Zjadanie kości

Mnie zaciekawiło coś innego, czy warto jeść kości. Często gotuję kurczaka bardzo długo tak że kości stają się miekkie i można je łatwo pogryźć, podobnie przy pieczeniu. Z większych kości zjadam boki i wysysam środek a np. te kosteczki drobne takie kwadratowe chrupię. Jak myślicie czy ma to jakieś wartości odżywcze.

tzn zjadasz chrząstki i wysysasz szpik tak?
Szpik jest bogaty w kcal (tłuszcz) i będzie wartościowym składnikiem diety jednak w kurczaku nie masz go nie wiadomo ile, jak Ci smakuje zainteresuj się szpikiem wołowym. Na pewno na jakichś stronach paleo znajdziesz info co z nim kulinarnie zrobić, pewnie od deserów po chleb, jak to oni.


Zmieniony przez - Koniu151 w dniu 2015-11-04 18:01:07

IMO warto, mają sporo kolagenu, który z czasem staje się chyba nawet kluczowy w odżywianiu.

Tak chrząstki i szpik, ale też całe kości, te takie mniejsze z grzbietu albo karku a kości te większe to tak do połowy obgryzam.

wiesz co kurczaki na farmach osiagaja dojrzalosc po 8 tygodniach to co jesz to nie sa kosci to by byly kosci za jakies 3-4 miesiace podobno wszystko sie odklada w kosciach ,wszystkie leki ktorymi sa szprycowane przez ich krotkie zycie ,moze jadles kiedys kurczaka od babci ze wsi to wiesz o czym mowie ja bym sobie darowal te "kosci " chrzastki czemu nie sam obgryzam ,ale zrobisz jak chcesz

ej no teraz to mnie przestraszyles skad to wiesz

wlasnie nie jadlem nigdy kurki ze wsi ale kupowalem te z wolnego wybiegu i zarowno jajka od kur z wolnego wybiegu jak i same kurczaki moim zdaniem maja gorszy smak

mieso z kury ktora sie chowa na wsi jest cieemne I duzo twardsze a kosci sa nie do pogryzienia mieso kury z farmy ma structure gabki ,tak jak mowie ma 8-10 tygodni a dlaczego je szprycuja sterydami I antybiotykami zeby szybko rosly I nie chorowaly,te kury widza swietlo dzienne jak jada do ubojni ale czemu tak jest ,bo kasa jest najwazniejsza ,nie zrozum mnie zle sam je jem czasem nawet kilo dziennie ale co moge zrobic ,chcesz sie wiecej dowiedziec to poczytaj o chodowli kur brojlerow na mieso to sie zdziwisz ,nie pekaj nie ma co wariowac na cos trzeba umrzec

Czasem, przed rozsiewaniem plotek warto je weryfikować
http://potreningu.pl/articles/4200/kurczaki-na-koksie 

piekny artykul typu "tak powinno byc"
ale niestety tak nie jest
1 antybiotyki zabronione od jakiegos czasu do podawania zapobiegawczo ,niestety nikt tego nie przestrzega (moze jednostki) antybiotyki mozna kupicz na czrnym rynku bez problem dlaczego sie je daje od pisklaka ano chodzi o kase lepiej podawac antybiotyki caly okres chodowli niz ubezpieczyc chodowle ,czemu :kasa koszty ubezpieczenia od pomoru sa wiele wyrzsze niz cena antybiotykow
2. pomysl logicznie czy wychodujezs kurczaka w domu w 8 tygodni bez pomocy wspomagaczy ,powodzenia
ps. artykul naprawde piekny ,az milo poczytac ,ostatnio na onecie czytalem artykul ze zdrowa zywnosc jest nie zdrowa ,a jak poszukasz to sie okaze ze nic nie jest zdrowe ,jeszcze jedno czytalem tez o srodku ktory pomaga zgubic otylosc brzuszna w ciagu kilku tygodni pisza ze dziala nawet sa zdjecia ,sa tez tabletki na powiekszenie penisa ktore oczywiscie tez dzialaja
ale przepraszam ty chodujesz kurczaki to wiesz rosna zdrowo I na zbozu I kukurydzy
jeszcze cos wiesz ze jak w kurniku odkryja np salmonelle nawet u 1 kurczaka to cale stado idzie do spalenia a moze byc tego nascie tysiecy ,wiesz jakie to sa straty ,nawet jak ubezpieczysz to ci tylko zwroca za wydana kase zoastajesz bez zlotowki ,
poza tym w artykule nie pisza ile kury biora szczepionek ,I lekow ,profilaktycznych legalnie tak ze nie ma co we wszystko wierzyc ,miejmy nadzieje ze zrobia z tym porzadek kiedys



Zmieniony przez - darek290976 w dniu 2015-11-05 21:57:37

Zmieniony przez - darek290976 w dniu 2015-11-05 22:13:31

faceci są dość odporni na hormony z hodowli, więc bez paniki