Kaloryfer na gwiazdkę, czy może być lepszy prezent :)

shadow78

MaGor

Można w necie znaleźć teksty o tym, że ziemia jest wklęsła.

A konkretnie - gdzie ?

http://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=12864772

To plus Google, powinno dać jakieś wyniki
Uwierz w magię odpoczynku
Trening to dialog z własnym ciałem. Ty mówisz na treningach - Twoje ciało odpowiada w trakcie regeneracji. Jeżeli któraś strona równania przytłoczy drugą, to pojawiają się kłopoty. Tylko równowaga ma sens. "Odpoczywaj tak ciężko jak trenujesz"

MaGor - niesamowite, że ludziom takie pomysły przychodzą do głowy.

W necie można znaleźć wszystko - jest teoria, będzie i kontr-teoria, dlatego ważne jest dopasować to do siebie i tak wszystko ułożyć by działało jak najlepiej dla samego siebie.
Przekładając na nasz język, jakże popularna kura + ryż + brokuł działa na wielu, ale bardzo słabo na mnie , może jest to związane z insuliodpornością, może z wiekiem, a może z czym innym, mam nadzieję, że się dowiem i poradzę sobie z tym fatem w końcu , i w tym temacie na waszą pomoc szczególnie liczę

Co myślicie o takim planie na początek treningów ????
Coś dodać, poprawić ?
Idea była prosta - jak najłatwiejsze ćwiczenia, ale ma pracować jak najwięcej grup w jednym ćwiczeniu.

.

4 rodzaje wyciskań, a tylko, czyli tygodniowo 6 wyciskań na górę, a na dół, wliczając mc tylko 3...Nie rób tego, a uwierz, wiem co mówię :) Siady 3 x w tygodniu, 1 w tygodniu mc klasyk, na prostych jako ćwiczenie pomocnicze ewentualnie, ..
PN:
WL: 4 serie x 6
Przysiad tył: 4 x 6
Wiosłowanie: 3 x 8-10
Drążek, brzuch

Śr:
Żołnierskie 4 x 6p
MC klasyk/sumo 3 x 5 (lub 1 x 5, lub 5 x 3p, od Ciebie zależy)
Przysiad przód: 5 x 3p
Dipsy
Co tam chcesz :)

Pt:
Jak w pn, zamiast płaskiej możesz dać skos...

Albo gotowiec w rodzaju Bill Starr 5 x 5 (patrz Orzegów), Starting Srenght. Uwierz mi, przysiad do podstawa. Potem ciągi, a wyciskanie to na koniec (a nie jak ja, od dupy strony :P :D )


Zmieniony przez - ajazy w dniu 2015-09-14 12:58:11

ajazy wielkie dzięki za info
Przejrzałem to co poleciłeś i trening 5x5 uważam za genialny (swoją drogą Alzheimer się kłania, że o nim zapomniałem ??? )
Plan jest redukować do końca roku - rozliczenie w okresie świąteczno - noworocznym lub tuż przed.
Co do treningu, liczę, że sprawdzi się bardzo dobrze. Jest prosty - opiera się na podstawach a lubię te ćwiczenia. Do tego jest progres cotygodniowy, w związku z czym nie muszę dbać w jakiś szczególny sposób o zwiększanie obciążeń i ich przeliczanie bo mam to na tacy.

PLAN NA START (podpowiedzi mile widziane):

PON
Przysiad (KLASYCZNY, PEŁNY SZTANGA Z TYŁU) 5x5 - 60%, 70%, 80%, 90%, 100%
Wyciskanie leżąc, pozioma 5x5 - 60%, 70%, 80%, 90%, 100%
Wiosłowanie oburącz 5x5 - 60%, 70%, 80%, 90%, 100%
Dodatki:
- kolana do klatki w zwisie x 3 - po 15-25 powt.
- podciąganie podchwytem 3-4 serie x max

SR
Przysiad (KLASYCZNY, PEŁNY SZTANGA Z TYŁU) 4 x 5 - 60%, 70%, 80%, 80%
Wyciskanie żołnierskie w górę 4 x 5 - 70%, 80%, 90%, 100%
Martwy Ciąg sumo 4 x 5 - 70%, 80%, 90%, 100%
Dodatki:
- pompki na poręczach - 3 x max
- scyzoryki 3x 20-25 powt

