UFC 187 - Rumble vs Cormier + Weidman vs Belfort

"Strach jest dobry, lepszy od olania rywala. Jest to bardzo motywująca rzecz do treningu. "
Nie mozna generalizowac. Dodson mowi, ze on zawsze musi sie smiac na treningu. Tito dla odmiany podczas treningu jechal na samego siebie mowiac "co tak slabo ty smieciu bijesz slabo jak cipa". Ja np jak mam sparringi to nawet jak wiem, ze gosc jest o 3 klasy lepszy, to staram sie miec mindset "nayebie cie jak bura suke".

Mysle, ze brniemy w zla strone. Po prostu ja sram po gaciach, ze DC nie jest w optymalnej formie psychicznej przed ta walka. Czy tak jest, nikt tego nie wie i jakas w mniejszym badz wiekszym stopniu weryfikacja bedzie jutro, albo na konferencji prasowej jak sam cos powie. Tak jak mowil po walce z JJ, ze psychicznie byl w zlym miejscu, ze sie zamknal po 4 rundzie.

bo się zmęczył w rundach mistrzowskich a to zaskoczeniem nie było, przyjął naprawdę dużo kolan i ciosów w korpus, nie mógł obalić Jonesa, potem ten go jeszcze obalił a siłuj się z takim bykiem jak Bones do tego sama stójka i skracanie dystansu z nim. Jakoś w pierwszych 3 rundach wyglądał dobrze więc nie można tu mówić o tym, że przed walką się panicznie bał i nie był pewny siebie. Pewność zabrał mu Jones w trakcie walki, Johnson też może jak powstrzyma obalenia i będzie wygrywał w stójce - rzecz naturalna.

Dla mnie to, że DC jest Olimpijczykiem, wygrał SF HW GP, walczył z ciężkimi, dał dobrą walkę z nr 1 P4P znaczy, że rozmowa o tym, że się niby bardzo bardzo boi Anthonego jest nie na miejscu. To nie jest pierwszy lepszy pretendent tylko gość był już wszędzie. Weidman z rekordem chyba 9-0 wszedł do klatki z Silvą i wygrał.

K_PS

Hubert81

Siema sorry jeżeli było ale mam pytanie, czy całość będzie do obejrzenia na extreme sports?

Całej gali na ex nie obejrzysz, puszczają walki z karty głównej, od 4 rano

senkju

Travis Browne 236lbs wniósł na wagę co może świadczyć o tym, że będzie bardzo szybki w stójce i znokautuje Arlovskiego na co stawiam od samego początku. Arlovski technicznie w stójce jest wciąż lepszy, ale ta szybkość Travisa, KO uderzenie i atletyzm wg mnie będzie górą jednak kibicuje Arlovskiemu, bo on też może wygrać przez KO.

co do strachu to każdy się boi. To zwykła spychologia, ale dobry fighter wie, że mimo strachu jest wstanie pokonać przeciwnika. Wynika to z jego wiedzy o własnym potencjale i możliwościach. Mike Tyson chciał uciekać przed pierwszym turniejem bokserskim w życiu, dopiero jego trener złapał go na przystanku gdzie Mike czekał na autobus do domu i namówił go aby ten powrócił na zawody i spróbował. Mike pozabijał wszystkich ale tak- Bał Się. Jeżeli nie odczuwamy totalnie strachu i niepewności to znaczy, że nasza psychika jest lekko spaczona i posiadamy braki natury behawioralnej co jest jednoznaczne, z zaburzeniem. Krańcowy i ekstremalny brak strachu objawia się u psychopatów i tego typu profili psychologicznych. Cus D'amato zawsze powtarzał swoim wychowankom, żeby nie doprowadzili do momentu kiedy tchórz(ich oponent) stanie się bohaterem. Rożnica miedzy owymi przypadkami jest prosta. Tchórz zostaje sparaliżowany w momencie strachu, Bohater walczy z nim i przemienia go w siłę do działania.

łap SOGa, świetnie to napisałeś Conor sam słynie ze zdania "chce nauczyć się czuć komfortowo w niekomfortowych sytuacjach" czyli jest to zwiększanie pewności siebie i sam mówił, że czuje strach (co jest normalne jak MoonDancer napisał) tylko po prostu nie daje się strachowi i chce tą pewnością siebie "zabić" rywala.

Moondancer A ti ti psycholgu ti mały ti :d

Dziękuje

Conor właśnie jest świetnym przykładem, bo jego fascynacja walką zaczęła się od problemów w szkole, na ulicy... Zawsze był najmniejszy i chudy. Chciał a raczej potrzebował się nauczyć zachowywać jak on to określił " different combat situation". Widać po nim, że walczy ze strachem ale robi to świetnie, wygrywa i trzeba przyznać lubiąc go czy nie, że jest na szczycie drabinki skillowej i marketingowej.

Się tak czaiłem i zabłysnąłem raz na ruski rok ;D

mikel-

Krzysio sie boi ? Come one Krzysiu, JJ wygral z TRT Belfortem

Ale Belfort miał dwa tygodnie na przygotowanie się :P