Feel the pain and do it anyway...
Obecny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_Saida_2014-t993979.html
...
Napisał(a)
Jak tak patrzę na Twoje treningi, zwłaszcza CF, to mam wrażenie, że jakieś dopalacze bierzesz Bo treningi masz naprawdę konkretne
...
Napisał(a)
Dopalacze- nieee hehe kreatyna i bcaa , dużo wegli ale to komplement jakby nie patrzeć
...
Napisał(a)
Dziś Cf mojej produkcji,
w tym tyg muszę się streszczać z treningami ,ponieważ pod koniec tygodnia mam wyjazd na 4dni , czeka mnie patologiczna jak dla mnie ilość godzin siedzenia w bezruchu i brak możliwości wykonywania treningów,więc musze to wszystko dobrze zaplanować,zeby dać jak najwiecej z siebie w ćwiczeniach "wodzących".
Mała ściąga:
pon: mc+ plecy+ bic
wt: klata+tric+ brzuch
śr: wolne? lub nogi
czw : nogi lub cf <zamienne ze środą>
i od piatku do pon wolne. Uda mi się zrobić wtedy trening z pompkami i barkami
A dziś wyglądało to tak:
1 stacja x 4obwody
podciąganie z pomocą 5x/5x/4x/3x
wskok i zeskok obunóż na step jak najszybciej 4x min
thrusters 20x/15x/15x/15x <sztanga 14kg>
2 min przerwy
2stacja x 5 obwodów
Mc sztanga 40kg 12x/10x/10x/10x/10x
Lina <naprzemiennie ręce, razem , kółka> 5x max do "upadłego"
pompki 10/8/6/ 6/3
przysiad z wyskokiem 5 x 15powt
2 min przerwy
3 stacja 4 obwody
swing kettlem 8kgx20/8kgx15/8kgx15/10kgx10
wypady naprzemienne z wyskokiem < podaje na 2 nogi> 16/16/16/16
spięcia brzucha z piłką lekarską 3kg 15/15/15/15
Umarłam....
pierwszą stację przeżyłam jakoś,ale 2 to był hard core. Kilka razy było mi tak niedobrze,ze myślałam,że wyląduję w toalecie, ale tak się nie stało całe szczęście
. czasami <szczególnie w 2 stacji> musiałam robić ok15-20 sec odpoczynku ,bo nie da rady lecieć jednym ciągiem - może kiedyś
Na koniec musiałam chwilę poleżakować na macie ,bo świat mi wirował i ciśnienie tak wzrosło,że głowa mnie rozbolała, ale cóż tu więcej mówić... lov it
w tym tyg muszę się streszczać z treningami ,ponieważ pod koniec tygodnia mam wyjazd na 4dni , czeka mnie patologiczna jak dla mnie ilość godzin siedzenia w bezruchu i brak możliwości wykonywania treningów,więc musze to wszystko dobrze zaplanować,zeby dać jak najwiecej z siebie w ćwiczeniach "wodzących".
Mała ściąga:
pon: mc+ plecy+ bic
wt: klata+tric+ brzuch
śr: wolne? lub nogi
czw : nogi lub cf <zamienne ze środą>
i od piatku do pon wolne. Uda mi się zrobić wtedy trening z pompkami i barkami
A dziś wyglądało to tak:
1 stacja x 4obwody
podciąganie z pomocą 5x/5x/4x/3x
wskok i zeskok obunóż na step jak najszybciej 4x min
thrusters 20x/15x/15x/15x <sztanga 14kg>
2 min przerwy
2stacja x 5 obwodów
Mc sztanga 40kg 12x/10x/10x/10x/10x
Lina <naprzemiennie ręce, razem , kółka> 5x max do "upadłego"
pompki 10/8/6/ 6/3
przysiad z wyskokiem 5 x 15powt
2 min przerwy
3 stacja 4 obwody
swing kettlem 8kgx20/8kgx15/8kgx15/10kgx10
wypady naprzemienne z wyskokiem < podaje na 2 nogi> 16/16/16/16
spięcia brzucha z piłką lekarską 3kg 15/15/15/15
Umarłam....
pierwszą stację przeżyłam jakoś,ale 2 to był hard core. Kilka razy było mi tak niedobrze,ze myślałam,że wyląduję w toalecie, ale tak się nie stało całe szczęście
. czasami <szczególnie w 2 stacji> musiałam robić ok15-20 sec odpoczynku ,bo nie da rady lecieć jednym ciągiem - może kiedyś
Na koniec musiałam chwilę poleżakować na macie ,bo świat mi wirował i ciśnienie tak wzrosło,że głowa mnie rozbolała, ale cóż tu więcej mówić... lov it
...