PT
Przysiad (KLASYCZNY, PEŁNY SZTANGA Z TYŁU) 4 x 5, 1 x 3, 1 x 8 - 60%, 70%, 80%, 90%, 102.5% , 80% (TO ZNACZY: 4 SERIE PO 5 POWTÓRZEŃ NA ODPOWIEDNIO: 60, 70, 80, 90 %, NASTĘPNIE JEDNA SERIA 3 POWTÓRZENIA NA 102,5%, następnie jedna seria na 8 powtórzeń na 80 %).
Wyciskanie leżąc, pozioma 4 x 5, 1 x 3, 1 x 8 - 60%, 70%, 80%, 90%, 102.5% , 80% (ANALOGICZNIE JAK PRZYSIADY!)
Wiosłowanie oburącz 4 x 5, 1 x 3, 1 x 8 - 60%, 70%, 80%, 90%, 102.5% , 80% (ANALOGICZNIE JAK PRZYSIADY!)
Dodatki:
- wspięcia na łydki na stojąco ze sztangą - 20-40 powt w trzech seriach
- spinki brzucha leżąc 3x


Od jutra startuję już z miską, ale bez treningu siłowego jeszcze. Kolano powoli dochodzi do normy, ale jeszcze czuję je zwłaszcza, gdy skręci się w jakimś dziwnym kierunku.
Treningi na przyszły tydzień mega proste - spacery z psem i basen 1-2 w tygodniu.
Potem dopiero zacznę 5x5 i mimo, że mam mega ochotę biegać to na razie sama siłka. Sukcesywnie będę dokładał HIIT lub aeroby, na bieżąco.
Wymiary podam jutro jak zrobię na czczo.
Poprawki mile widziane
Miska na najbliższe dni poniżej, rozłożę to na ok. 5 posiłków, otręby do każdego będę wrzucał.

.

Specem żywieniowym nie jestem, ale chyba wymieniłbym te otręby na warzywa :) I smaczniejsze i zdrowsze.

Pożegnałbym otręby i tuńczyka z puszki. Zamiast otrąb - biały ryż (odzyskuje dobre imię) lub ziemniaki. Na tak niskiej podaży węgli będzie OK, ale potem się trochę zmieni. Możesz dołożyć wieczorem ziemniaka lub dwa. Przed snem.
Ja uważam za króla ćwiczeń martwy ciąg, a potem wyciskanie i dopiero później przysiad. Jak chcesz redukcji to musisz chyba wyjść poza 5 powtórzeń w serii.

E tam, Magor, nie będziemy się licytować co do rangi ćwiczeń :) Ale...wyrzuć na 8-10 tygodni mc, a rób siady 4 x na tydzień...a potem sprawdź maxa w mc, powinien wzrosnąć, i to znacząco:) Oczywiście jeśli chodzi o "funkcjonalność" ćwiczenia, w sensie życia codziennego, mc rządzi :) Jednym słowem : najpierw siady, potem siady, potem ciągi, i na końcu wyciskania :)

Zaznaczam, że o ile Ty jesteś pod wpływem Pawła T./znam jego zdanie na temat mc/, o tyle ja słucham paru trójboistów z rodzimego podwórka :) A wiadomo, co osoba, to opinia :) A i tak trzeba wszystko sprawdzić na sobie. Zresztą Tobie jakoś lepiej to idzie wszystko, więc może Rusek ma rację? :)

Podobno wysokie osoby powinny robić ciągi, bo są dla nich korzystniejsze. No i fakt z gatunku niezaprzeczalnych: w przysiadzie sztanga jedzie sobie w dół i daj Boże w górę, angażując dolną połowę ciała. W ciągach poza nogami i brzuchem (tak. należę do szkoły twierdzącej, że ciągi to bardziej ćwiczenie brzucha niż "dolnych pleców". "Dolne plecy" to dupa ) pracuje również obręcz barkowa, bicepsy, tricepsy, przedramiona i chwyt. Kombajn i olinkluziw. No i zawsze można rzucić na glebę z mniejszymi konsekwencjami niż w przypadku siadów