Witam :)
Zacznę od wczorajszego badania trening. Po pierwsze pokazal sie pot, zwalam to na ogolne osłabienie towarzyszące chorobie i przyjmowany antybiotyk. Teraz kolejno:
1. Wznosy ok..nogi napięte, kolana zablokowane,palce zadarte, ruch wolny,brzuch spięty, plecy nie odrywają się. Pytanie 1 : Czy nogi odkladac na podloze? Bo ja tego nie robie, zatrzymyje nad ziemią kilka cm. Pytanie 2: jak ukladac rece? Miałam wzdłuż tułowia, sprawdzalam ulozenie boczne i nad glowe, kazde mi odpowiada.
2. Przy wspieciach czasem kostki uciekaja mi na zewnetrzne boki.
3. Przysiady: schodze nisko, udo dotyka lekko łydki,ciezarki nad stopami, bardziej na zewnatrz ciała, i poruszaja sie tylko gora - dol, kolanna lekko czulam, ustąpilo to po troche szerszym rozstawieniu stóp.
4. Wejścia na ławkę. No tu za wiele nie czulam, zapewne wina braku obciążenia, kontrolowane wejscie i powrotne opuszczanie sue na podłoże.
5. Supermeny. Tego czegos nie cierpię od kiedy pamiętam. One, swierszcze, kolyski, łodki, wielbłady i cala reszta odgiec i napinania sie w tym.
6. Pompki od zawsze slabo, w pierwszej serii walczylam o 6, a w drugiej juz od 4 walka aby 6 bylo.
7. Podciaganie sztangielek. Słabe obciązenie. Naogladalam sie filmikow, robie do lustra, sztangielki ida w lini biodro, bok piersi,bark, łokcie wychodza troche ponad bark.
8.
Pompki w podporze tylem. Robiłam z nogami na ziemi, w 2 serii mocno czulam ostatnie powtorzenia. Bola mnie nadgarstki w trakcie,jak kostki patrza na tylek, robie przy krzesle i jak odkrece dlonie tak ze kostki patrza w boki, ból ustepuje.
9. Nie dalam rady skakac!
Dzisiaj cardio, wezme trening z zestawu p90x3, poukladany interwalowo, lubie te zestawy.
A tu dzisiejsza miska