SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT nolose – wytrwale..., lecz bez przesadzania

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 28889

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a) Temat przeniesiony przez obliques z działu Ladies droga do formy i edukacja.
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 46 Napisanych postów 842 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 71137
Cześć :) Zacznę od ankiety:
Wiek : 18lat
Waga : ok. 68-70kg
Wzrost : 169cm
Obwód w biuście(1) : 88,5
Obwód pod biustem : 70,5
Obwód talii w najwęższym miejscu (2): 70
Obwód na wysokości pępka : 86,5
Obwód bioder (3): 102,5
Obwód uda w najszerszym miejscu: L 61,5, P 62,5
Obwód łydki : 37,5
W którym miejscu najszybciej tyjesz : chyba brzuch, uda
W którym miejscu najszybciej chudniesz : nie mam pojęcia, strzelam, że góra ciała
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: (jak często) siłownia 3 razy w tygodniu
Co lubisz jeść na śniadanie: jem 3-4 „obiady” dziennie
Co lubisz jeść na obiad : mięso/jaja/ryba + kasze/ryż/ziemniaki + ewentualnie masło, orzechy + warzywa
Co jako przekąskę : raczej brak, staram się jeść pełnowartościowe posiłki
Co jako deser : brak
Ograniczenia żywieniowe : raczej brak
Stan zdrowia: (nie wiem, czy to istotne)
spora wada wzroku (-6 i -2 oraz 1.25 astygmatyzmu na każde oko),
stopy płasko-koślawe (od małego, jako dziecko nosiłam pieluchy ortopedyczne, robiłam ćwiczenia na stopy, potem ortopeda stwierdził, że już jest w porządku, ale w tym roku poszłam znowu, bo mi stopy „leciały” i noszę wkładki – aczkolwiek nie powiedział, że to konieczne, mam je tylko dlatego, że „drążyłam”)
czy regularnie miesiączkujesz: nie, wyjaśnienie niżej
czy bierzesz tabletki hormonalne: nie
czy przyjmujesz leki z przepisu lekarza: nie
czy rodziłaś: nie
Preferowane formy aktywności fizycznej : ćwiczenia siłowe; nie znoszę aero (i niestety mam słabą wytrzymałość, może kiedyś nad tym popracuję)
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty : wcześniej naturalne białko Olimpu (kupiłam ze względów organizacyjnych, teraz nie potrzebuję), łykałam trochę magnez i cynk
Stosowane wcześniej diety : głodówki ok. 4 lata temu, wyjaśnienie niżej
HISTORIA
2009/2010r., ok. 63-66kg/164cm, zaczęłam się odchudzać, głodówki, w sumie gdzieś ze 2 lata, bez ruchu, do 44-45kg. Ostatni okres w czerwcu 2010. Potem przytyłam głównie przez orzechy, pestki i słonecznik; jadłam też dużo nabiału (serki wiejskie i jogurty, mleko) i sporo kurczaka. Luty 2013: siłownia, najpierw „zapoznawczo”, maszyny i cardio, zaczęłam też liczyć miskę, jadłam ok. 2000kcal. Maj 2013: FBW. Czerwiec 1900kcal 135/150/84, lipiec DNT 1800 kcal 135/135/80 DT 1950 kcal 173ww, grudzień DNT 125/135/85-90, DT 170ww. Luty 2014 trzymałam rozkład tygodniowy, marzec-lipiec miska czysta nieliczona. Długo bez glutenu, jakiś czas bez nabiału, ale nie zauważyłam różnicy. Ciągnęłam ten FBW przez rok i praktycznie nie progresowałam - sylwetkowo właściwie nic się nie zmieniło, ale doszłam do tego momentu, że ćwiczę, bo naprawdę lubię i bardzo cieszy mnie to podejście :) Lipiec 2014: inny FBW, ciężki – dużo wielostawowych o różnym zakresie powtórzeń, 3 dni interwały i po nich aero, dieta Carb Cycling przez ok. miesiąc, potem od września same siłowe z tego treningu i rozkład 140/170-190/80, 135/155/80 DT 180ww. Po tym treningu lekkie zmiany w sylwetce: nogi, brzuch, barki. Październik 2014: FBW nr 5 by agak, rozkład 120-135/80-85/135-150, DT więcej węgli. Po 9 tygodniach byłam już bardzo zmęczona, regresy – zrobiłam rege. Poprawił się brzuch na górze (jakiś tam zarysik czteropaku).
Historia pomiarów niżej (2 pierwsze nie na czczo) –bez wielkich zmian; waga od początku wzrosła o ok. 5kg.


