[BLOG] czas odmłodzić ciało!

ŚRODA!:

Wpadł trening siłowy, co do efektywności to jeszcze nie to co przed chorobą ale jest coraz lepiej.
Postanowiłem zapisać to co jadłem i szok, okazuje się, że moje na oko liczone kalorie były niedoszacowane o jakieś 600kcal - oj teraz będę tego pilnować, choć jutro obrona magistra to pewnie po obronie jakiś burger w nagrodę ;)

TYDZIEŃ 4

2015-12-11 CZWARTEK- DNT

Dziś bez treningu + miałem obronę pracy dyplomowej - magister. Po obronie na 4,5 pozwoliłem sobie na małe co nieco... burger z 250g wołowiny!
Miejsce z którego jest burger to mała budka, gdzie gość robi wszystko na oczach klieta- grill na świeżym powietrzu.

Wstawiam więc kilka zdjęć:
1) Burger
2) Gotowanie piątkowego posiłko - ryż, warzywa, mieso z ud kurczaka, bez dodatku tłuszczu z mojej strony
3) Środowe śniadanie

TYDZIEŃ 4

2015-12-11 CZWARTEK- DNT

Dziś bez treningu + miałem obronę pracy dyplomowej - magister. Po obronie na 4,5 pozwoliłem sobie na małe co nieco... burger z 250g wołowiny!
Miejsce z którego jest burger to mała budka, gdzie gość robi wszystko na oczach klieta- grill na świeżym powietrzu.

Wstawiam więc kilka zdjęć:
1) Burger (250g mięso wołowego)
2) Gotowanie piątkowego posiłko - ryż, warzywa, mieso z ud kurczaka, bez dodatku tłuszczu z mojej strony
3) Środowe śniadanie











Zmieniony przez - blocked w dniu 2015-12-11 07:39:54

Widze reaktywowales sie, moja taka mala rada ogarnij miske, szczegolnie odnosze wrazenie, ze nie sprzyja Ci wysokie spozycia tluszczy i wegli w jednym posilku;p

Powoli do przodu, z miską jest progres, względem tego co było na początku. Oby tak dalej i będzie dobrze.


Zmieniony przez - Venc1Lq w dniu 2015-12-12 09:45:44

Slawod1 myślę, że genetykę mam dość dobrą i nie mam problemu z tolerancją pokarmów, problem w tym, że przez długi czas jadłem codziennie zestawy słodyczy zamiast posiłków i teraz zmieniam przyzwyczajenia (np. zestaw: chipsy, żelki, cola)

Venc1Lq Dzięki, stopniowo zmieniam coraz więcej produktów i coraz mniej cukru, np zrezygnowałem jużcałkowicie z energetyków ;)

KONIEC TYGODNIA 4

plany na tydzień były minimalne inne, ale okazało się, że , piątek, sobota, niedziela to firmowy wyjazd do Zakopanego gdzie sporo się działo :)

TYDZIEŃ 5
po powrocie z Zakopanego znowu problem ze zdrowiem mnie trapi...

Poniedziałek: restday.
Plany były inne ale zbyt słabo sięczułęm by zrobić cokolwiek.

Wtorek: osłabienie nadal jest ale zrobiłem leciutki trening push + 10 min na rowerku interwały




Środa:
Nadal przeziębienie, poszedłem na basen przepłynąłem kilka basenów dla rozruszania się a następnie spędziłem jakieś 30min w saunanie suchej/mokrej (z przerwami na wchodzenie do bali z lodowatą wodą na schłodzenie). Miesko w środę jak na zrzucie, generalnie mało jadłem przezcały dzień więc kolacją ostro podbiłem ;)

Po pracy poszedłem do lekarza, dostałem nowe leki...







Zmieniony przez - blocked w dniu 2015-12-16 20:58:14

CZWARTEK

Kuruje się dalej, coś mam z zatokami.

Na trening miałem nie iść lecz widzę po sobie (po wizytach w toalecie) że metabolizm mi spadł więc łyknąłem na siłę dwa energetyki by dać kofeinę, cukier i dałem radę zrobić PULLA no2 trening jak na chorobę i będąc na lekach nawet poszedł dobrze lecz oczywiście do dyspozycji normalnej daleko.

Wrzucam rozpiskę z posiłków, dodam, że ziemniaki są z piekarnika- przed pieczeniem posmarowałem je 5ml oleju więc minimalna ilość. Rolada z biedrony- gotowa do pieczenia kupiona, na zdjęciu jedzonko z po treningu.












Zmieniony przez - blocked w dniu 2015-12-17 19:40:27

Zmieniony przez - blocked w dniu 2015-12-17 19:41:23

Jak jesteś chory to lepiej sobie darować trening a nie robić go na siłę, odpocząć kilka dni, wyzdrowieć do końca i dopiero ruszać, tak obciążasz jeszcze bardziej organizm a i tak nie ma wesoło jak walczy z chorobą. Zdrowia życzę .




Zmieniony przez - Viren w dniu 2015-12-17 19:44:47

Viren wiem, że masz rację ale nie potrafiłem nie iść, zaraz będą święta no nie mogę nie ćwiczyć :)

Piątek:

dałem lekko chory ale poszedłem na siłownię na legs, wyniki w tabeli i dieta.

jestem zadowolony, że zredukowałem ww na rzecz tłuszczy ;)