SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

pat34 - Living Life On Your Own Terms

temat działu:

Dzienniki Treningowe

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 55379

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 40 Napisanych postów 2819 Wiek 31 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 45257
całość kursu czyli 4 etapy 1700zł. Jak się placi pojedynczo za kazdy etap to 520zł.

Jak starczy mi kasy to chce też skoczyć do Kuby na Dietetyke i suplementacje :) Ale póki co nie ma ani jednego etapu zaplanowanego na szczecin także zobaczymy. Narazie musze się skupić na utwaleniu wiedzy z dietoterapii, w przyszlym miesiącu robie personalnego a potem intensywne szukanie pracy ;)

Postanowiłem zrobić troche zmian w diecie i Spróbować dołożyć troche mięcha na niskich węglach. Do tej pory leciało 350g węgli w DT. Teraz makro będzie wyglądać tak. zobacze czy będzie mi odpowiadać takie podejście :)

B 200g
W 250g
T 230g


Zmieniony przez - pat34 w dniu 2015-09-21 21:00:31
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 40 Napisanych postów 2819 Wiek 31 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 45257
Szybkie sprawdzenie formy z rana przed treningiem, troche już podlało ale tragedii chyba nie ma. Myśle że po zmniejszeniu węgli forma lekko się poprawi jeszcze, szczególnie że od powrotu do Szczecina troche olałem cardio i chyba zrobiłem tylko 15min :D Ale spokojnie od teraz będzie planowe 60min tygodniowo minimum ;) Zaraz zbieram się na trening nóg, i czuje że będzie dzisiaj konkret !

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 49 Napisanych postów 3232 Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 17264
No ale jednak nieco zalalo :) 60min tygodniowo to malutko
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 59 Napisanych postów 2000 Wiek 27 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 22697
Cielu7
No ale jednak nieco zalalo :) 60min tygodniowo to malutko

jest masa jest klasa
grunt by się dobrze czuć w swoim ciele

a co do modułów i wszystkich szkoleń, niby fajnie, może ogrom wiedzy jest i wgl, w końcu wszystkie te szkolenia są prowadzone przez bardzo ZNANE i wykształcone(?) osoby
ale kasę zbierają ładną, rozumiem na jedno szkolenie czy tam jakiś kurs wydać większą sumę, ale po co te moduły ? przecież każdy bd nawiązywać do wcześniejszego modułu, skoro każdy może przecież wybrać się na dowolną ilość tych szkoleń.. no może są inne zagadnienia poruszane ale dla mnie dalej jest to samo
fajnie się szkolić, zdobywać wiedzę, ale uważam że na wyższych uczelniach również można zdobyć tą wiedzę
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 40 Napisanych postów 2819 Wiek 31 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 45257
laura niestety rozmawiałem z ludźmi który studiują dietetyke i praktycznie wszędzie jest to samo.. nawet jeśli znajdzie się jakiś wykładowca który poszerza wiedze we własnym zakresie jest na czasie z najnowszymi badaniami itd, to i tak bedzie ograniczany przez kolegów po fachu jeśli będzie wykładał co innego niż narzucone, czyli piramida Iżż, cholesterol z jajek przyczyną zawałów i takie tam.. I potem z takiej uczelni wychodzą dietetycy którzy robią ludziom większą krzywdę niestety niż mogą w jakikolwiek sposób pomóc. Studia z dietetyki oczywiście też planuje skończyc ale tylko dla papierka żeby mieć podtawy prawne do otworzenia wlasnego gabinetu w przyszłości bo szczerze mówiąc wiedzy tam nie ma co szukać niestety.
A co do szkoleń to wg. mnie wszystko jest fajnie przemyslane, zagadnień jest naprawde mnóstwo i na wszystkie mozna by gadać godzinami. Mimo to jest to całkiem fajnie rozłożone, ale nie oszukujmy się biznes z tego jest niesamowity..... Osoby prowadzące szkolenia czy do z personalnych czy z dietetyki trzepią na tym konkretne pieniądze.

Cielu,
co do formy to faktycznie odbiega od tego co było o lata świetlne ale nie będe teraz olewał cardio, pewnie będe kręcił więcej niż te 60min bo to faktycznie niewiele ;) Myśle że ucięcie węgli będzie dobrym rozwiązaniem i jeśli forma się nie poprawi w najbliższym czasie chociaż troche to bardziej się przyłoże do cardio. Ale zauważyłem że taki już mój urok że tylko odrobine wbije na dodatni bilans kcal i od razu łapie sporo wody i fatu głownie w okolicy brzucha.