Napisał(a)
Tydz 10
MC
serie rozgrz+ 6x52,5kg/6x52,5kg/6x52,5kg/6x52,5kg
6x55kg/6x55kg/6x55kg/6x55kg
6x60kg/6x60kg/6x60kg/6x60kg
6x65kg/6x65kg/6x65kg/6x65kg
6x65kg/6x65kg/6x70kg/3x70kg
*
Mogę z czystym sumieniem powiedzieć ,że podniosłam siebie ogólnie czuję,że moge jeszcze troszeczkę, ale w drugiej serii poczułam ukłucie w pośladku,które towarzyszyło już każdej kolejnej serii i każdemu kolejnemu powtórzeniu. Oczywiście był jeden talerz 1,25 więc stwierdziłam,że dołożę w dwóch ostatnich seriach. W ostatniej serii dałam radę tyklo 3x ,mimo tego ,że jeszcze siła była na kolejne,ale ból przy ostatnim powtórzeniu był już tak mocny,że bałam się zrobić kolejne,bo mogło się to zle skończyć. W każdym razie w martwym osiągnęłam zamierzony ciężar:)
Podciąganie z pomocą
4x/4x/3x/3x
4x/4x/4x/3x/3x
4x/4x/4x/4x/3x
5x/5x/5x/5x/5x
Wyciąg dolny V chwyt
12x21,5kg/12x23,5/10x26,5kg
25kgx12/28kgx10/28kgx10
zamieniony na trx -->12x/10x/10x
12x25kg/10x28kg/7x28kg+10x21kg
12x 26kg/ 10x28kg/8x 28kg+7x26kg+ 10x21kg
Biceps wyciąg dolny stojąc
12x11,5kg/10x11,5kg/10x11,5kg
12x11,5kg/10x11,5kg/10x11,5kg
uginanie ze sztangą--> 10x12kg/10x12kg/9x12kg
uginanie ze sztangą--> 15x10kg/10x12kg/9x12kg
uginanie ze sztangą--> 12x12kg/10x12kg/10x12kg
Biceps chwyt neutralny
10x5kg/10x5kg/8x5kg+6x4kg+10x3kg
8x6kg/10x5kg/10x5kg+6x4kg
15x5kg/15x5kg/10x5kg
10x6kg/8x6kg/6x6kg
Powoli boję się tych dużych obciążeń, dzisiejszy dyskomfort to sprawa ewidentnie przeciążeniowa,bo kojarzę,że delikatnie zaczęło się ostatnio na treningu z przysiadem . Zobaczę jak będę się czuła na kolejnych treningach,najwyżej skończę cykl wcześniej. w sumie mam 10 tydzień , zostały mi jeszcze 2. Zobaczę na dniach.
Miska
składniki wrzuciłam wieczorem w tabelę, nie spodziewałam się,że tyle wyjdzie ale to nic, nadmiary nie mają znaczenia w tym cyklu Jadło mi się dobrze, w sumie zjadłabym coś jeszcze
MC
serie rozgrz+ 6x52,5kg/6x52,5kg/6x52,5kg/6x52,5kg
6x55kg/6x55kg/6x55kg/6x55kg
6x60kg/6x60kg/6x60kg/6x60kg
6x65kg/6x65kg/6x65kg/6x65kg
6x65kg/6x65kg/6x70kg/3x70kg
*
Mogę z czystym sumieniem powiedzieć ,że podniosłam siebie ogólnie czuję,że moge jeszcze troszeczkę, ale w drugiej serii poczułam ukłucie w pośladku,które towarzyszyło już każdej kolejnej serii i każdemu kolejnemu powtórzeniu. Oczywiście był jeden talerz 1,25 więc stwierdziłam,że dołożę w dwóch ostatnich seriach. W ostatniej serii dałam radę tyklo 3x ,mimo tego ,że jeszcze siła była na kolejne,ale ból przy ostatnim powtórzeniu był już tak mocny,że bałam się zrobić kolejne,bo mogło się to zle skończyć. W każdym razie w martwym osiągnęłam zamierzony ciężar:)
Podciąganie z pomocą
4x/4x/3x/3x
4x/4x/4x/3x/3x
4x/4x/4x/4x/3x
5x/5x/5x/5x/5x
Wyciąg dolny V chwyt
12x21,5kg/12x23,5/10x26,5kg
25kgx12/28kgx10/28kgx10
zamieniony na trx -->12x/10x/10x
12x25kg/10x28kg/7x28kg+10x21kg
12x 26kg/ 10x28kg/8x 28kg+7x26kg+ 10x21kg
Biceps wyciąg dolny stojąc
12x11,5kg/10x11,5kg/10x11,5kg
12x11,5kg/10x11,5kg/10x11,5kg
uginanie ze sztangą--> 10x12kg/10x12kg/9x12kg
uginanie ze sztangą--> 15x10kg/10x12kg/9x12kg
uginanie ze sztangą--> 12x12kg/10x12kg/10x12kg
Biceps chwyt neutralny
10x5kg/10x5kg/8x5kg+6x4kg+10x3kg
8x6kg/10x5kg/10x5kg+6x4kg
15x5kg/15x5kg/10x5kg
10x6kg/8x6kg/6x6kg
Powoli boję się tych dużych obciążeń, dzisiejszy dyskomfort to sprawa ewidentnie przeciążeniowa,bo kojarzę,że delikatnie zaczęło się ostatnio na treningu z przysiadem . Zobaczę jak będę się czuła na kolejnych treningach,najwyżej skończę cykl wcześniej. w sumie mam 10 tydzień , zostały mi jeszcze 2. Zobaczę na dniach.
