Od pół roku jestem na redukcji i nadal stoję w miejscu, efektów brak.
Słowem wstępu:
na siłownię chodzę od pół roku 4x trening siłowy, po każdym treningu interwały. Początkowo było to 4x trening siłowy+interwały oraz 2x bieg 60 minut.
Co do jedzenie, każdego dnia staram się jeść 50g tłuszczy, 150g węgli a resztę dobija białkiem. Łącznie wychodzi mi 1500 kcal, nie wliczając warzyw. (z warzywami ok.1600-1700)
Przez ostatnie 3 tygodnie nie zwracałam uwagi na dietę, jadłam na co miałam ochotę (akt desperacji :D). od wczoraj wróciłam na "dobrą" drogę.
Przykład jedzenia z wczoraj:
Śniadanie
płatki owsiane 50g
mleko 2,0% 100ml
jabłko 150g
B 9,6 W 53 T 6
II Śniadanie
Chleb żytni 50g
Masło 10 g
Serek wiejski 200g
B 24 W 30 T 11
Przekąska
Banan 120 g
B 1 W 24 T 0
Obiad
Oliwa z oliwek 10 g
Filet z kurczaka 10 g
Ryż brązowy 50 g
Kalafior 250 g
B 35 T 38 W 12 (nie wliczając warzyw)
Kolacja
Jajka 3 sz
Białka jaja 2 szt
Oliwa z oliwek 5g
B 30 W 1 T 22
Płeć: Kobieta
Wiek: 18
Waga: 56
Wzrost: 160
Obwód klatki: -
Obwód ramienia: -
Obwód talii: 72
Obwód uda: 55
Obwód łydki: 36
Szacunkowy poziom tkanki tłuszczowej: -
Aktywność w ciągu dnia: szkoła
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: siłownia 4 razy w tyg, trening siłowy+ interwały
Odżywianie: 1600-1700 kcal.
Cel: redukcja
Ograniczenia żywieniowe: chyba brak
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty: wcześniej thermo speed extreme, obecnie nic.
Z góry dziękuje za pomoc.