Dzisiejszy trening nóg kosmos, troche pobolewały mnie oba biodra tym razem, więc czwórki dobić musiałem większą ilością serii prostowania. Dwójki też zrobiłem troche inaczej niż zwykle i szczerze powiem że taki trening na wiekszej ilości serii izolacji wszedł bardzo dobrze a mięśnie dostały po dupie tak mocno że nogi same uginają się podczas chodzenia :D

czworogłowe/dwugłowe/łydki

Wtorek:
A. Przysiad 4 x 4 - 6; 2 min przerwy; rozstaw stóp na szerokość barków
6x80kg 6x100kg 6x110kg 6x120kg
6x100kg 6x110kg 6x120kg
6x80kg 6x100kg 6x120kg 4x140kg
6x80kg 6x100kg 6x120kg

B. Wypychanie na suwnicy 4 x 8 - 10; 90s przerwy; wąski rozstaw stóp
----------------------------
10x50kg 10x70kg 10x100kg 10x110kg 10x120kg
10x 10x 10x 10x
12x190kg 12x250kg 12x280kg 10x300kg

C. Hack przysiady przodem do oparcia 4 x 12 - 15; 60s przerwy; kolana na zewnątrz
10x120kg 10x140kg 10x150kg 10x150kg
12x120kg 12x140kg 12x150kg 12x150kg
10x80kg 10x80kg 10x80kg 10x80kg
8x30kg 8x30kg 8x30kg (wykroki na jednej nodze suwnica smitha)


D. Wyprosty nóg 1 x 15 - 20 + 2 dropserie; 90s przerwy; stopy lekko na zewnątrz
16x80kg + 12x60kg + 14x40kg
20x80kg +8x65kg +10x45kg +12x30kg
2 serie + potrójny dropset
12x30kg 12x40kg 12x45kg 12x50kg 12x55kg 10x60kg + drop 10x40kg + 12x30kg + 10x20kg

E. Rozciąganie 1 x 60-90s EQI; 1 min przerwy; maksymalne rozciągnięcie

F1. Martwy ciąg na prostych nogach 5 x 6 - 8;
8x24kg 8x30kg 8x32kg 8x34kg 8x36kg
8x24kg 8x30kg 8x32kg 8x36kg 8x38kg
8x30kg 8x32kg 8x34kg 8x38kg 8x40kg
6x25kg 6x25kg 6x25kg 6x25kg 6x25kg (uginanie jednonóż leżąc z dopięciem)

F2. Uginanie nóg siedząc 5 x 8; 2 min przerwy;
8x 8x 8x 8x 8x (nie pamiętam jakie tam są ciężar ale dwie ostatnie serie całym stosem)
8x 8x 8x 8x 8x (jw.)
8x 8x 8x 8x 8x (jw.)
12x 12x 12x 11x 10x

G. Rozciąganie dwójek 1 x 60-90s EQI; 1 min przerwy; maksymalne rozciągnięcie

H1. Łydki siedząc 3 x 20 - 30 ; utrzymać rozciągniecie przez 2s
20x50kg 20x55kg 20x60kg
30x50kg 30x55kg 25x60kg
30x 30x 30x
30x 25x 25x

H2. Łydki stojąc 3 x 6 - 8; 90s przerwy; eksplozywne powtórzenia
8x120kg 8x160kg 8x170kg
8x120kg 8x130kg 8x150kg
12x 12x 12x
12x 10x 10x



Zmieniony przez - pat34 w dniu 2015-09-22 13:14:58

Zmieniony przez - pat34 w dniu 2015-09-22 13:21:01
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 479 Napisanych postów 12579 Wiek 31 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 288453
Laura posluchaj sobie jakies podcasty z Kuba Mauriczem i napisz jeszcze raz ze taka wiedze mozna zdobyc na wyzszej uczelm
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 40 Napisanych postów 2819 Wiek 31 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 45257
4 jaja
200g boczku
5g smalcu
I do tego nasz Polski "superfood", skarbnica witamin C, K i B oraz kwasu mlekowego który wspomaga flore bakteryjną jelit czyli ogórki kiszone !
Białkowo tłuszczowe śniadania to jest to :D
STOP porannym wyrzutom insuliny !