Miska
składniki wrzuciłam wieczorem w tabelę, nie spodziewałam się,że tyle wyjdzie ale to nic, nadmiary nie mają znaczenia w tym cyklu Jadło mi się dobrze, w sumie zjadłabym coś jeszcze
...
Napisał(a)
24.10.14/ 16.11.14/ 25..14
biust 87cm / 91cm / 92cm +1
talia 70cm / 70cm / 71cm +1
pępek 73cm / 73cm / 74cm +1
biodra 90cm / 91cm / 94cm +3
udo 59cm / 59,5cm / 61cm + 1,5cm
łydka 38cm / 38,5 cm/ 39cm +0,5
Nooo... to ten , jak widać. dziś rano obudziłam się bardzo opuchnięta,nie mogłam nóg w spodnie włożyć .
Dziś wolne, boli mnie to miejsce o okolicy krzyżowej jak ciężar przenoszę na prawą nogę . Jutro zrobię górę,żeby dół odpoczął i zobacze co dalej
biust 87cm / 91cm / 92cm +1
talia 70cm / 70cm / 71cm +1
pępek 73cm / 73cm / 74cm +1
biodra 90cm / 91cm / 94cm +3
udo 59cm / 59,5cm / 61cm + 1,5cm
łydka 38cm / 38,5 cm/ 39cm +0,5
Nooo... to ten , jak widać. dziś rano obudziłam się bardzo opuchnięta,nie mogłam nóg w spodnie włożyć .
Dziś wolne, boli mnie to miejsce o okolicy krzyżowej jak ciężar przenoszę na prawą nogę . Jutro zrobię górę,żeby dół odpoczął i zobacze co dalej
...
Napisał(a)
Chciałaś masy, to masz masę w pełnej krasie
Feel the pain and do it anyway...
Obecny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_Saida_2014-t993979.html
...
Napisał(a)
Saida no nie da się ukryć dobrze jest, dużo na cm ale wizualnie spoko
Tydz 10
WL
6x32,5/6x32,5/6x32,5/5x32,5kg
4x35kg/4x35/6x30,kg/5x30kg
6x35kg/6x35/6x35kg/5x35kg
6x35kg/6x35/6x37,5kg/4x37,5kg
4x37,5kg/4x37,5/4x37,5kg/4x37,5kg
*
Dziś lepiej niż ostatnio,tylko dwie ostatnie serie i ostatnie powtórzenia były z pomocą ostatnio wszystkie 37 były z pomocą
Wyciskanie sztangi na skosie +
8x23kg/8x23kg/6x23kg
hantle--->10x10kg/8x10kg/10x9kg
8x12kg/8x12kg/6x12kg
8x25kg/8x25kg/7x25kg
hantle--> 12x10kg/12x10kg/10x10kg
* chciałam wziąć 12-stki,ale jedna była w naprawie, a 14kg to zdecydowanie za dużo
Rozpiętki leżąc
10x5kg/10x5kg/10x5kg
10x6kg/8x6kg/10x5kg
10x6kg/10x6kg/8x6kg
10x6kg/10x6kg/10x6kg
10x6kg/10x6kg/8x7kg
Wyciskanie hantli franc.
