Szacuny
8
Napisanych postów
239
Wiek
38 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
22849
Dzięki Hetavel,
pytam o odżywki białkowe bo chcę znaleźć sposób na mnie. Wiem, że nie znoszę mięsa i że jak będę się zmuszać to się szybko zniechęcę i guzik mi z tego wyjdzie. Nie dam rady jeść mięsa codziennie. Dziś się na maksa męczyłam. Mam też identyczny posiłek jak dzisiejsza kolacja spakowany na jutro do pracy i już mnie odrzuca na myśl o nim. Jedzenie musi odżywiać, ale musi też smakować bo jeśli nie to rzucę się na takie, które mi smakuje.
W plackach nie czuję jajka, ale zdecydowanie chętniej zjem same placki albo oprócz owsianki na wodzie ugotowane jajko :).
Szacuny
38
Napisanych postów
2843
Wiek
39 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
14610
No to zjedz w ten sposob, albo zjedz owsianke w formie plackow. Mozesz tam dodac banana i cynamonu, beda slodsze. Platki zalewasz wrzatkiem, jak specznieja, miksujesz wsztko w blenderze. Smazysz na PAM lub oleju kokosowym lub masle klarowanym. Sa tysiace sposobow, trzeba tylko znalezc swoj Postaraj sie tez to mleko wymienic na pelne. Im mniej przetworzonego jedzenia tym lepiej.
Rule #1: Nie nagradzaj się jedzeniem...chyba, ze jesteś psem
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6520
Napisanych postów
36028
Wiek
45 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
679732
Odżywka białkowa może posłużyć do uzupełnienia białka w diecie. Zatem jeśli to białko w prochu uchroni Cię przed zjedzeniem jakiegoś "śmiecia" - to będzie zdecydowanie lepszym rozwiązaniem. Pomyśl jednak o omletach na przykład, może jakieś inne owoce morza niż ryby, wołowina, indyk.
Białko w prochu nie może być głównym źródłem białka - o tym zapomnij.
Ogólnie to unikanie mięsa i ryb spowoduje, że będziesz miała marne efekty. Nie oszukujmy się - "trawożercy" nie robią spektakularnych przemian.
Szacuny
0
Napisanych postów
14
Wiek
30 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
88
Pilnuj gramatury z tych zrzutach diety, bo jest dosyć istotna. Bardzo wątpię, że zjadłaś 100g płatków (standardowa porcja 30-40g) i to z zaledwie 100g mleka (szklanka = ok. 220g).
Szacuny
8
Napisanych postów
239
Wiek
38 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
22849
Masz rację dziarska, gramatury zostawiłam na koniec i nie zauważyłam, że nie zmieniłam. Efekt jest taki, że zjadłam mniej kcal niż myślałam :( A już się cieszyłam, że zbliżyłam się do 1700...
Poprawiony jadłospis poniżej:
Szacuny
8
Napisanych postów
239
Wiek
38 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
22849
Dziś bardzo się starałam, ale znów wyszło ok. 1500 kalorii. Nie dam już rady nic zjeść.
Wiem już po drugim dniu ze zwiększoną ilością białka, że nie lubię takiego jedzenia - nie dam rady codziennie jeść mięsa bo po prostu mi nie smakuje.
Wobec tego proszę o jakąś pomoc. Czy jestem w stanie jeść mięso np. 4 razy w tygodniu a w inne dni dużo jajek i pić odżywki białkowe, żeby zbudować masę mięśniową?
Czy mogę jeść np. dwa posiłki dziennie z owocami? Np. jeden to owsianka z jabłkiem a drugi to smoothie, koktail białkowy z owocami albo placuszki z jajek i bananów? Uwielbiam owoce i tylko dzięki nim potrafię trzymać się z dala od słodyczy.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6520
Napisanych postów
36028
Wiek
45 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
679732
Białko w prochu jako główne źródło białka - to na serio słaby pomysł. A 10 jajek to tylko około 60 gram białka - zależy jak duże te jajka. Zatem zobacz ile ich byś musiała zjadać. Nie sądzę że będziesz w stanie codzienni nimi wyrabiać normę. Sam jem ich codziennie 10 a w rekordowe dni do 20. Nie wierzę, żebyś tyle ich dała radę zjeść.
Niestety bez jakichś wyrzeczeń marzeń co do idealnej sylwetki się nie spełni.
Szacuny
11148
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
shi. U każdego tolerancja na badziewną dietę jest inna. Są osoby, które mają super ciało pijąc LATTE Z KFC (serio? W menu do oceny?) i są takie, które muszą mieć wszystko dopięte na ostatni guzik. Jak jest u ciebie? No ja nie wiem. Ale trochę żal ćwiczyć regularnie i całą pracę zawalić na poziomie jedzenia.
U ciebie dosłownie nie ma jednego dobrego posiłku - można by się chociaż trochę postarać.
Włącz do diety strączki (placki na bazie strączków są super), jakiś porządny nabiał (nie mleko - może mozzarella?), poszukaj fajnych przepisów wegetariańskich.
Co do mięs - ja lubię takie porządne wołowe hamburgery. Łosoś dobrze wchodzi, z tuńczyka czy makreli można zrobić pastę. Odżywka też jest ok w małych ilościach. Jakbyś podbiła do normalnej kaloryczności i nie jadła tyle owoców, to nawet z pobocznych produktów by ci się trochę uzbierało.