Bellafiore na redukcji

Witajcie :)

Ostatnio przypuszczam, że przez ten upał nie mam kompletnie apetytu. Jem głównie rano i wieczorem, a przez dzień więcej piję. No i większość rzeczy jem na zimno, dużo warzywek.

Dzisiaj był trening B.
Bardzo miło mi się biegło na bieżni, tak że chciałam więcej ale czas nie pozwolił, natomiast czuję dosyć mocno pośladki i brzuch, że są zmęczone. Czytałam, że po jakimś czasie warto zrobić sobie tydzień czy dwa przerwy od siłówek, aby te mięśnie odpoczęły, co sądzicie? Chyba, że większa ilość snu załatwi sprawę :D

Zwiększyłam ciężar w wchodzeniu na podwójny step, przenoszenie sztangielki w poprzek ławki poziomej, odwodzeniu i przywodzeniu. W unoszeniu ramion bokiem zmniejszenie ciężaru o 1kg załatwiło sprawę "ciągnięcia" nerwów, choć to był absolutny maks.

Poniżej trening, a zaraz jadę w góry, więc odezwę się po powrocie.
Miłego weekendu.

a tego sumo squat nie da rady z większym kettlem robić? lub hantlą?

Wróciłam :)

Kettle by się większe znalazły, a jak nie to są sztangi 10kg+, natomiast nogi więcej nie dają rady, technicznie też to cienko wygląda. Ale spokojnie, już mi podnoszenie ciężaru idzie trochę lepiej, więc i tutaj należy się szybko spodziewać zmian :)

Chciałam się doradzić w kwestii zakupu rękawiczek, bo po treningu B mi skóra z dłoni schodzi i generalnie kiepsko wygląda nawet trzymanie hantli spoconymi dłońmi. I się zastanawiam czy jak już kupuję to warto byłoby zainwestować w takie:
https://sklep.sfd.pl/Trec_Rękawice_treningowe_model:_SUPER_STRONG-opis605.html
Czy coś w ten deseń:
https://sklep.sfd.pl/Trec_Rękawice_model_Classic-opis2873.html
Wychodzę z założenia, że jak już kupować to lepiej raz a dobrze, natomiast nie wiem jak to wygląda we względach praktycznych.

Wczorajsza aktywność (aktualnie mam takie zakwasy na udach, że szok - dobite po piątku). Marnie wygląda odległość, ale tak to jest jak się idzie z dwoma wózkami (parasolkami) i 6-latkiem na rowerze ;)

No to pomierzone, poważone. Nie jest to do końca miarodajne, bo wczoraj się przytrułam czymś.
Także dzisiaj śniadanie zacne - kleik kukurydziany



Za dwa tygodnie razem z wymiarami będą foty.
Koniec tego pierniczenia się. Muszę dołożyć jakieś cardio do tego wszystkiego. Basen kusi, ale ciut się boję. Także może rower/bieganie.
Miłego dnia Wam życzę!


Zmieniony przez - bellafiore w dniu 2015-06-15 09:10:14

DIETA

Wiecie co chyba wiem czemu ostatnio tak łatwo ulegam przekąskom itp. Mam strasznie monotonny jadłospis, praktycznie codziennie to samo. Muszę to koniecznie zmienić. Bo jak to się nie zmieni, ja też się nie zmienię
A i ograniczyć soję, bo ostatnio coś jej tutaj za dużo.

Z ostatniego posiłku wyleciała połowa kurczaka, bo nie byłam w stanie go zjeść. Także tyle się pozmniejsza kaloryczność i białko.

Warzywa: kalafior, czosnek


TRENING
Dzisiaj tylko 15 minut gimnastyki z piłką

Czy w treningu B mogłabym zamienić przenoszenie sztangielki za głowę w poprzek ławki poziomej na wyciskanie sztangielek na ławce poziomej? Kręgosłup go nie akceptuje.

Niedługo (po sesji) będę mieć więcej czasu. I się zastanawiałam czy wtedy nie podkręcić trochę śruby z zajęciami. Myślałam, żeby sobie pochodzić na fitball. I doładować trochę cardio do treningu, ale to już od jutra. Co sądzicie?

Miłego dnia

PS. Czekam na karę za płatki...bo co z tego, że żołądek je przyjmuje skoro równie dobrze mogłam sobie ugotować kolejną porcję białego ryżu, który też wchodził bez problemu.


Zmieniony przez - bellafiore w dniu 2015-06-15 20:33:33

Bellafiore, ryż z olejem jako posiłek? A gdzie białko?
Płatki kukurydziane z mlekiem sojowym?
To nie są zbilansowane posiłki i czysta miska.
Jeśli chcesz miec lepsze efekty, przede wszystkim skup się na tym, czym się odżywiasz, a nie na dodawaniu kolejnych aktywności.

Kleine-hexe jestem dzień po zatruciu pokarmowym połączonym z reakcją alergiczną i mało co jest przyjmowane przez mój żołądek bez strajku. Nawet z tym ryżem był problem, nie mówiąc o kurczaku czy warzywach (węgle proste były najlepiej przyjmowane). A płatki, cóż... apropo braku urozmaiceń i samodyscypliny.

Do czystej miski to mi daleko...niestety.
Trzeba przestać się ze sobą cackać.
I chyba muszę mieć jakiegoś bata nad sobą, bo jak widać samodyscyplina leży i się opycha.

