DT LuckyMe podsumowanie str.23

Mi się wejście na ławkę przy większym ciężarze najłatwiej ze sztanga robiło jednak. Bo z hantlami przedramiona strasznie obrywaly a masz jeszcze Wiosłowanie wiec lepiej mieć siłę w dłoniach :)

Racja Paula, w wiosłowaniu czuć że przed chwilą ręce pracowały. Ze sztangą raczej nie zrobię tego ćwiczenia, bo mam obawy przed wejściem na ławkę (już pisałam o wątpliwej ich stabilności). Natomiast zastanawia mnie czy ewentualnie to ćwiczenie można byłoby zamienić na takie gdzie wykorzystuje się maszynę do podciągania. A mianowicie platformę tej maszyny obniża się na wysokość nad kolanem, ustawia obciążenie i nogą naciska się ją do ziemi. Gdzieś kiedyś widziałam to na filmiku ale teraz ciężko mi znaleźć, a nie wiem czy w miarę jasno ty wyjaśniłam (jak gdzieś znajdę to ćwicz. to wrzucę dla jasności)
I jeszcze jedna zmiana która chodzi mi po głowie to zamiana wykroków w przód, na wykroki w tył. Jak sobie je próbowałam to bardziej czułam ten ruch i pracującą pupę.
W związku bardzo proszę nasze mądre głowy o opinie :)

24.02 - dzień NT
micha
napoje: woda, herbata czerwona, zielona, melisa, kawa z mlekiem
warzywa: ogórek świeży, pomidor, pieczarka, brokuł
suple: letrox100, omega3

Lucky wiem o jakim ćwiczeniu mówisz i przyznaję, że sama mam ochotę je wypróbować. Jedyny minus tego rozwiązania, że w ten sposób masz bardziej izolowane ćwiczenie. Ale spróbowałabym takiego rozwiązania.

Chyba też spróbuję następnym razem i przekonam się, tak na chłopski rozum podobne mięśnie powinny pracować.

Lucky chyba masz tak jak ja że myślisz "co by tu wykombinować, żeby się więcej działo"

Kombinuję, kombinuję W wykrokach do tyłu na prawdę mocniej czuję pracę nóg, a w wejściu na podwyższenie ciężar leci z rąk, także coś tam chcę zachachmęcić Może to głupie ale marzą mi się porządne zakwasy na dupsku Bo do tej pory jakoś tego nie doznałam

Zakroki są ok. Jak chcesz poczuć zakwasy na dupsku takie że będą łapały skurcze to drastycznie zwiększ objętość ćwiczeń na niego ukierunkowanych. Gwarantuję że będzie bardzo, bardzo bolało.

no może tak bez skurczy ale przy kolejnym planie treningowym trzeba będzie coś pokombinować w tym kierunku. Night pisząc o objętości masz na myśli ilość ćwiczeń czy ich intensywność?

Więcej serii, więcej powtórzeń w niektórych seriach

25.02- trening

Trening nr 2 by Obli, plan B
3x10 powtórzeń
Rozgrzewka: 8 min orbitrek + rozgrzewka ogólna

1. Martwy ciąg Sumo
10x30 kg(rozgrzewka), 10x40 kg, 10x45 kg, 7+3x50 kg
10x27,5 kg(rozgrzewka), 10x37,5 kg, 10x42,5 kg, 10x47,5 kg
10x30 kg (rozgrzewka), 10x35 kg, 10x40 kg, 10x45 kg
10x27,5 kg, 10x32,5 kg, 10x37,5 kg

2a. wyciskanie sztangielek na ławce skośnej
10x8 kg, 10x9 kg, 10x10 kg
10x8 kg, 10x9 kg, 10x10 kg
10x8 kg, 10x9 kg, 10x10 kg
10x8 kg, 10x9 kg, 10x10 kg

2b. ściąganie drążka górnego do klatki
10x25 kg, 10x30 kg, 7+3x30 kg
10x25 kg, 10x30 kg, 8+2x30 kg
10x25 kg, 10x30 kg, 7+3x30 kg
10x27,5 kg, 10x30 kg, 10x32,5 kg (zamienione na maszynę)

3a. wznosy z opadu

3b. snatch jedna ręka
10x8 kg, 10x10 kg, 10x12 kg
10x8 kg, 10x10 kg, 10x12 kg
10x6 kg, 10x8 kg, 10x10 kg
10x6 kg, 10x8 kg, 10x8 kg

4a. brzuszki 3x25
4b. odwrotne brzuszki 3 x10
4c. "brzuszki" leząc na boku z nogami zgiętymi 3x10

Uwagi do treningu:
Ad. 1. W końcu dobiłam do 50. Ciężko było. Niemniej jednak przy podnoszeniu już 40 kg, nad łokciem lewej ręki czułam taki...hmmm...prąd, jakby mi coś tam delikatnie wzdłuż ramienia wibrowało. Nie wiem czy to normalne czy nie...Night jak myślisz?

Na koniec 16 min. orbitrek i rozciąganie.

A tak ogólnie to chyba na chwilę obecną osiągnęłam swoje maxy we wszystkich ćwiczeniach. W trzecich seriach ostatnie powtórzenia są już baaardzo ciężko. Dlatego zastanawiam się czy starać się zwiększać ciężar kosztem ilości powtórzeń w ostatnich seriach? Czy jednak pilnować by było 10 powtórzeń a dopiero jak te będą wchodzić już w miarę ok to wtedy dodawać kg?

miska:
napoje: woda, herbata czerwona, zielona, melisa, kawa z mlekiem
warzywa: ogórek świeży, pomidor, mix sałat
suple: letrox100, omega3


Aaaa, wczoraj zapomniałam wrzucić pomiary ze środy:

Powiem szczerze że miałam cichą nadzieję że luty zakończę z 6 z przodu na wadze ale widocznie jeszcze nie ten czas natomiast jestem bardzo zaskoczona że tak fajnie mi z nóg spadło - po 1,5 cm z łydki i uda w 2 m-ce. Gdzie nogi uważam że mam zdecydowanie za duże - szczególnie łydki (ile ja się musiałam naszukać kozaków na zimę na łydę ponad 40 cm w obwodzie ) No ale podobno łydki to sprawa genetyczna - dzięki tato