Nasz spam dalej jak marzenie bo gotujemy w nim jedzenie

W sumie przy takiej wadze może i to dobry pomysł, nigdy tyle nie ważyłem, więc nie będę się zbytnio wypowiadać. Ja staram się dokładać co tydzień 150 kcal, masa idzie 2-3 kg miesięcznie, więc chyba nie jest najgorzej.
Mnie też wk***iały kolejki do maszynek jak jeszcze śmigałem na płatną pakiernie, teraz czuje się jak król na imieninach, bo w piwnicy jestem sam i nikt mi niczego nie zajmuje xD

ja mam dziwny metabolizm i musze podchodzic do sprawy indywidualnie. niektorzy 30 kg lzejsi niz ja redukuja na wiekszej ilosci kcal niz ja masuje. jak bym sobie diete ze wzoru wyliczyl to bym sie zalal jak swinia w tydzien

ja teraz staram sie trzymac miche przy redukcji na poziomie 2,5 -3tys kcal robie tak zeby wychodzilo miedzy tymi widełkami. A co z tego wyjdzie to juz sie okaze. Puki co sylwetka ładnie się poprawia, waga -3kg

ale sie dzisiaj na treningu zajechalem plecy pieknie weszly i dobry martwy na rekord.ciekawe jak sie bedzie jutro z lozka wstawalo bo teraz czuje ze plecy dostaly dobrze w kosc.

Nie wiem jak Wy, ale Ja tam lubię zakwasy po doj**anym treningu na drugi dzień xD Wtedy dobrze wiem, że zrobiłem robotę i mięsień rośnie

tęcza w terenie polecam

rozważam rezygnację z mc

ja robilem pare razy w zyciu

zwijam poleżeć mam wkvrwa dzis o i tyle . Do jutra

Ja tez kocham ten bol :)