekordami bo progres ciężarowy jest dobry więc na spokojnie dojdziesz i do rekordów

Jestem zadowolony:) Ciekawe do ilu uda mi się dojść w przednim, bo 80 kg już nie jest tak lekko trzymać :) Ale mam nadzieję, że będzie ciągle coś szło :)

Myślę, że pójdzie jeszcze trochę do przodu bo to idzie dość "lekko" jak na razie. No przedni ma to do siebie, że pozycja jest dość ciężka do utrzymania.

27.02.2016

DNT

Miska kiepska, od 9 do 20 praktycznie pomagałem przy rozbiórce i wywozie łóżek od solarium, więc trochę roboty było. Śniadanie takie jakie miało być, bo w założeniu miała być siłka, ale nie dałem rady czasowo, więc było tak jak było. Po południu wpadła pizzi, a wieczorem chińczyk z makaronem domowej roboty ;) Był bardzo dobry ;)

28.02.2016

DT

Poszedłem na trening, wpadły plecy. Kupiłem magnezje, żeby poprawić ten mój chwyt i w sumie nie musiałem jej używać Śmieszna historia wyszła. Robię martwy, zwykle przy 110 kg już mi chwyt padał, a tutaj dziwo 110 kg i jest ok. Wrzucam 120 kg jest nawet ok, potem wrzucam 125 kg. Robię 1 powtórzenie (czuję, że już chwyt pada), 2 powtórzenie...aż nagle podchodzi w trakcie dziewczyna i się pyta czy może wziać 10 kg ode mnie, bo nie może znaleźć Trochę zdziwiony i wkurzony jednocześnie, ale kulturę mam, więc wręczam Pani 10 kg, czekam trochę , ona mi oddaje, dorzucam do sztangi i nagle strata mocy i już dupa w martwym Nie spotkałem się z czymś takim, brakowałoby żeby w trakcie robienia na szybko mi wyciągnęła te 10 kg

Trening:
Martwy ciąg 7x5-4 (60, 70, 80, 90, 100, 110, 120) + 2x125
Wiosłowanie + uginanie nóg leżąc 4x8 (60,60,60,70) + sztabki-70
Ściąganie drążka podchwytem do klatki + przyciąganie trójkąta 4x10 (50,50,50,50) + (35,35,45,45)
Ściąganie drążka wyciagu górnego za kark 7 x 10 (30,30,30,25,25,25,25)
Unoszenie na boki w opadzie 3x10 (10,10,10)
Uginanie hantli stojąc 3x8 (12,12,12)
Unoszenie ramion ze sztanga 7x10 (20kg)

Dieta:
I: Placki jaglane z musem owocowym z nerkowcami + sok z buraka
II: Wieprz z ryżem + mus z ryżem i żelkami
III: Wieprz z ryżem + banan + pomarańcza + migdały

Pomiarów nie wrzucam, różnica względem poprzedniego tygodnia 0,1 kg, czyli na chwilę obecną 78,5 kg, talia bez zmian w sumie: 78,5.

Odpalamy kreatyne: pierwsze 5 dni : 4 - 5 porcji po 4 -5g na porcję. Dodatkowo dorzucamy witamine D ( 4000 IU dziennie do posiłku)

Po treningu zacząłem robić coś na swój chwyt i po treningu wskakuje na drabinki i staram się chodzić po nich (jak małpa). Liczę na to, że przyniesie to później efekty ;)

Dieta będzie zwiększona, czekam na info od Tadeusza.

He he tak to jest jak się na laseczki na siłowni patrzy a nie skupia i koncentruje na wyrwaniu sztangi do góry

Właśnie nie Po prostu wybiło mnie z rytmu to pożyczenie 10 kg (chociaż kto mi uwierzy)