Kwasy tłuszczowe w produktach

Cześć jako że jestem na LCHF to dużą uwagę przykuwam do tego co jest na etykiecie i tak zastanawia mnie to jakie są tłuszcze w produktach gdy np nasyconych jest 1/20 wartości. Np taki majonez tłuszczy ma 89g w tym nasyconych 9g i co jest w tych 80g jakie tłuszcze ? Zdrowe czy nie zdrowe przydatne czy nie przydatne śmieciowe czy nie śmieciowe.
W niektórych produktach jak np oleje, masła jest wyszczególnione że nasyconych tyle że wielonienasyconych tyle i jedno nasycone tyle i tak suma sumarum wychodzi ilość tłuszczy z tabelki.

I druga sprawa z LCHF różne źródła podają różne wartości makroskładników w LCHF i w końcu jakie są bo też ponoć 2,2 g białka to za dużo na lchf

Nie wiem gdzie mieszkasz, ale w Gdańsku akurat nie ma z tym problemu; )

Orzechy akurat mają znaczną przewagę o6 nad o3.

Tycie "od białka" jest problematyczne energetycznie. Zamiana aminokwasów na glukozę wymaga dodatkowej energii i organizm robi to w sytuacjach ekstremalnych jak niska podaż glukozy, ale na tyle wysoka(glukozy i białka) by nie doszło do ketozy. A czy się tyje to zależy od reszty źródeł energii.
Od tłuszczu tez można przytyć, jeżeli towarzyszy mu odpowiedni nadmiar węgli i/lub białek. TG z jedzenia są rozbijane na WKT i bez problemu trafiają do adipocytów. Ale żeby tam zostały uwięzione muszą na powrót stać się TG, a do tego potrzeba glicerolu który powstaje z glukozy.

Zależy jaki olej do tego majonezu leją :D mogą to być jednonienasycone albo wielonienasycone, co nie zmienia faktu, że majonez bym sobie odpuścił, tragiczne źródło tłuszczy. Co do samej diety, jestem przeciwnikiem diet tłuszczowych, uważam, że nie są optymalne i wcale nie są takie super jak wszyscy dookoła ostatnio mówią. Nawet podczas redukcji to kiepskie rozwiązanie, szybka utrata wagi jest spowodowana jedynie zmniejszoną retencją wody, a przez wysoką podaż tłuszczy i niską podaż węglowodanów robisz się płaski, mięśnie nie są tak nabite, jak dla mnie lipa.

Co do LCHF to na tej diecie waga mi leci niż na tej gdzie węgli jest na poziomie 3+grama.
No i ani na normalnej diecie ani na LCHF nie pocę się więc woda nie ubywa.
A co do tłuszczy czyli jak mamy czy majonez czy ser żółty czy np boczek i pisze dajmy te 89g tłuszczy i 9 g nasyconych to te 80g to po prostu mieszanka wielo i jedno nienasyconych ? tylko po prostu im się nie chce wymieniać ?

Od tego masz tabele. Polecam nutritiondata.com

A coś po PL bo jakoś nie mogę polskich produktów znaleźć tam.

instytut żywności i żywienia jak się nie mylę ma podobne tabele jak nutritiondata, jednak z tego co kojarzę są płatne - parę zł.

Czego nie możesz znaleźć? Przetłumacz sobie w słowniku. Nie powinno być problemu.

Akurat majonez sklepowy to syf, masa tłuszczy utwardzanych.
http://potreningu.pl/articles/4400/czy-majonez-moze-byc-zdrowym-dodatkiem
W LCHF tłuszcz powinien dostarczać przynajmniej 70% energii (najlepiej ponad 80%). Białko to max 15%, najlepiej 10% i mniej, reszta węgle.



Zmieniony przez - MalcerzV3 w dniu 2016-01-02 19:21:45

MalcerzV3 już to pisałeś w którymś temacie na potreningu i tam była mała dyskusja na temat właściwych proporcji i tam też pisałem że podobno fatfaq czy jakoś tak pisał temat że 50-60% chyba jest okey że powyżej jest źle.

Co do majonezu to nie mam zamiaru zjadać dziennie 400g jego tylko uzupełniać braki czyli np raz na dwa dni zjeść te 40-70g. I nie wybieram tego śmieciowego 1kg za 2zł. Tylko ten lepszy i patrzę na skład bo ten śmieciowy to widziałem nawet z 20g węgli na 100g majonezu.
Odczepiając się do majonezu to nawet śmietana 30% niema napisane ile i jakie tłuszcze tylko że 30g tłuszczy w tym 5g nasyconych.

A przecież nie będę pić 40-70g oleju by uzupełnić braki bo akurat w jakiś dzień wypadną.

zaduzowaze

MalcerzV3 już to pisałeś w którymś temacie na potreningu i tam była mała dyskusja na temat właściwych proporcji i tam też pisałem że podobno fatfaq czy jakoś tak pisał temat że 50-60% chyba jest okey że powyżej jest źle.

Nie. Ktoś napisał że jakiś typ na filmiku z YT powiedział.
Jak się kończy taka pseudo LCHF:
https://www.facebook.com/nwkoxteam/posts/760595104073191
"Problemy zaczęły się po ok. 3 miesiącach, kiedy jelita nie wytrzymywały, pogorszenie jakości snu osiągnęła apogeum, a na widok mięsa mnie mdliło. Odpowiadając na pierwsze komentarze, w których wytkniecie mi że dieta była źle skomponowana - pokażcie mi dobrze skomponowaną dietę z wysokim udziałem białka i tłuszczu, "
Poniżej w komentarzach pisze że czasami miał _nawet_ 50% energii z tłuszczu.

zaduzowaze

Co do majonezu to nie mam zamiaru zjadać dziennie 400g jego tylko uzupełniać braki czyli np raz na dwa dni zjeść te 40-70g. I nie wybieram tego śmieciowego 1kg za 2zł. Tylko ten lepszy i patrzę na skład bo ten śmieciowy to widziałem nawet z 20g węgli na 100g majonezu.

Jest masa dużo lepszych źródeł tłuszczu, nie zawierających białek. Np smalec, słonina, masło, smietany 36% itp. Wcale nie trzeba dopychać się olejem czy majonezem.
Choć przyznaje, majonez jest b.smaczny;)

zaduzowaze

Odczepiając się do majonezu to nawet śmietana 30% niema napisane ile i jakie tłuszcze tylko że 30g tłuszczy w tym 5g nasyconych.

A przecież nie będę pić 40-70g oleju by uzupełnić braki bo akurat w jakiś dzień wypadną.

Skład tłuszczu mlecznego:
http://www.pttz.org/zyw/wyd/czas/2012, 1(80)/081_092_06_Felkner.pdf 

Widac, że autor tematu nie ma zieonego pojecia o LCHF, a patrząc w jego dziennik treningowy wygląda to jak kiepsko ułożona dieta ze slabym doborem produktów, nie mająca nic wspolnego z LCHF. Ustaw węglowodany na poziomie 30-50g(tyle wystarczy, żeby spowodować wyrzut insuliny) - najlepiej po treningu, 120g białka Ci wystarczy, reszta zapotrzebowania to tłuszcz, tylko weź poczytaj jakich tłuszczy używać i czym je dobijać bo sobie zrobisz krzywdę jak myślisz, że majonez, który jest troche droższy ma dobrej jakości tłuszcze


Zmieniony przez - aesthetic92 w dniu 2016-01-03 10:27:06