Co do miesiączki, to najpierw w 2012/2013r. brałam antykoncepcyjne (Cyclo Progynova) – wiem, fatalnie, ale nie byłam tego świadoma. Mam USG z XII2012 i VI2013. Potem zmieniłam ginekologa, odstawiłam hormony, prolaktyna przy granicy, ale w normie, tarczyca w porządku (byłam u endo), wrzesień 2013: Luteina, okresu po niej brak, gin zaleciła jedzenie tłuszczy zwierzęcych i czekanie. Czekałam prawie rok, w lipcu 2014, po zaledwie tygodniu Carb Cycling pojawiło się dwudniowe plamienie :O, ale na tym koniec, więc we wrześniu dostałam Luteinę, jeden okres po niej był, ale drugiego już nie, więc dostałam znowu Luteinę w innej dawce. Nie miałam po niej okresu (wynik być może stresowej sytuacji) - miał być od ok. 11 grudnia. Mam przyjść do gin po 3 cyklach, ale w tym wypadku udam się tam już w styczniu.

Po co dziennik?
- dla pomocy merytorycznej, bo bardzo szanuję Waszą wiedzę tutaj na forum,
- żeby mieć uporządkowane wypiski,
- dla mobilizacji do wysypiania się – mam z tym problem -.-


Redukcji w tej chwili boję się robić ze względu na okres, więc kombinuję, żeby było jak najwięcej jedzenia :P Obawiam się, że mam słaby metabolizm, skoro z treningami i 1800-2000kcal nic nie spada – chyba, że to normalne? Zastanawiam się, czy trzymanie takich kalorii przez ok. 2 lata nie kwalifikuje się do chronicznej redukcji? Chyba, że zawyżam zapotrzebowanie. Zresztą „ratuje” mnie to, że nie wliczam warzyw, a jem ich sporo. Aha, zauważyłam, że na wyższym rozkładzie lepiej poprawia mi się jakość ciała, pewnie to również wpływ cięższych treningów.
15 grudnia zaczęłam pierwszy split (po 1,5 roku jest chyba ok? Szczególnie, że głównym celem jest radość z treningów):
Dzień 1
KLATA/PLECY/BRZUCH
1. Wyciskanie skos 3x12-15
2a. Rozpiętki 3x10
2b. Pompki 3xmax
3. Ściąganie drążka do klatki 3x12-15
4. Wiosło sztangielką 3x10-12
5. Ściąganie drążka prostymi rękami 3x10-12
6. Seria łączona: brzuszki/odwrotne brzuszki/unoszenie ciała bokiem ->skłony boczne z obciążeniem 3x20

Dzień 2
NOGI
1. Przysiad 3x8-10
2a. Sissi 3x10-12
2b. Chodzenie z gumą na boki 3x10-12 -> ginekolog (nie mam gum)
3. MC 3x8-10
4a. Wznosy bioder 3x8-10
4b. Przysiad plie 3x10-12
5. Wznosy łydek 2x20

Dzień 3
BARKI/BICEPS/TRICEPS
1. Wyciskanie siedząc 3x12-15
2a. Wznosy ramion przodem 3x8-10
2b. Wznosy ramion bokiem 3x8-10
3. Wznosy ramion w opadzie 3x8-10
4. Uginanie ramion na skosie 3x8x10
5. Uginanie młotkowe 3x8-10
6. Francuskie dwurącz 3x8-10
7. Prostowanie ramion na wyciągu 3x8-10

