Redukcja z 90 do 58 by nightsky

dzięki delfinko

dzisiaj miska nieliczona, póki co ok. 0,6l rosołu z kury + trochę wołowiny z wczoraj + fervex, wiem, że mało ale w sumie przez większość czasu śpię i nie chce mi się jeść, jak do piątku się nie poprawi to idę do lekarza


Zmieniony przez - nightsky w dniu 2015-09-30 14:19:48

Spokojnie, jak nie chce Ci se jeść to pij rosół i nie wciskaj nic na siłę. Widocznie tak teraz chce organizm, trzeba to uszanować

ZDRÓWKA!


Zmieniony przez - Hetavel w dniu 2015-09-30 14:31:02

Trzymaj sie nightsky! Zdrowia

dzięki laski czuję się już lepiej, więc od jutra wracam do liczenia miski, a od poniedziałku znów siłka co prawda czuję się jakbym cofnęła się 2tyg. w redukcji, ale mam nadzieję, że pomiary niedzielne nie będą tragiczne...

Tabelka

Powoli wszystko wraca do normy miski wrzucę wieczorem, dzisiaj czuję się już dobrze, więc jutrzejsza siłka aktualna strasznie się cieszę, bo przez tą przerwę na wyjazd do domu, chorobę i @ miałam wrażenie, że wracam do początkowych wymiarów nie jest może cudownie, ale nie ma tragedii, jutro powinnam dostać kartę multisport, więc żadne wymówki nawet nie wchodzą w grę

Miałam prawie 2tyg. przerwy od siłki - mam wracać do takich ciężarów jak na ostatnim treningu? Czy zmniejszyć, żeby nie było kuku... ew. dodać dłuższą rozgrzewkę?

Miski weekendowe i jutrzejsza upiekłam pyszną szynkę tylko zastanawiam się jak liczyć jej kaloryczność - bo stosunkowo chuda, do tego zawsze wycinam pozostałości tłuszczyku, bo za nim nie przepadam. Póki co, wpisałam taką zwykłą szynkę, ale jak coś nie tak, to mnie skorygujcie

Ja swoją "szynkę" z piersi indyka (czyli pieczone mięso z przyprawami) liczyłam po prostu jako "Mięso z piersi indyka bez skóry" z kalkulatora - z niewielką korektą na obróbkę termiczną - czyli, że ubyło jej wagowo po upieczeniu.

dzięki Ghorta, to też będę tak liczyć

wczoraj byłam na basenie było 50basenów w 50min, więc trochę gorzej niż wcześniej, no i chyba nie doleczyłam się całkowicie, albo przewiało mnie po basenie... bo w nocy miałam gorączkę (39,5*C) już sama nie wiem co mam robić, chyba pójdę do lekarza, bo domowe sposoby coś nie działają wkurza mnie to strasznie, bo chcę iść na siłkę i mam naprawdę dużą motywację do tego, zeby coś ze sobą zrobić, a ta cho***** ciągnąca się choroba mi na to nie pozwala

Biegnij do lekarza - im szybciej się wyleczysz, tym szybciej wrócisz na siłownię. I zdrowiej.