28.08 Dzień 3
1. Wyciskanie na ławce poziomej 20/20/22.5/25/27.5 kg 8/8/8/6/6 rep
2. Wyciskanie na ławce kąt 30 20/22.5/25 kg 8/8/4 rep
3. Maszyna do rozpiętek butterfly 10kg 12/12/12 rep
4. Przenoszenie ramion z hantlą za siebie w leżeniu lub maszyna 5/4/4kg 12/12/12rep
5. Cuban press 4/2.5/2.5 kg 10/10/10/10 rep
6. Unoszenie bokiem + podciąganie wzdłuż tułowia 2.5+2.5kg 10/10/10+30/30/25rep
7. Face pull 5/5/5 kg 12/12/12rep
Komentarz:
1.Było cięzko pod koniec. Ostatnie dobiłam do 8, ale były to oszukane powtórzenia.
2. Też opornie i oszukane powtórzenia. Muszę zaczynać od mniejszego ciężaru chyba.
3. Była moc
4. To ćwiczenie generalnie... robiłam jak paralityk. Nie lezy mi do końca chyba. Leżałam na ławce, głowę miałam opartą na niej, bo nie dam rady jej utrzymać bez tego niestety.... Sama nie wiem Może znajdę maszynę następnym razem
5. Już mi się podoba
6. