DT kugelpanzer

[DÓŁ A

1. MC RUMUN 12/10/8/6
54/60/68/74
52+/58+/66+/72+ (matko święta, silna jestem )
8x20/12x20/16x20 (grzybki)
50+/56+/62+/68+
48/54/58/64

2. BUŁGARY 4x10
8/12/16/16
8/8/12/16
6/8/12/16
cc/6/8/12
cc/6/8/8

3. WZNOSY BIODER TRX 4x10
x10/x10/x10/x10
x10/x10/x10/x10 (zacząć dodawać powt)
x10/x10/x10/x10
x10/x10/x10/x10
x10/x10/x10/x10

4. PRZYSIAD Z HANTLAMI 4x10 (zmienione. waga hantli zsumowana)
44/48/52/54
28x10/32x10/36x10/40x5 (przedni, 40 za ciężkie, już się czułam niestabilnie)
28x15/28x10/28x10/30x10 (testowy Zercher)
12/16/16
12/16/16

5a. X-BAND WALK 3x20
13/13/16
13/13/13
13/13/13 (inaczej założona guma, wygodniej)
8/8/8
5/8/8

5b. PRZYWODZICIELE GUMA 3x20
22/22/24 (błąd)
24/24/24
22/24/24
22/22/24
22/22/22

6. BRZUCH - UNOSZENIA NÓG 3x10
x10/x10/x10
x10/x10/x10
O damn, zapomniałam!
x10/x10/x10
x10/x10/x10

Kaczkę wbiłam ze skórą, ale z reguły jem bez. Więc pewnie tych tłuszczy wyszło sporo mniej.




Zmieniony przez - jurysdykcja w dniu 2015-05-15 23:41:38

GÓRA B

1. WYCISKANIE LEŻĄC SZTANGA 12/10/8/6/max z ciężarem z 8/max z 10/max z 12
40/44/48/52x3/x7/x10/x12
40/44/48x7/50/x5/x9/x11 (i znowu nie dobiłam tego 48)
40/44/48x7/50x3/x5/x8/x10 (przefajniłam na początku, a przy 50ce, coś mi się naciągnęło w barku i trzymało do końca treningu)
38/42/46/50x6/x7/x8/x9
38/42/46/50x3/x6/x6/x9

2. WIOSŁOWANIE HANTLE 12/10/8/6/10
20/24/28/30-/26-
20/24/26/28/24
18+/22/26/27/22
18+/22/24/26/22
16/20/22/24/-

3. WYCISKANIE NA BARKI HANTLE 4x8
12/12/14/14 (za dużo założyłam w pierwszej serii)
10x10/12x10/13/14 (pomyliłam się z powt.)
10/12/13/14
10/12/13/14x6
10/12/13x6/13x6

4. ŚCIĄGANIE DRĄŻKA SZEROKO 4x12
26/30/32/34x10
26/30/32/32-
24/28/30/32
24/28/30-/32x8
30x12/34x10/36x6/36x6 (kompletnie zrąbana progresja, nie mam blokady na nogi, rwało mnie do góry)

5. ROZPIĘTKI SIŁOWE (POWER FLY) 3x12
8/9/10
8/9/10
7/9/10-
7/8/9
8x8/7/7 (zwykłe rozpiętki)

6. BICEPS Z SUPI 3x12
pominięte
10/11/12x7
10/11x10/11x10
10/11x10/11x10 (już byłam spalona kompletnie)
10/11/12x10

Nie chciało mi się dobijać tych bicków. Nudne ćwiczenie.

Lunch zjedzony w La Maison de L'Aubrac, na dzień dzisiejszy zdecydowanie restauracja w moim Paryskim top 3. Sam talerz serów zabił mi makra, ale, o Boziu, było warto. Fenomenalna wołowina. Na obiad za to był królik. Też pycha.

Jakoś ciężko na początku, nie rozgrzałam się. Zeszłam trochę z obciążeń w pierwszych seriach mc, żeby się nie palić za szybko. Do tego cała dzisiaj chrupię.

Miska owocowa. Naszło mnie na mango, więc poszło całe, a jeszcze po treningu chciałam jakieś węgle zjeść, więc wpadły mrożone owoce leśne.

DÓŁ B

1. MC KLASYK 12/10/8/6/4/4/4 (ew. 70%cmxmax)
70/76/82/88/92/94/96/70x15
12x15/16x15/16x15 (grzybki)
74/78/82/86/90/94/94/70x14
74/78/82/86/90/90/90/-

2. WZNOSY BIODER CIĘŻKO 12/10/8/6
70/76/84/90
32x10/44x10/52x10/52x10 (przysiad z hantlami, waga zsumowana)
70/76/84/88
70/74/82/86

3a. WYKROKI TRX 3x10
6/8/12+ (jednak zmęczone nogi, więc lżej niż ostatnio)
8/12/16+
cc/8/8+
cc/4/8

3b. PROSTOWANIE GUMA NA VMO 3x20
19/19/19
22/22/22 (jak wyżej)
19/19/19
19/19/19

4. ŁYDKI JEDNONÓŻ NA STOPNIU 3x15
cc/8/8
cc/cc/cc
cc/cc/cc
16/16/16 (domsy życia przez tydzień - ostrożnie z tym ćwiczeniem!)

5. SS BRZUSZKI+UNOSZENIA BIODER+SKOSY 25/25/25
25/25/50
25/25/50
25/25/25
25/25/25

Spostrzeżenie - używanie pasków do ciągów działa cuda w treningu pleców i tyłka. Co ciekawe - tak jak nie miałam odcisków na rękach....hmmm, nigdy? Tak teraz mi zaczynają wyłazić. Czyli jednak pracuje ta łapa, czy nie?

Kolejna ważna uwaga - przefajniłam chyba z tym treningiem. Moje prostowniki nie nadążają z rege, bo praktycznie co trening katuję je jakimś ciężkim ćwiczeniem (plus to koszmarne delikatne odkładanie sztangi w mc, które mnie zabija). Muszę chyba zluzować. Na razie kręgosłup jeszcze nie boli, ale fakt, że zakwasy na dole pleców mam zdecydowanie za często, to chyba sygnał, że coś jest nie tak.

Człowiek się jednak uczy przy programowaniu samemu. Czytałam ostatnio o tym, żeby przy MC nie przesadzać z objętością, więc łącząc jedno z drugim planuję od teraz zmniejszyć ilość serii w Mc klasyku i zamiast tego dodać sobie dodatkową serię wykroków na TRX i może jakieś wymachy z gumą, czy coś w ten deseń.

Zmieniony przez - jurysdykcja w dniu 2015-05-20 12:24:58

Super mega trening. Jak mi się dobrze ćwiczyło! Wróciłam z pracy wcześniej, o dziwo nie byłam głodna, więc wciągnęłam pół ananasa i poszłam na siłkę bez obiadu. Nie wiem, czy to faktycznie zrobiło różnicę, ale czułam na prawdę przypływ siły i energii. Wszystko szło lekko i przyjemnie. Gdyby nie zdrowy rozsądek, to bym to wiosło 60kg dobiła dzisiaj.


GÓRA A

1. WIOSŁOWANIE SZTANGĄ 12/10/8/6/max z 8/max z 10/max z 12
40/46/54/58/x8/x10/x12 (lekko)
40/46/52/56/x7/x10/x12 (czuję, że jestem na fali z tym wiosłem, jeszcze jest potencjał, dociągnę do tych 60ek ;))
40/44/50/54/x8/x10/x12 (lżej niż ostatnio)
40/44-/50-/54-/x8/x8/x12
38/44/50/54-/x6/x10/x10
38/44/48/52/x6/x10/x10

2. WYCISKANIE ŻOŁNIERSKIE 12/10/8/6
30+/32/34/36 (jak zwykle z płaczem, ale dobiłam!)
30+/32/34/36x5 (tu fali nie ma już od dawna)
30+/32/34/34 (do załamania praktycznie)
30+/32/34x7/34x6
28/30/32-/34-
28/32/34x6/34-

3. WYCISKANIE WĄSKO SZTANGI 4x8
34/38/42/46 (bez krzyku i płaczu, na swobodnie)
34/38/42/46 (z krzykiem i płaczem dobiłam to 46)
34/38/42/46x5 (inny rozkład ciężarów i...znowu nie dobiłam tego ostatniego powtórzenia, damn)
34/40/44x6/44x6
32/38/42/46x5
32/36/40/44

4. WYCISKANIE SKOS HANTLI 4x12
13/14/15/16- (ciężko, ale do zrobienia)
12/13/14/15
11/12/13/14+
11/12/13/13
10/11/12/13+
10/11/12/12+

5a. WZNOSY RAMION Z OPADU 3x12
4/4/5
4/4/5
4/4/5
4/4/4
3/4/4+
3/3/3+

5b. WZNOSY BOKIEM 3x12
4/4/5
4/4/5
4/4/5
4/4/4
3/4/4+
3/3/3+

Miska w dzienniku. Nikt tego nigdy nie czyta i nie komentuje, po co ja to wrzucam? :)

czytam czytam ale z partyzanta bo smiecic nie chce :) ciezary masz zacne podziwiam ci zwlaszcza w wyciskaniu zolnierskim ja 25 nie bylam w stanie przeskoczyc :)

Ja też czytam! Nawet ostatnio jak czytałam post z 20 V 2015 01:33, to właśnie pomyślałam, że super, że takie rzeczy piszesz. Tylko też nie chciałam spamować :c

wyczuwam zaproszenie do spamu ^^

a ja chciałam skomentować te pyszne krówki, ale się powstrzymałam

Sio, sio, spamerzy! :3

Nie chciało mi się dzisiaj ćwiczyć. A jeszcze mniej mi się chce ani warzyć, ani ważyć, więc trochę miska na oko. I warzyw mało.

DÓŁ A

1. MC RUMUN 12/10/8/6
54/60/68/76 (się skończył progres od pasków ;))
54/60/68/74
52+/58+/66+/72+ (matko święta, silna jestem )
8x20/12x20/16x20 (grzybki)
50+/56+/62+/68+
48/54/58/64

2. BUŁGARY 4x10
12/12/16/20- (ciężko)
8/12/16/16
8/8/12/16
6/8/12/16
cc/6/8/12
cc/6/8/8

3. WZNOSY BIODER TRX 4x10
x10/x10/x10/x10 (to ćwiczenie, to sobie robię po to, żeby odpocząć przed przysiadem)
x10/x10/x10/x10
x10/x10/x10/x10 (zacząć dodawać powt)
x10/x10/x10/x10
x10/x10/x10/x10
x10/x10/x10/x10

4. PRZYSIAD Z HANTLAMI 4x10 (zmienione. waga hantli zsumowana)
44/48/52/56
44/48/52/54
28x10/32x10/36x10/40x5 (przedni, 40 za ciężkie, już się czułam niestabilnie)
28x15/28x10/28x10/30x10 (testowy Zercher)
12/16/16
12/16/16

5a. X-BAND WALK 3x20
13/16/16
13/13/16
13/13/13
13/13/13 (inaczej założona guma, wygodniej)
8/8/8
5/8/8

5b. PRZYWODZICIELE GUMA 3x20
22/24/24
22/22/24 (błąd)
24/24/24
22/24/24
22/22/24
22/22/22

6. BRZUCH - UNOSZENIA NÓG 3x10
x10/x10/x10 (przydałoby się dodać...)
x10/x10/x10
x10/x10/x10
O damn, zapomniałam!
x10/x10/x10
x10/x10/x10

Ze spostrzeżeń - po każdej dosłownie serii przysiado-martwego mnie miałam lekkie mroczki przed oczami. To ułożenie z nogami wąsko nie sprzyja głębokiemu oddychaniu. Mam wrażenie, że mogę zemdleć, jak czasem powerlifterzy na filmikach...




Zmieniony przez - jurysdykcja w dniu 2015-05-24 23:22:34