A co do aktywności to ja ćwiczę z miłości do ruchu, a z drugiej strony dla kręgosłupa. Jak się nie ruszam to się czuję jak kaleka. O piłce myślałam właśnie z racji kręgosłupa, bo ćwiczenia równoważne u mnie leżą, a może by mu to pomogło.

Masz rację, dzięki za rady.


Zmieniony przez - bellafiore w dniu 2015-06-15 20:49:57

Pilates, czy inna gimnastyka dla kręgosłupa są jak najbardziej ok.
Co do czystej miski - musisz sama chcieć i zrozumieć, że robisz to dla siebie, swojego ciała i przede wszystkim zdrowia.
Wiem, że początki są trudne, a potknięcia i upadki zdarzają się każdemu. Nie poddawaj się i walcz. Ty tu rządzisz :)

I jeszcze jedno - jak dopniesz miskę na ostatni guzik, na pewno rzadziej będziesz miała napady na słodkie czy podjadanie.

Zmieniony przez - kleine-hexe w dniu 2015-06-15 21:30:29

Hejo!

To pomyślę o tym fitballu przez wakacje. Zobaczę na ile praca mi pozwoli (i fizjo)

Walczę, walczę. Jak mam ochotę na coś złego to sobie powtarzam, że moje ciało to nie śmietnik, więc musi jeździć na super dieslu

Powiem Wam, że jak patrzę na mojego avka to mi się chce iść ćwiczyć. Zakochałam się w nim.

Dzisiaj byłam w miarę grzeczna. O dziwo żołądek ma problem z warzywami w ciągu dalszym (surowymi) - i zapachem smażonego, ale smażone mięso przeżyło (tata mi zrobił pseudo sznycla - samo mięso uformowane w sznycla, tyle że wieprzowo-wołowe (wpisałam samo wieprzowe, więc tłuszczu będzie mniej tak naprawdę). Ale jest poprawa, bo po sałatce pomdliło, pobolało, ale nic poza tym. Natomiast i tak sobie surowiznę na razie ograniczę, bo nie warto się męczyć. I już będę grzecznie nie jeść mleka i nie próbować go jeść

Warzywa: pomidor, sałata lodowa, ogórek, papryka czerwona, czosnek
Suple: Magne B6 forte (Mg, B6, B12, kwas foliowy), Ca+D+K
Napoje: woda, kawa latte na sojowym - pół średniego kubka




Odczucia
Powiem Wam, że ostatnio mam największą frajdę z moich rąk. Tydzień temu napinałam i rozluźniałam tricepsa przed lustrem, bo w końcu (!) go w ogóle widać, radocha niezapomniana
I ego +50 jak chłopak zauważa mojego bicepsa.
Wiem, że tak naprawdę to nic, ale trzeba się cieszyć z małych rzeczy

Cd. treningu
Po treningu tradycyjnie rozciąganie.
Cardio na rozgrzewkę i po treningu jest takie dziwne, ponieważ po chodzeniu po górach i nie robieniu gimnastyki rehabilitacyjnej kręgosłup się zbuntował i nie byłam w stanie biegać, dlatego na początku był tylko chód, a po myślałam, że da radę pobiec jak już go przećwiczyłam, ale jak widać nic to nie dało i poszłam na rowerek poziomy, na którym było tylko 5 minut, bo musiałam lecieć do pracy, ale jak się ze mnie lał pot na 3 poziomie obciążenia to stwierdziłam, że dla tego uczucia trzeba wprowadzić to częściej i w większej ilości

Co do rękawiczek nie mogę się zdecydować jakiej firmy.
Mam dylemat pomiędzy:
https://sklep.sfd.pl/Power_System_Rękawice_Flex_Pro-opis1191.html
https://sklep.sfd.pl/Trec_Rękawice_treningowe_FITNESS_(damskie)-opis655.html
http://www.power-system.pl/p13,2900-fit-girl-rekawice-kulturystyczne.html
Może macie jakieś doświadczenia związane z konkretnymi firmami albo nawet z tymi produktami, ewentualnie innymi?

Dzięki wielkie, że wpadacie!


Zmieniony przez - bellafiore w dniu 2015-06-17 07:45:32

Pospinał się kręgosłup....sesja, nerwy i gotowe. Jutro raczej nie pobiegam na bieżni, ale za to znowu wsiądę na rowerek. W sobotę rehabilitacja, więc wymasuje mi brzuch i klatkę, powinno wtedy zacząć działać :)

Powiem Wam, że bardzo miło jest nie musieć się przejmować w koszuli, że brzuch wystaje :).Może nie ma różnicy w centymetrach, ale całkowicie inaczej koszula się układa

Jeden posiłek ten z jabłkiem jest wzięty trochę z tyłka i wiem, że taki posiłek to nie posiłek, ale po egzaminie byłam strasznie głodna i po daremnym poszukiwaniu suszonych jabłek w sklepie, stanęło na waniliowym małym mleczku sojowym i jabłku. Z dwojga złego lepszy wybór niż ciastka.

W dalszym ciągu brzuch ma problem z błonnikiem... z kawą też swoją drogą.

Napoje: kawa z sojowym, jeden sok z wodą, woda
Warzywa: kalafior