Zbyt niski poziom tkanki tłuszczowej i zdrowe jej podbicie.

Witam, mam taki problem. Mianowicie jakiś czas temu, tj. od lutego do kwietnia straciłem na wadze ok. 5 kg. Mam 21 lat, 180 cm wzrostu i ważę w tym momencie 62 kg. Od ok. 17 roku życia do tego roku ważyłem 67 kg. Czułem się wtedy dobrze, wszystkie reakcje organizmu były dobre. Po zmniejszeniu się mojej wagi ciała stałem się apatyczny, straciłem motywację, spadło libido, testosteron, mam złe samopoczucie i mniejszą siłę i energię do ćwiczeń. Dietę prowadzę zdrową, nie miałem w planie odchudzania się, utraty wagi, a jedynie jeść najzdrowiej jak się da. Jestem bardzo aktywną osobą. Od 8 roku życia gram w piłkę nożną, także treningi to rzecz na porządku dziennym. Od sierpnia moja aktywność zmieniła się na typ 3-4 treningi siłowe w domu, i 2 razy bieganie, bądź raz bieganie, raz basen. W piątek byłem zbadać poziomy mojej tkanki tłuszczowej, mięśniowej. Z wyników wyszło mi na 62,4 kg wagi 4,12 kg masy tłuszczowej (gdzie prawidłowa powinna być 8,74), a więc % jest to tylko 6,6 % tkanki tłuszczowej. Jeśli chodzi o masę mięśniową to wyszedł mi niedobór o 3,5 kg. Poradzono mi, żebym odżywiał się tak jak odżywiam, troszkę zwiększył liczbę kalorii w każdym posiłku, a także na noc przed samym snem po posiłku białkowym, który jem na kolację (serek wiejski, ziarna słonecznika pestki dyni; biały ser, awokado; jajecznica) zjadać np. banana i pić szklankę mleka, bądź kakao; zjadać naleśnika z bananem, jakiegoś tosta z nutellą, bądź masłem orzechowym, dżemem, tak, żeby organizm się doładował tą tkanką tłuszczową. Czy to będzie dobry pomysł na zwiększenie tkanki ? Czy macie jakieś rady dotyczące zdrowego zwiększenia tejże masy, tak aby wszystko wróciło do normy ?

okey, dzięki bardzo za poświęcenie mi swojego cennego czasu :) mam nadzieję, że wszystko będzie in plus :)

Musisz zaczac od podstaw i bilansowac diete
https://www.sfd.pl/PORADNIK_DLA_POCZĄTKUJĄCEGO_ADEPTA_KULTURYSTYKI_[by_maniak7000]_-t969992.html 

To co większość dietetyków nazywa "zdrową" dietą niekoniecznie musi być zdrowe dla człowieka. Jeżeli twoja "zdrowa" dieta polega na eliminacji tłuszczy - szczególnie zwierzęcych to sam widzisz co się dzieje - kiepskie libido i spadek testosteronu. I pewnie jeszcze do tego masz niski cholesterol?
O ile nie jesteś na coś chory to nie potrzebujesz zwiększać tkanki tłuszczowej, potrzebujesz zdrowych - zwierzęcych tłuszczy w diecie.
Sprawdzałeś tarczyce, glukoze, lipidy?

Zmieniony przez - MalcerzV3 w dniu 2014-09-28 13:49:22

Ja nie lubię osobiście podział na tłuszcze zwierzęce i roślinne, bardzo mylący.
Lepiej odnosić się do zawartości kwasów tłuszczowych

Prócz oleju kokosowego w roślinach nie ma tłuszczy nasyconych. Chyba że coś mi umyka...?


Zmieniony przez - MalcerzV3 w dniu 2014-09-28 14:07:41

Sprawdzałem tarczycę, glukozę-wszystko jest w porządku. Wstawię screeny mojej przykładowej diety, tak dwóch trzech dni do wglądu.

kwas arachidowy w orzeszkach, olej palmowy, pelargonowy + jeszcze kilka.
ogólnie kwasy tłuszczowe nasycone występują w roślinach tylko w proporcji jest ich mało.

ale np. ludzią się wydaje że karkówka to tylko tłuszcz nasycony, a niestety to głównie kwasy oleinowy ten co jest w oliwie, to samo z udkami itp

wstaw :) w formie
https://www.sfd.pl/JAK_DODAĆ_ZRZUT_Z_POTRENINGU__NOWA_WERSJA_!_-t969797.html 

To jest moje jedzenie na co dzień, wiadomo że wybieram w różne dni różne śniadania z tych podanych, II śniadania-zmieniam owoce (na kiwi, winogrona), orzechy, dodatki typu rodzynki, żurawina; zamieniam w obiedzie potreningowym ok. 1 raz w tygodniu pierś,rybę na wołowinę (ligawa, polędwica jak jest w sklepie), ryby też są na porządku dziennym, do kolacji albo posiłku potreningowego wchodzi makrela wędzona 1 raz w tygodniu, łosoś się pojawia, ale zazwyczaj jest to pierś/filet przed, pierś/filet po treningu i surówki są zmienne, do ryby raz w tygodniu kapusta kiszona.

Dieta ok, ciekawa i urozmaicona.
ja bym po prostu teraz zwiększał węglowodany stopniowo
jakie masz zapotrzebowanie kaloryczne ?
https://www.sfd.pl/art/Kalkulatory/Kalkulator_kalorii_BMR-a3734.html 

Z wyliczeń :

popuri

Dieta ok, ciekawa i urozmaicona.

Policz lepiej ile tam jest o6 a ile o3.
Ja tu widze rażące zachwianie ratio O3:O6
Jedyne źródła o3 to nieużyteczne źródła roślinne zawierające same ALA, a o6 skutecznie uniemożliwia konwersje na niezbędne dla organizmu EPA/DHA. Makrela raz w tygodniu to za mało.
Same chude mięso, zero jajek, tłuszczy nasyconych i cholesterolu. Jakie masz lipidy? Jaki poziom TG? Wrzuć badania.

Zmieniony przez - MalcerzV3 w dniu 2014-09-28 15:51:55