Mając stałe tempo i dodając co 30 sek te pół stopnia wzniesienia doszłam do 15 stopni. Jak juz wyszłam na te 15 st to tętno miałam zacne ok 175 więc taki wznos dosyć męczący i się człowiek nie nudzi podczas takiego cardio bo ciągle coś trzeba klikać.
...
Napisał(a)
Z tym wznosem to wyszłam, z założenia, że albo stały wznos np 7stopni i zmienne tempo albo na odwrót.
Mając stałe tempo i dodając co 30 sek te pół stopnia wzniesienia doszłam do 15 stopni. Jak juz wyszłam na te 15 st to tętno miałam zacne ok 175 więc taki wznos dosyć męczący i się człowiek nie nudzi podczas takiego cardio bo ciągle coś trzeba klikać.
Mając stałe tempo i dodając co 30 sek te pół stopnia wzniesienia doszłam do 15 stopni. Jak juz wyszłam na te 15 st to tętno miałam zacne ok 175 więc taki wznos dosyć męczący i się człowiek nie nudzi podczas takiego cardio bo ciągle coś trzeba klikać.
...
Napisał(a)
175 to już bardzo wysoko.
A jeszcze jedno pytanie jakie ty masz teraz cele treningowe bo troszkę to nie jasne, po sylwetce jasno widać że potrzebujesz masy a katujesz się aero i dietą redukcyjną
A jeszcze jedno pytanie jakie ty masz teraz cele treningowe bo troszkę to nie jasne, po sylwetce jasno widać że potrzebujesz masy a katujesz się aero i dietą redukcyjną
...
Napisał(a)
Utrzymywanie takiego tętna jest nie za bezpieczne. Dodatkowo jak wchodzi ktoś na takie tętno musi zmniejszyć opór do minimalnego i monitorować czy puls schodzi szybko... w ciągu 2-3 minut powinien diametralnie maleć. Jeżeli tak nie jest organizm jest za mocno obciążany.
...
Napisał(a)
Tempo minimalne to tempo wyjściowe przy których mamy obciążenie na poziomie 70 uderzeń serca na minutę.
...
Napisał(a)
Zaczęłam cykl redukcyjny 6 tygodni temu i chcę go dokończyć. Zostało 4 tygodnie. Następnie myślę zrobić tydzień roztrenowania i bezkarnie wskoczyć na zimową masę ew trzymać bilans zerowy (zobaczymy). Tylko proszę i tu nie mówić, żebym skończyła redukcję, nie będę skakać z kwiatka na kwiatek z tymi cyklami.
Po obniżeniu wznosu do 0, tempo spadło tak jak podjesz w ciągu jakichś 3 min do 130. Tempo jakie podałam, że osiągnęłam(175) utrzymałam, może przez minutę nie dłużej.
Zmieniony przez - czikita007 w dniu 2014-10-25 16:00:13
Po obniżeniu wznosu do 0, tempo spadło tak jak podjesz w ciągu jakichś 3 min do 130. Tempo jakie podałam, że osiągnęłam(175) utrzymałam, może przez minutę nie dłużej.
Zmieniony przez - czikita007 w dniu 2014-10-25 16:00:13
...
Napisał(a)
7 minut trwa rozgrzewka na tętnie max do 90 jeżeli Twoim wyjściowym jest książkowe 72, jeżlei mniej oblicz sobie.
Później wysiłek właściwy... tutaj też jest pare obwarowań, ale mniejsza o to. Bardziej polegasz na samopoczuciu i nie utrzymujesz tętna maxymalnego dłużej niż minutę. U ciebie tętno maxymalne to 199 uderzeń na minutę (220-wiek). Ogólnie w środkowej fazie możesz utrzymywać 160-170 spokojnie.
Później 7 minut wystudzenia organizmu.
Czemu służy rozgrzewka i wyciszenie?
A no nasz organizm przygotowuje się do wysiłku. I nie chodzi mi tutaj o układ nerwowy czy mięśniowy bo on szybko się adaptuje i jemu nie jest potrzebna rozgrzewka (mięsień najwyżej pęknie, OUN raczej zareaguje osłabieniem).
Chodzi głównie o układ sercowo naczyniowy. Duże naczynia jak i te mniejsze muszą mieć czas na adaptację do wysiłku. Akurat te 7 minut. Rozszerzają się... przygotowują na szybszy i bardziej objętościowy w ciągu minuty przepływ. Jeżeli tego nie ma serce jest zbyt mocno obciążone i następują
Później wysiłek właściwy... tutaj też jest pare obwarowań, ale mniejsza o to. Bardziej polegasz na samopoczuciu i nie utrzymujesz tętna maxymalnego dłużej niż minutę. U ciebie tętno maxymalne to 199 uderzeń na minutę (220-wiek). Ogólnie w środkowej fazie możesz utrzymywać 160-170 spokojnie.
Później 7 minut wystudzenia organizmu.
Czemu służy rozgrzewka i wyciszenie?
A no nasz organizm przygotowuje się do wysiłku. I nie chodzi mi tutaj o układ nerwowy czy mięśniowy bo on szybko się adaptuje i jemu nie jest potrzebna rozgrzewka (mięsień najwyżej pęknie, OUN raczej zareaguje osłabieniem).
Chodzi głównie o układ sercowo naczyniowy. Duże naczynia jak i te mniejsze muszą mieć czas na adaptację do wysiłku. Akurat te 7 minut. Rozszerzają się... przygotowują na szybszy i bardziej objętościowy w ciągu minuty przepływ. Jeżeli tego nie ma serce jest zbyt mocno obciążone i następują
...
Napisał(a)
JA tylko sugeruję że nie masz czego redukować Bilans zerowy bym sobie darował, tutaj potrzeba diametralnych zmian zarówno dietetycznych jak i treningowych
...
Napisał(a)
mikrouszkodzenia.
Tak więc:
7 minut
16minut podstawy
7 minut wyciszenia
30 minut.
W podstawie tętno możesz utrzymywać na poziomie 160-170 uderzeń na minutę.
Tak więc:
7 minut
16minut podstawy
7 minut wyciszenia
30 minut.
W podstawie tętno możesz utrzymywać na poziomie 160-170 uderzeń na minutę.
...
Napisał(a)
Dzięki za rozprawę o cardio. Czyli nawet na czuja dobrze zrobiłam, ba nawet po 10 minut tego wstępnego i wyciszającego.
Błąd, działam na włąsną rękę, pod niczyim okiem. Samowolka. Czytaj dokładnie Lisek.
Błąd, działam na włąsną rękę, pod niczyim okiem. Samowolka. Czytaj dokładnie Lisek.
Poprzedni temat
Road to MP2015 ;)
Następny temat
Moja podróż po idealną sylwetkę - DT Issany
Polecane artykuły