"Nie zawsze dostajesz to czego sobie życzysz, dostajesz to, na co zapracujesz"
" Pasja ma zabawny zwyczaj triumfowania nad logiką "
http://www.sfd.pl/Roland_Roli_Kowalczyk_W_pogoni_za_marzeniami-t1048508.html
kulturysta94Biedronka wprowadza teraz nowości. Jak będę miał chwilę to poszperam :D
Znowu coś nowego? CZEKAM :D
MÓJ DZIENNIK TRENINGOWY: http://www.sfd.pl/Doris.K__Fit_forma_mi_się_marzy.-t1045313.html
"Nie zawsze dostajesz to czego sobie życzysz, dostajesz to, na co zapracujesz"
1. Wyciskanie hantli na ławce poziomej 4s
2. Wyciskanie głową w górę na maszynie 4s
3. Butterfly 3s-Nie mam u siebie na siłowni, wchodzi przepięknie
4. Wyciskanie sztangi na ławce płaskiej 3s
5. Ściąganie linki wyciągu gornego 3s
6. Wyprosty ramion do dołu na maszynie siedząc 3s
7. Francuz leżąc 2s
"Nie zawsze dostajesz to czego sobie życzysz, dostajesz to, na co zapracujesz"
MÓJ DZIENNIK TRENINGOWY: http://www.sfd.pl/Doris.K__Fit_forma_mi_się_marzy.-t1045313.html
"Nie zawsze dostajesz to czego sobie życzysz, dostajesz to, na co zapracujesz"
kulturysta94Kryzys Doris, kryzys :D
Albo jakaś epidemia :D
MÓJ DZIENNIK TRENINGOWY: http://www.sfd.pl/Doris.K__Fit_forma_mi_się_marzy.-t1045313.html
"Nie zawsze dostajesz to czego sobie życzysz, dostajesz to, na co zapracujesz"
08-11-2014 - dzień treningowy
Od rana na studiach, w czasie okienka skoczyłem na siłownie i zrobiłem klatkę i triceps. Doskwierał ból barku więc trening taki sobie. 4 posiłki w ciągu dnia a wieczorem wybraliśmy się z grupą do lokalu na piwo. Nie ukrywam od jakiegoś czasu miałem ochotę się napić i wypiłem 2 piwa. Po powrocie już czysta kolacja.
09-11-2014 - dzień wolny
Nocowałem w Opolu, rano na zajęcia i okazało sie, że nie mamy żadnych bo wykładowcy chorzy :/ Powrót po 11, sen i odpoczynek do końca dnia. 4 posiłki w ciągu dnia. Wieczorem dowiedziałem sie, że idzie rano do pracy więc wieczorem szykowanie posiłków i sen
10-11-2014 - dzień wolny
W pracy od 6, miała być dniówka (8-10h) wyszło 14h ostrego zap*********. Miałem dzis w planie trening nóg ale chyba będę musiał przełożyć to na środę bo dopiero na popłudnie do pracy. W ciągu dnia 5 posiłków, wszystko zgodnie z założeniem.
Dziś rano zrobiony pomiar, wygląda aktualnie to tak
Progress jest ale zaczynam chodzić głodny więc cięcie kcal zostawiam w ostateczności.
A taki jestem czysty w pracy :)
i praca jaką wykonuje (po prawo umyte, po lewej stan sprzed :) ). Jeździmy głównie po Śląsku i czyścimy fasady szybne/elewacje/konstrukcje maszynowo i ręcznie. Od środy prawdopodobnie w Rybniku godzinach 14-24 więc z treningiem problemu nie będzie.
Zmieniony przez - kulturysta94 w dniu 2014-11-10 21:11:16
"Nie zawsze dostajesz to czego sobie życzysz, dostajesz to, na co zapracujesz"