10x5kg/10x5kg/10x5kg
10x5kg/10x5kg/10x5kg
12x5kg/12x5kg/10x5kg
pompki odwrotne 10x/8x/8x
pompki odwrotne 12x/10x/8x
Prostowanie przy wyciągu-tric
10x4sztabki/10x4sztabki+3kg/10x4sztabki+3kg
10x11kg/10x11kg/10x11kg
10x13kg/10x13kg/10x11kg
kick back 10x3kg/10x3kg/10x3kg
+ brzuch
Trening spoko nie darzę tego jedynego jakąś wielką miłością,ale w WL coraz lepiej, poczułam co miałam poczuć,ale już powoooooli ciągnie mnie do ćwiczeń dynamicznych
potrzebuję małej odmiany treningowej :) jak kończę cwiczenia "wodzące" i np mam męczyć sztangą czy hantlami biceps czy triceps to tylo sobie myślę ---> nuuda
czuję pociąg do ćwiczeń wielostawowych ,podciągania, pompek jakiś taki jesienny fetysz
Miska
Tydz 10
WL
6x32,5/6x32,5/6x32,5/5x32,5kg
4x35kg/4x35/6x30,kg/5x30kg
6x35kg/6x35/6x35kg/5x35kg
6x35kg/6x35/6x37,5kg/4x37,5kg
4x37,5kg/4x37,5/4x37,5kg/4x37,5kg
*
Dziś lepiej niż ostatnio,tylko dwie ostatnie serie i ostatnie powtórzenia były z pomocą ostatnio wszystkie 37 były z pomocą
Wyciskanie sztangi na skosie +
8x23kg/8x23kg/6x23kg
hantle--->10x10kg/8x10kg/10x9kg
8x12kg/8x12kg/6x12kg
8x25kg/8x25kg/7x25kg
hantle--> 12x10kg/12x10kg/10x10kg
* chciałam wziąć 12-stki,ale jedna była w naprawie, a 14kg to zdecydowanie za dużo
Rozpiętki leżąc
10x5kg/10x5kg/10x5kg
10x6kg/8x6kg/10x5kg
10x6kg/10x6kg/8x6kg
10x6kg/10x6kg/10x6kg
10x6kg/10x6kg/8x7kg
Wyciskanie hantli franc.
10x5kg/10x5kg/10x5kg
10x5kg/10x5kg/10x5kg
12x5kg/12x5kg/10x5kg
pompki odwrotne 10x/8x/8x
pompki odwrotne 12x/10x/8x
Prostowanie przy wyciągu-tric
10x4sztabki/10x4sztabki+3kg/10x4sztabki+3kg
10x11kg/10x11kg/10x11kg
10x13kg/10x13kg/10x11kg
kick back 10x3kg/10x3kg/10x3kg
+ brzuch
Trening spoko nie darzę tego jedynego jakąś wielką miłością,ale w WL coraz lepiej, poczułam co miałam poczuć,ale już powoooooli ciągnie mnie do ćwiczeń dynamicznych
potrzebuję małej odmiany treningowej :) jak kończę cwiczenia "wodzące" i np mam męczyć sztangą czy hantlami biceps czy triceps to tylo sobie myślę ---> nuuda
czuję pociąg do ćwiczeń wielostawowych ,podciągania, pompek jakiś taki jesienny fetysz
Miska
...
Napisał(a)
PODSUMOWANIE
Od dnia dzisiejszego robię regenerację 5-6 dni, dobrze się składa bo akurat wyjeżdżam i nie będę miała możliwości robienia treningów i liczenia miski.
krótki opis cyklu:
Docelowo miał trwać 12 tyg lub więcej ,ale w związku z przeciążeniem ,które dało mi się we znaki na ostatnim treningu z martwym zakończę go na 10 tygodniu.
Muszę odpuścić,chociaż nie lubię, ale ten paskudny ból przy wstawaniu,przenoszeniu ciężaru na jedną nogę jest bardzo niepokojący.
Taką samą sytuację miałam rok temu po zakończeniu ciężkiego cyklu, więc jest to dla mnie znak ,że trzeba przystopować, gdy ostatnim razem odczuwałam to samo to doszło do takiego stopnia zaawansowania,że bolało mnie przy staniu,schylaniu,wstawaniu,siedzeniu,czułam się jak inwalida,więc nie chcę do tego dopuścić i wyłączyć się całkowicie z treningów.
Bardzo spodobał mi się ten trening, każdy zajmował ok 45- 60 min,ale był bardzo konkretny.
