SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[BLOG] kru_chy / Redukcja - start ze 120 kg

temat działu:

Odchudzanie i forma po męsku

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 43037

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 713 Napisanych postów 9084 Wiek 40 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 99288
Sorry.
Podziałaj tak jak Domer pisze.
Estro i test masz taki jak być w tym momencie być powinien w sumie.
Czego innego spodziewać się nie mozna, jak jesteś przez taki okres czasu na deficycie.
Nie myśl już o tym i nie wkręcaj sobie teraz nic.
Jesteś zdrowy, wszystko jest ok.
Ja bym nie podbijał kcal jeśli chcesz to na tydzień zrobić.
Za krótko.
Nic Ci to nie da.
2
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 11 Napisanych postów 289 Wiek 36 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 8583
Skoro to nie przyniesie żadnych efektów to faktycznie szkoda czasu. Bynajmniej mówię o podbijaniu kaloryczności. Co do snu to postaram się jednak jakoś inaczej gospodarować czasem, żeby spać te minimum 7h, a najlepiej ok 8h.
Swoją drogą zauważyłem dziś, dwie rzeczy. Przy obecnej kaloryczności niewiele chudnę w kilogramach, ale zaczynam widzieć poprawę w lustrze. Mogę się już doszukać jakiś nowych kształtów, jakiś oznak mięśni.
Drugim spostrzeżeniem jest to, że jak idę brzuch trzęsie mi się jak galareta.... Wygląda to bardzo kiepsko. Jest to raczej efektem tego, że brzuch jako brzuch mam bardziej płaski, ale zatłuszczenie niewiele mniejsze niż wcześniej. No, ale na razie nie panikuję bo przecież w planach jest to wypalić...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 713 Napisanych postów 9084 Wiek 40 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 99288
Waga to nie wyznacznik na redukcji.
Mierzysz się?
Trzęsący się brzuch to oczywiście fat, ale też luźna skóra.
Jak chcesz wyjść na jakiś czas z redu, to zrób to - jeśli psychicznie nie dajesz rady.
Ale ja bym na Twoim miejscu dokręcił śrubę i cisnął.
Długo już to ciągniesz. Więc albo rozpraw się z fatem, albo daj oddech sobie.
Ale nie na tydzień czy dwa.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1125 Napisanych postów 3779 Wiek 49 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 68507
To takie trochę podejście "wszystko albo nic" . Zbyt długie i drastyczne cięcie kalorii kończy się zawsze podobnie - spowolnieniem metabolizmu i skłonnością do ponownego gromadzenia tłuszczu. Przykładów na forum na pęczki...
kru_chy nabrał mięśni (są oznaki, że chcą nadal rosnąć) - potrzebuje na co dzień więcej kalorii do funkcjonowania, niż kilka miesięcy temu. Można by było lekko podnieść (ale tak by nadal pozostać w deficycie) i po prostu zobaczyć, jak organizm zareaguje. Dociskanie śruby , kiedy już są jakieś oznaki przemęczenia materiału , to raczej kiepski pomysł. Ale to tylko moje zdanie.
Nie bardzo rozumiem, dlaczego oddech na tydzień czy dwa jest złym pomysłem? Można przynajmniej przekonać się, czy samopoczucie ulegnie poprawie i zdecydować, co dalej... może odpocząć jeszcze dłużej.

Psychiczne znużenie nie jest oderwane od stanu organizmu, hormonów - wręcz przeciwnie, jest tego skutkiem. Deficyt powinien być tylko na tyle duży, by nie wpadać w takie stany, świadczące, że organizm ma dość.
Takie przynajmniej są moje doświadczenia - redukcja "po trupach" przynosi odwrotne od zamierzonych skutki, prędzej czy później.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 11 Napisanych postów 289 Wiek 36 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 8583
Nie czuję potrzeby, żeby jakoś specjalnie na jakiś dłuższy czas robić sobie przerwę.
Prawdę mówiąc to nie czuję się nawet zmęczony dietą. Jem raczej sporo i syto. Z drugiej strony zaczynam sobie też pozwalać na jakieś udogodnienia ( uwzględniając to w bilansie). Dziś np jadłem omlet z mrożonymi borówkami+2 łyżki lodów o smaku owoców leśnych.
Zajadałem się jak nigdy, a makro wyglądało tak:
kcal Białko Węglowodany Tłuszcze
440,3 28,1 g 18,7 g 28,1 g

Przy takich posiłkach na prawdę zapomina się o tym, że jesteś na redukcji...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1125 Napisanych postów 3779 Wiek 49 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 68507
Czyli być może nie kaloryczność jest problemem, tylko np. niedostatek snu albo jakieś niedobory (minerałów czy np. jakiegoś rodzaju tłuszczy w diecie) . Znikąd nie bierze się znużenie, zawsze gdzieś jest przyczyna... Ostatnie wypiski dość monotonne, może brak jakiegoś cynku , selenu czy czegoś tam innego... (Wiem, że nad tym już pracujesz). Jadasz, kru_chy jakieś surówki? Bo z wypisek trudno wywnioskować?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 11 Napisanych postów 289 Wiek 36 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 8583
No o warzywach mało się rozpisuję, ale nie jest tak że zupełnie ich nie jem. Poza mieszanką warzyw z kurczakiem i ryżem codziennie jem pomidory, ogórki, paprykę. Co kilka dni dodaję jeszcze mieszanki sałat, oliwki.
Od tego tygodnia wprowadzam dodatkowo brokuły (przede wszystkim ze względu na ich właściwości). Jednak jak o tym piszę to wygląda to dość ubogo. Wcześniej miałem wrażenie, że tych warzyw jem więcej.
Chyba faktycznie muszę się temu przyjrzeć.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1125 Napisanych postów 3779 Wiek 49 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 68507
faftaq kiedyś pisał o orzechach brazylijskich , że warto jeść 1-2 dziennie jako suplementację selenu - dziewczyny z Ladies to stosują. Warzywka na pewno warto urozmaicić, np. o buraki...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 713 Napisanych postów 9084 Wiek 40 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 99288
Ja nie mówię, że tydzień offu jest zły - wręcz przeciwnie.
Ale nie wydaje mi się, że kruchy zaobserwuje niczego w tym czasie.
Poza tym, póki co redukcja nie jest jakaś drastyczna, więc po czym odpoczywać?
Tym bardziej, że w te pół roku, już parę offów było.

I nie jest to myślenie - wszystko albo nic ;)
Nie z mojej strony ;)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1125 Napisanych postów 3779 Wiek 49 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 68507
ok, WojtkuA4, rozumiem.
Mi z kolei chodziło o to, że jeśli kru_chy pisze, że ma chwilowo tego dość i trudno mu znaleźć w sobie motywację, to jest jakiś powód by odpocząć, choćby psychicznie. Nie ważne, jak to wygląda z zewnątrz i w sensie utraty kg, ważne jak On się z tym czuje - no, ale to już wyjaśnił.

Co do przyczyn kiepskiego nastroju na koniec zimy, to jeszcze nad wit.D bym się zastanowiła.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

[BLOG]shager / Docinanie do września

Następny temat

carb back loading do oceny

WHEY premium