jaka jest twoja psychika? ogólnie każdy ma inną, ale można także dokonać podziału na osoby zdeterminowane i odważne oraz na osoby unikające zagrożeń i strachliwe.
jeżeli jesteś odważny i nie czujesz strachu wracając nocą do domu, to masz połowe roboty z głowy. twoja siła wynikająca z psychiki daje się odczytać na podstawie twojej postawy, kroku którym idziesz, twojej miny i twojego wzroku. gdy się nie boisz to idziesz pewny siebie ( "kozaczenie" to nie to samo :) , prężnym spokojnym krokiem, z głową do góry. taka postawa to juz 50 % sukcesu, potencjalny napastnik widzi to wszystko i bierze to pod uwage. jeśli jest zdesperowany to i tak zaatakuje, ale jeśli napastnik ma więcej czasu to prawdopodobnie odpuści sobie takiego osobnika gdyż będzie podejrzewał ,że napad może sprawić mu problemy- a tego chce uniknąć.
a więc psychika jest twoją mocną stroną - pomyśl jeszcze o swoim wyglądzie. popatrz na swój ubiór obiektywnie i pomyśl: wyglądasz jak poeta czy może tój strój i dodatki dodają ci powagi i siły. Nie mam zamiaru ci tu opisywać co ubrać na wieczorny spacer, pragnę jednak zwrócić wam uwage, że strój ma także wpływ na ocenę waszej osoby. przecież róznica jest oczywista: łepek ubrany w bojówki i bluze, lub dres... a chłopak w swetrze, golfie i spodniach od marynarki... kogo byście wybrali na ofiarę?
inną kwestią dotyczącą ubrania jest jego wartość: miło jest wozić się po szkole w bluzie nike'a ,ale taka bluza jest również atrakcyjna dla każdego menela-chama napadającego na ludzi. POMYŚL! czy swoim ubiorem nie ściągasz na siebie zbytniej uwagi, przecież jeżeli twój stój wart jest kupe kasy to staje się nieżłym łupem dla agresora. jeśli trenujesz boks i bjj to pewnie masz to w dupie,bo i tak każdego roztrzaskasz w 5 s. ale jeśli wolisz unikać niebezpiecznych sytuacji (a taki jest tytuł posta) to weź to pod uwage.
no dobra, a jeśli masz słaba psychikę? to nie jest tragedia, ale musisz nad sobą popracować. popierwsze opanowanie- nieraz przechodzisz obok grupki psudoskejtuff-dresów, gapią się na ciebie i caś szemrają. jak spękasz , skulisz się , przyspieszysz krok... to najczęsciej zaraz usłyszysz pytanie "która godzina" a po chwili "dawaj telefon"... nie mówię ,że nie masz się bać, lękać, denerwować... mówię ,że powinienieś być w stanie opanować swoje reakcje,tak aby na zewnątrz nie były widoczne. nawet jak srasz ze strachu to staraj się opanować swoje zachowanie, utrzymaj proste plecy, spokojny krok i nie gap się po mordach bo to prowokuje. to samo się dotyczy twojego ubioru. jeśli się boisz tego co może się tobie stać na ulicy to albo zaszyjesz się w domu albo stawisz czoła swoim lękom. pomyśl czy twój wygląd nie prowokuje zaczepek. pomyśl czy twój wygląd sprawia ,że w oczach innych wyglądasz na silniejszego niż jesteś czy też na odwrót. oczywiści epowtarzam jeszcze raz taki Bregalad, Malinss, Kiciuś i czy inne łepki z forum to są zawodowi
fighterzy, oni mają w dupie jak odbierasz ich wygląd bo i tak ci za***ia jak będzie trzeba. ale jeśli nie masz żadnych umiejetności to pozostaje ci prewencja!!! Tak samo jest w przyrodzie- wiele słabszych gatunków swoim ubarwieniem, kamuflarzem i zachowaniem udaje drapieżne gatunki zwierząt- chociązby mucha,która jest czarno-żółta i wygląda jak osa.
ok, to by bło na temat psychiki oraz wyglądu. ja bym jeszcze napisał o zachowaniu. podstawowe kwestie: nie machaj portfelem, telefonem, schowaj zegarek pod rękawem , schowaj łańcuszek... ulica to nie impreza u kolegi, tu nikt nie zawoła WOW jak zobaczy twoją nokię, na ulicy dostaniesz w czape i nie bedzie nokii. ścisz dzwonek jełsi możesz, pieniądze na bilet czy piwo przygotuj wcześniej i wsadź do kieszeni- nie będziesz musiał wyciągać portfela - ja zostąłem kiedyś napadnięty w tunelu pod kolejką- długo myslałem czmeu i przypomniałem sobie,że 50 metrów przed tunelem wyciągnąłem bilety na kolejke z portfela w kurtce!!! Twoje nieostrożne zachowanie może ściągnąc na ciebie duże kłopoty. To samo się tyczy gdy idziesz z dziewczyną - niech stosuje się do tych samych metod, bo co da gdy idziesz po obcej dzilenicy z wyciszonym telefonem,a u laski w torebce komórka ryczy na maxa? :)