Siła wzrosła, niewiele mi zostało do zamierzonego wyniku, czuję lekki niedosyt,wiem,że dałabym radę, ale zdrowie ważniejsze
Podam max przed rozpoczęciem cyklu i po zakończeniu
WL 30kg / 37,5 kg
MC 60kg /70kg
Przysiad 50kg/ 55kg --> tu jest mi najbardziej szkoda,bo siła jest ,żeby zrobić 60kg, ale cóż, moze innym razem.
Do tego cross fit 2 x w tygodniu.
Tak jak już pisałam muszę mieć dodatkowo aktywność o wysokiej intensywności, ponieważ dobrze to wpł;ywa na sylwetkę , poza tym wytrzymałość jest lepsza i nie czuję się jak taki typowy ciężarowiec ,który nie ma mocy by podskoczyć czy pobiec
Miska - bałam się bardzo wysokich węgli, dawno ich tyle nie jadłam,ale zakoczyłam się pozytywnie,bo nie zalało mnie, wygląd jest ok, mam dużo siły i wytrzymałość na treningach się zwiększyła
Co dalej...
Okaże się na dniach, tak więc teraz chwila przerwy i działam dalej
Zmieniony przez - MAgdaLenka88 w dniu 2014-11-27 10:23:00
Od dnia dzisiejszego robię regenerację 5-6 dni, dobrze się składa bo akurat wyjeżdżam i nie będę miała możliwości robienia treningów i liczenia miski.
krótki opis cyklu:
Docelowo miał trwać 12 tyg lub więcej ,ale w związku z przeciążeniem ,które dało mi się we znaki na ostatnim treningu z martwym zakończę go na 10 tygodniu.
Muszę odpuścić,chociaż nie lubię, ale ten paskudny ból przy wstawaniu,przenoszeniu ciężaru na jedną nogę jest bardzo niepokojący.
Taką samą sytuację miałam rok temu po zakończeniu ciężkiego cyklu, więc jest to dla mnie znak ,że trzeba przystopować, gdy ostatnim razem odczuwałam to samo to doszło do takiego stopnia zaawansowania,że bolało mnie przy staniu,schylaniu,wstawaniu,siedzeniu,czułam się jak inwalida,więc nie chcę do tego dopuścić i wyłączyć się całkowicie z treningów.
Bardzo spodobał mi się ten trening, każdy zajmował ok 45- 60 min,ale był bardzo konkretny.
Siła wzrosła, niewiele mi zostało do zamierzonego wyniku, czuję lekki niedosyt,wiem,że dałabym radę, ale zdrowie ważniejsze
Podam max przed rozpoczęciem cyklu i po zakończeniu
WL 30kg / 37,5 kg
MC 60kg /70kg
Przysiad 50kg/ 55kg --> tu jest mi najbardziej szkoda,bo siła jest ,żeby zrobić 60kg, ale cóż, moze innym razem.
Do tego cross fit 2 x w tygodniu.
Tak jak już pisałam muszę mieć dodatkowo aktywność o wysokiej intensywności, ponieważ dobrze to wpł;ywa na sylwetkę , poza tym wytrzymałość jest lepsza i nie czuję się jak taki typowy ciężarowiec ,który nie ma mocy by podskoczyć czy pobiec
Miska - bałam się bardzo wysokich węgli, dawno ich tyle nie jadłam,ale zakoczyłam się pozytywnie,bo nie zalało mnie, wygląd jest ok, mam dużo siły i wytrzymałość na treningach się zwiększyła
Co dalej...
Okaże się na dniach, tak więc teraz chwila przerwy i działam dalej
Zmieniony przez - MAgdaLenka88 w dniu 2014-11-27 10:23:00
...
Napisał(a)
Fajne podsumowanie choć bez zdjęć
Dobrze, że skróciłaś cykl, czasem nie warto przeciągać, a jeśli pojawił się jakiś dyskomfort przy ćwiczeniu to tym bardziej słuszna decyzja
A maxy i tak sporo poprawiłaś, MC i przysiad super, ale WL to już w ogóle miazga - ogromny przeskok
Gratuluję i udanej regeneracji
Dobrze, że skróciłaś cykl, czasem nie warto przeciągać, a jeśli pojawił się jakiś dyskomfort przy ćwiczeniu to tym bardziej słuszna decyzja
A maxy i tak sporo poprawiłaś, MC i przysiad super, ale WL to już w ogóle miazga - ogromny przeskok
Gratuluję i udanej regeneracji
Poprzedni temat
DT // aaricia / ciąża
Następny temat
Jak zrzucić 4 kg - oto jest pytanie
Polecane artykuły