Zmieniony przez - pat34 w dniu 2015-09-23 10:06:22
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 49 Napisanych postów 3232 Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 17264
Domowe kiszone czy kupne ? :p
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 40 Napisanych postów 2819 Wiek 31 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 45257
Cielu - Domowe :) Babcia mojej dziewczyny robiła. Ogórki ma swoje w ogródku także pierwsza klasa ! :)


Po treningu zajechałem do babci po prawdziwą "zdrową żywność": masło domowej roboty z mleka od krówki co je sobie trawke na wsi :D do tego powidła śliwkowe bez cukru i totalny szał - powidła bez cukru ze śliwek, daktyli i fig !!! Masakra w smaku, zjadłem małą miseczke bez niczego :D

A w domu moje zamówienie z brat.pl juz na mnie czekało

Kwas L askorbinowy + Askorbinian sodu mieszam w stosunku 1:1
Olej kokosowy nierafinowany tłoczony na zimno BIO
Witamina K2 do suplementowania z D3
Cukier kokosowy kupiłem na próbę, bogactwo substancji odżywczych

Dzisiejszy trening petarda, jakoś każde ćwiczenie na plecy bardzo dobrze czułem, szczególnie ściągane na hammerze z góry, no aż czułem jak między łopatkami było niesamowite palenie z kazdym powtórzeniem. Biceps już bez szału a kaptury i tył barku opornie bo mialem bole międzyrzebrowe. Z martwym wyszła lipa bo gdzies mi zaginął jeden pasek i 190 nie byłem w stanie utrzymac, jeden rep ledwo dało rade ;/


plecy/biceps/tył barków/kaptury

A. Częściowy martwy ciąg 4 x 4 - 6; 2 min przerwy; (wysokość kolan)
6x100kg 6x120kg 6x140kg 6x160kg
6x100kg 6x140kg 6x160kg 6x170kg
6x70kg 6x120kg 6x160kg 1x190kg


B1. Wiosłowanie hantlami (podparta klatka) 4 x 6 - 8; łokcie przy ciele
8x30kg 8x32kg 8x34kg 8x34kg
8x30kg 8x32kg 8x34kg 8x36kg
6x40kg 6x50kg 6x60kg 6x65kg 6x70kg (wiosłowanie na maszynie z podpartą klatą)

B2. Ściąganie drążka wyciągu górnego V 4 x 8 - 10; 2 min przerwy;
10x40kg 10x50kg 10x60kg 10x65kg
10x45kg 10x60kg 10x70kg 8x80kg
10x90kg 10x110kg 10x120kg 10x130kg (ściąganie uchwytu hammera z góry naturalem)

C. Ściąganie wyciagu podchwytem 3 x 4-6+max+max; 2 min przerwy; kontrolowany ruch
6x70kg 6x80kg 6x80kg + Podciąganie 2x max reps
6x60kg 6x65kg 6x70kg + podciąganie 2x max reps
10x 10x 10x 10x (ściąganie nachwytem do karku max 75kg)


D. Rozciąganie 1 x 60-90s EQI; 1 min przerwy; maksymalne rozciągnięcie

E1. Modlitewnik maszyna szeroko 5x 6 - 8 ; 5s dół , 5s góra
8x25kg 8x25kg 8x25kg 8x25kg 8x25kg
8x25kg 8x30kg 8x30kg 8x30kg 8x30kg
6x 6x 6x 6x 6x

E2. Uginanie z uchwytem wyciągu dolnego (wąski chwyt) 5 x 6 - 8 ; 2 min przerwy;
8x30kg 8x30kg 6x30kg 8x20kg 8x20kg
8x30kg 8x30kg 8x40kg 8x40kg 8x40kg
6x 6x 6x 6x 6x

F. Rozciąganie 1 x 60-90s EQI; 1 min przerwy; maksymalne rozciągnięcie

G1. Szrugsy z hantlami 4 x 4 - 6; utrzymać w napięciu przez 2s
6x32kg 6x32kg 6x32kg 6x32kg
6x32kg 6x34kg 6x32kg 6x32kg
8x32kg 8x32kg 8x32kg 8x32kg 8x32kg

G2. Odwrotny butterfly 4 x 8 - 10; 90s przerwy;
10x40kg 10x40kg 10x40kg 10x40kg
10x40kg 10x50kg 10x50kg 10x50kg
12x 12x 10x 10x 10x

cardio 10 min





Zmieniony przez - pat34 w dniu 2015-09-23 16:21:10
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 40 Napisanych postów 2819 Wiek 31 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 45257
Skończyły mi się jaja więc musiałem dzisiaj improwizować ze śniadaniem a nie chciało mi się smażyć żadnego mięcha więc wymyśliłem taki koktajl białkowo tłuszczowy, bardzo fajny aksamitny smak i same dobroci w środku :D

32g Whey czekoladowy
17g olej kokosowy
17g masło domowej roboty
15g masło orzechowe
imbir, cynamon, woda

Do tego łyżka tranu, d3+k2, 5g witaminy c i jazda ;) Co prawdza dziś DNT i chyba poleci jakiś soczysty burger :P Ale od przyszłego tyg 8 tyg redukcji przed kolejnym etapem masy. Czyli lekka zmiana planów :P
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

SaraN.

Następny temat

Bartus13 DT walka i perma forme

WHEY premium