Fotki mam ostatnie z 7.12, mogę wysłać na priv, jeśli zajdzie taka potrzeba.
Jestem otwarta na wszelkie sugestie – aczkolwiek nie obiecuję, że wszystko zrobię, a poza tym jestem upierdliwa i będzie dużo pytań
Trening ma być przyjemnością (nie mogę ciągnąć długo jednego, rok z pierwszym FBW to był średni pomysł, ale nie żałuję tego czasu), dieta czymś naturalnym – planuję, przynajmniej na razie, nie trzymać rozkładu, ale będę wklepywać poglądowo. Wydaje mi się, że jedzenie tyle samo nie zawsze jest zasadne, bo poszczególne dni są różnej długości i mam inną aktywność; chciałabym po prostu jeść w porządku.
Przez długi czas trening: zawsze wykonany, miska: czysta, liczona; w tej chwili doszłam do tego momentu, że nie muszę - ale chcę się starać. Jak w tytule: konsekwentnie (przy minimalnych zmianach w sylwetce przez ok. 2 lata, istotnych dla motywacji, jakaś determinacja jest), ale bez ciśnienia, na luzie. Szczerze to jestem zmęczona brakiem efektów i nastawianiem się na nie. Ale ćwiczyć lubię, z czystą miską nie mam problemów, więc... do dzieła :)
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Najnowsza odpowiedź. Aktualizacja:
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 46 Napisanych postów 842 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 71137
(Gwoli ścisłości – te sprinty w tabacie to były w miejscu – inaczej bym padła )


julinka39: Dziękuję
Obserwowanie to trudna sprawa, bo czasem ciągle jestem śpiąca Ale będę musiała jakoś się temu przyjrzeć. Jedzenie co 3-3,5h to nie będzie wielka nowość, bo tak jadłam co 3,5-4h najczęściej.
Ale ogólnie czuję się z tym (jeszcze) trochę zagubiona...



Na razie przenoszę się do "dziennika naprawczego": https://www.sfd.pl/nolose__naprawa_insulinooporność,_hipoglikemia_reaktywna,_niedoczynność_tarczycy_-t1097549.html#post0 
Zapraszam


Zmieniony przez - nolose w dniu 2015-12-12 16:54:13
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 46 Napisanych postów 842 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 71137
Dotychczasowe treningi:
15.12.14r., poniedziałek
1) klata/plecy/brzuch
17.12.14r., środa
1) barki/biceps/triceps
20.12.14r., sobota
1) nogi
22.12.14r., poniedziałek
2) klata/plecy/brzuch
23.12.14r., wtorek
2) barki/biceps/triceps

Dzień 1
KLATA/PLECY/BRZUCH
1. Wyciskanie skos 3x12-15
25x15/30x15/32.5x11
10x15/x15/x15 [sztangielki]
2a. Rozpiętki 3x10
6x10/8x10/x9
4x10/6x10/x10
2b. Pompki 3xmax
8/6/4(.5)
10/6/5
3. Ściąganie drążka do klatki 3x12-15
30x15/32.5x15/35x15
25x15/27.5x15/30x15
4. Wiosło sztangielką 3x10-12
8x12/10x12/12x10
4x12/6x12/x12/x12
5. Ściąganie drążka prostymi rękami 3x10-12
17.5x12/20x12/22.5x12 [2. ostatnie z ramionami, ostatnie odrobinę mniej]
(inwerty damskie 10/8; 10x12) 15x12/17.5x12/20x10
6. Seria łączona: brzuszki/odwrotne brzuszki/unoszenie ciała bokiem 3x20
brzuszki/odwrotne brzuszki/unoszenie kettle’a 8/10/12
brzuszki/odwrotne brzuszki/unoszenie kettle’a 8/8/10

Dzień 2
NOGI
1. Przysiad 3x8-10
(35x10)45x10/47.5x10/50x8
2a. Sissi 3x10-12
10xcc/12xcc/8+4xcc
2b. Chodzenie z gumą na boki 3x10-12 -> ginekolog
20x10/x12/25x4 20x4+2 [szczególnie 2 ostatnie nie do końca]
3. MC 3x8-10
(45x10)50x10/55x10/60x10 [n a pewno mogę dodać, dopiero się „rozkręcałam”]
4a. Wznosy bioder 3x8-10
55x10/x10/x10
4b. Przysiad plie 3x10-12
8x12/10x12/12x12?10?
5. Wznosy łydek 2x20
20xcc/xcc

Dzień 3
BARKI/BICEPS/TRICEPS
1. Wyciskanie siedząc 3x12-15
6x15/8x12/x10
6x15/x15/8x12
2a. Wznosy ramion przodem 3x8-10
4x10/5x10/x10
3x10/4x10/x10
2b. Wznosy ramion bokiem 3x8-10
3x10/4x10/4x7(8)
1.5x10/2.5x10/3x10
3. Wznosy ramion w opadzie 3x8-10
2.5x10/3x10/x10
2.5x10/x10/x10
4. Uginanie ramion na skosie 3x8x10
6x10/8x10/10 lub 8x10
6x10/x10/8x10
5. Uginanie młotkowe 3x8-10
8x10/x10/10x9 [1. seria z ruchem łokci, reszta pilnowane]
6x10/8x10/x10
6. Francuskie dwurącz 3x8-10
8x10/10x10/x8> [technika nie do końca-postawa]
6x12/8x10/x8
7. Prostowanie ramion na wyciągu 3x8-10
17.5x10/x10/20x10
15x10/17.5x10/20x10 [ostatnie niepewna technika]
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 46 Napisanych postów 842 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 71137
Przykładowe miski:
DT

DNT

DT

DNT

DT
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 46 Napisanych postów 842 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 71137
I wypiska z dzisiaj:
sen: [pozapisywałam ostatnie dni] 11,5h; 6,5h(w sumie-z ok. godzinną przerwą); 22.00: 12h; 1.30: 9h
suple: Castagnus x2tabl.; generalnie ewentualnie poza tym wolałabym suplementować się ziołami itp. niż tabletkami
picie: woda (nigdy nie kontroluję ilości, bo piję wlewaną z filtra i sobie po prostu uzupełniam butelkę), woda z gotowania cukinii zawsze piję sobie takie wywary z gotowania...
warzywa: w zrzucie, niewliczane
Dziś jeszcze trochę na oko – śledź i żeberka (w nich raczej mniej T) liczone mniej więcej, ale chcę już zacząć ;)


Jutro nogi na siłowni :)
Pozdrawiam i dobranoc.

Zmieniony przez - nolose w dniu 2014-12-26 21:57:20

Zmieniony przez - nolose w dniu 2014-12-26 21:58:25
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 46 Napisanych postów 842 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 71137
¡Hola! :)

sen: po północy: ok. 9,5h
suple: Castagnus
picie: woda ponad 2l, czerwona herbata, wywar z serc
warzywa: w zrzucie, niewliczane, koło 2kg myślę


NOGI
1. Przysiad 3x8-10
45x10/47.5x10/50x7 [strasznie ciężko; szczerze mówiąc, nie znoszę przysiadów...]
(35x10)45x10/47.5x10/50x8
2a. Sissi 3x10-12
12xcc/x12/x12 [super, ciężko, chyba źle oddycham, bo chwilami aż kręciło mi się w głowie]
10xcc/12xcc/8+4xcc
2b. Chodzenie z gumą na boki 3x10-12 -> ginekolog
20x12/x12/25x12
20x10/x12/25x4 20x4 i 2 [szczególnie 2 ostatnie nie do końca]
3. MC 3x8-10
55x10/60x10/65x10 [1.25 były zajęte, i, jak widać, dobrze]
(45x10)50x10/55x10/60x10
4a. Wznosy bioder 3x8-10
55x10/60x9/x8 [nie do końca mogę utrzymać tę sztangę i się „umieścić”, ale chyba się wdrażam]
55x10/x10/x10
4b. Przysiad plie 3x10-12
10x12/12x12/14x12
8x12/10x12/12x12?10?
5. Wznosy łydek 2x20
20xcc/xcc [ciężko, masakra; w ogóle to robię na podwyższeniu]
20xcc/xcc

Generalnie pod koniec chciało mi się płakać z wysiłku..., ale pozytywnie
Aha, w ogóle to zamieniłam kolejność dni - robię nogi przed barkami/bicepsem/tricepsem.

I jeszcze do stosowanych wcześniej preparatów z ankiety mogę dodać drożdże i siemię lniane pite kiedyś codziennie na włosy.


Wstawię od razu pomiary z niedzieli:


Zmieniony przez - nolose w dniu 2014-12-28 14:16:21

Zmieniony przez - nolose w dniu 2014-12-28 14:19:24

Zmieniony przez - nolose w dniu 2014-12-29 23:35:31
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 46 Napisanych postów 842 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 71137
Hi!

Zacznę od tego, że źle się ostatnio prowadzę Późno chodzę spać, późno jem i takie tam... No ale jedziemy:

sen: po północy: ok. 8h - bez sensu, bo mogłam jeszcze spać, zresztą nie od razu wstałam
suple: Castagnus
picie: woda, czerwona herbata bodajże
warzywa: w zrzucie, niewliczane
Aha, w ogóle to regularnie używam przypraw: imbiru, oregano, majeranku, tymianku, rozmarynu, ostatnio kozieradki.



sen: po 1.00: 7,5h - znowu bez sensu i znowu się zwlekałam
suple: Castagnus
picie: woda, woda z gotowania cukinii, herbata owocowa, herbata zwykła
warzywa: w zrzucie, niewliczane
+ dodatkowo trochę surówki: z porem (majonez) i z marchwi z chrzanem


KLATA/PLECY/BRZUCH
1. Wyciskanie skos 3x12-15
25x15/30x15/32.5x8 [zorientowałam się, że także ostatnio zrobiłam na poziomej]
25x15/30x15/32.5x11
10x15/x15/x15 [sztangielki]
2a. Rozpiętki 3x10
6x10/8x10/x10 [tu nie jestem pewna ostatniej serii]
6x10/8x10/x9
4x10/6x10/x10
2b. Pompki 3xmax
8/7/5 [j.w.]
8/6/4(.5)
10/6/5
3. Ściąganie drążka do klatki 3x12-15
32.5x15/35x15/37.5x15
30x15/32.5x15/35x15
25x15/27.5x15/30x15
4. Wiosło sztangielką 3x10-12
20x12/22.5x12/25x9 [jednorazowo zamieniłam na sztangę, żeby było szybciej]
8x12/10x12/12x10
4x12/6x12/x12/x12
5. Ściąganie drążka prostymi rękami 3x10-12
17.5x12/20x12 [zabrakło czasu, by skończyć x.x]
17.5x12/20x12/22.5x12 [2. ostatnie z ramionami, ostatnie odrobinę mniej]
(inwerty damskie 10/8; 10x12) 15x12/17.5x12/20x10
6. Seria łączona: brzuszki/odwrotne brzuszki/unoszenie ciała bokiem 3x20
brak, zrobię w następnym treningu
brzuszki/odwrotne brzuszki/unoszenie kettle’a 8/10/12
brzuszki/odwrotne brzuszki/unoszenie kettle’a 8/8/10

Trening był w tempie ekspresowym, w większości bez serii rozgrzewkowych, dlatego dosyć słabo, jestem z niego średnio zadowolona.


Zmieniony przez - nolose w dniu 2014-12-30 21:25:41
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 46 Napisanych postów 842 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 71137
Ahoj!

sen: po 2.00: 9h
suple: Castagnus
picie: woda, wywar z serc, wywar z wątroby
warzywa: w zrzucie, niewliczane
Było mniej oliwy (to zalewa ze śledzia, nie wyjadłam całości), rozdzielona na 2 posiłki.

Miska słaba, aż dziwne Odkąd założyłam dziennik, zaczęły się schody jakoś, z miską i z trybem życia ogólnie... Ale się ustatkuję, mam nadzieję.

Zmieniony przez - nolose w dniu 2014-12-31 21:40:04
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 46 Napisanych postów 842 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 71137
Hallo!

sen: ok. północy: 9h
suple: Castagnus
picie: woda, herbata czerwona
warzywa: w zrzucie, niewliczane


BARKI/BICEPS/TRICEPS
1. Wyciskanie siedząc 3x12-15
6x15/x15/8x8 [myślałam, że nie dobiję 6-kami do 15, bo było ciężko, zresztą widać po 8-kach w porównaniu z poprzednim, jakoś mało mocy]
6x15/8x12/x10
6x15/x15/8x12
2a. Wznosy ramion przodem 3x8-10
5x10/x10/x10 [chyba ok, pilnowałam, by się nie gibać]
4x10/5x10/x10
3x10/4x10/x10
2b. Wznosy ramion bokiem 3x8-10
4x5/3x10/x10/x10 [1. seria porażka, potem wzięłam 3 i ok, następnym razem zacznę od nich, wtedy progres mi lepiej idzie]
3x10/4x10/4x7(8)
1.5x10/2.5x10/3x10
3. Wznosy ramion w opadzie 3x8-10
3x10/4x10/x10 [te z 4 to już nie do końca technicznie raczej]
2.5x10/3x10/x10
2.5x10/x10/x10
4. Uginanie ramion na skosie 3x8x10
8x10/10x9/x7 [muszę zobaczyć video z techniką, bo nie wiem, czy nie robię zbyt małego zakresu ruchu, z drugiej strony na potreningu był artykuł z filmikiem, gdzie gościu zerwał sobie mięsień przez za duży zakres ruchu x.x]
6x10/8x10/10 lub 8x10
6x10/x10/8x10
5. Uginanie młotkowe 3x8-10
8x10/10x10/x9 [starałam się pilnować łokci]
8x10/x10/10x9 [1. seria z ruchem łokci, reszta pilnowane]
6x10/8x10/x10
6. Francuskie dwurącz 3x8-10
8x10/10x10/x9 [zawsze kettlem, dziś sztangielką – lepiej]
8x10/10x10/x8> [technika nie do końca-postawa]
6x12/8x10/x8
7. Prostowanie ramion na wyciągu 3x8-10
17.5x10/20x10/x10 [tutaj chyba zmniejszę, żeby robić to stricte tricepsami, wtedy 17.5 to maks]
17.5x10/x10/20x10
15x10/17.5x10/20x10 [ostatnie tech.]
+ "odrobiłam" brzuch:
Seria łączona: brzuszki/odwrotne brzuszki/unoszenie ciała bokiem 3x20
brzuszki/odwrotne brzuszki/unoszenie kettle’a 8/10/12 - ale niechcący nie zaprogresowałam z ciężarem, bo już się spieszyłam i nie sprawdziłam go.

Ogólnie na początku przy barkach trochę mało mocy, potem lepiej.


Po południu/wieczorem zaczęła mnie boleć głowa i w ogóle kiepsko się poczułam (pewnie zmiana pogody...), teraz już trochę lepiej.

Zmieniony przez - nolose w dniu 2014-12-31 22:00:30
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 46 Napisanych postów 842 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 71137
Olá!

Dzień 18., tydzień 3., czwartek [będę "liczyć" dni tego cyklu, porządek ma być ]
sen: 1.00: 9h
suple: Castagnus
picie: woda, wywar z serc
warzywa: w zrzucie, niewliczane; ogórki kwaszone to domowe ogórki ze słoika; do 3. posiłku doszedł prawie cały słoik marynowanych grzybów


Czułam dziś ramiona i... przedramiona (nie wpisałam, ale "zaległe": po nogach dwójki pod pupą i czwórki nad kolanami, po klatce/plecach - klatkę).


Sporo pitu-pitu:
Cóż, stanik dziś okazał się za ciasny w obwodzie nie od napuchnięcia, dawno go nie zakładałam). Ogólnie zwiększyło mi się zatłuszczenie, szczególnie widzę po brzuchu (żegnaj, zarysie czteropaku...). Chciałabym bezpiecznie pozbyć się tłuszczu, czy to przez stricte redukcję, czy jakąś rekompozycję (rekompozycja zdaje się mi już powychodziła od rozpoczęcia treningów siłowych). Mam duże wątpliwości, czy cięcie kcal to dobre rozwiązanie, a w tygodniu szkolnym nie znajdę czasu na dodatkowe dni ćwiczeń. Zastanawiałam się nad jakąś manipulacją makro (np. głównie B i T w DNT, a B i W w DT albo w obrębie posiłków?; przypomnę, że po tygodniu Carb Cyclingu w lipcu pojawiło mi się plamienie - może przypadek, ale jakoś podświadomie czepiłam się tych węgli i nie chcę z nimi schodzić, z tłuszczem, wiadomo, miesiączka, białko też niekoniecznie bym cięła; boję się, że wszystko jest potrzebne ).
Pytania w związku z powyższym:
Czy mogę otrzymać jakieś wytyczne? Redukcja, czy rekompozycja? I, co ważniejsze, jak? (Od siebie dodam, że owszem, z wyrzeczeniami, ale bez poświęcenia totalnego - ze zdrowym rozsądkiem, tak bym chciała.) Któraś z modek widziała mój dziennik? Jeśli tak, to prosiłabym odzew i rady.

Zmieniony przez - nolose w dniu 2015-01-02 21:57:46
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 46 Napisanych postów 842 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 71137
2.01.15r., piątek
dzień 19., tydzień 3.

sen: po północy: 10h
suple: Castagnus
picie: woda
warzywa: w zrzucie, niewliczane; ogólnie pomidory to pomidory rzymskie


Zmieniony przez - nolose w dniu 2015-01-04 16:00:09
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 46 Napisanych postów 842 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 71137
3.01.15r., sobota
dzień 20., tydzień 3.

sen: północ: 10h
suple: Castagnus; wzięłam też bodajże Ibupar na ból głowy, zadziałał
picie: woda
warzywa: w zrzucie, niewliczane


NOGI
1. Przysiad 3x8-10
45x10/47.5x10/50x9 [rozgrzewkowo 20x15/35x10; ciężko, pod koniec trudno mi było trzymać stabilnie nogi i trochę leciały mi do środka]
45x10/47.5x10/50x7 [strasznie ciężko; szczerze mówiąc, nie znoszę przysiadów...]
(35x10)45x10/47.5x10/50x8
2a. Sissi 3x10-12
12xcc/x12/x12 [lepiej niż ostatnio, mniej kręcenia w głowie]
12xcc/x12/x12 [super, ciężko, chyba źle oddycham, bo chwilami aż kręciło mi się w głowie]
10xcc/12xcc/8+4xcc
2b. Chodzenie z gumą na boki 3x10-12 -> ginekolog
20x12/25x12/30x8 [w ostatniej serii już ledwo dociągałam]
20x12/x12/25x12
20x10/x12/25x4 20x4 i 2 [szczególnie 2 ostatnie nie do końca]
3. MC 3x8-10
57.5x10/62.5x10/67.5x10 [chociaż mogę dokładać po 2.5kg, to tutaj chyba lepiej mi zwiększać co 5kg]
55x10/60x10/65x10 [1.25 były zajęte, i, jak widać, dobrze]
(45x10)50x10/55x10/60x10
4a. Wznosy bioder 3x8-10
57.5x10/60x10/62.5x10 [zapomniałam większego ręcznika i... z mniejszym było o wiele lepiej, mniej boleśnie i stabilniej]
55x10/60x9/x8 [nie do końca mogę utrzymać tę sztangę i się „umieścić”, ale chyba się wdrażam]
55x10/x10/x10
4b. Przysiad plie 3x10-12
12x12/14x12/16x12 [z 16 i trochę z 14 odrobinę gorzej technicznie, poprawię to]
10x12/12x12/14x12
8x12/10x12/12x12?10?
5. Wznosy łydek 2x20
20xcc/xcc
20xcc/xcc [ciężko, masakra; w ogóle to robię na podwyższeniu]
20xcc/xcc

Zmęczyłam się porządnie, dobry trening, super się potem czułam. Tyję, nie tyję, chudnę, nie chudnę, ale nogi (i w ogóle treningi) robić będę

W ogóle podoba mi się split także dlatego, że ćwiczenia są "skondensowane" - jak nogi, to nogi, odpowiada mi taki system I jeszcze to, że jest więcej izolowanych, których mi brakowało (lubię je robić) i pasuje mi to do moich wielu mięśni (biceps, triceps, łydki...), które nie istnieją


Dodaję od razu pomiary z niedzieli:



Myślę, że jednak wejdę na jakiś rozkład, zresztą i tak mniej więcej oscylowałam wokół konkretnych wartości. Póki co, przyjmuję mniej więcej B130, T85, W zależnie od aktywności w danym dniu (teraz, jak mam wolne, to różnie z tym bywa, jak wrócę do szkoły, to najwyżej ustalę dokładniej).

Zmieniony przez - nolose w dniu 2015-01-04 16:26:54
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Pomocy + 15kg na hormonach

Następny temat

Do oceny

WHEY premium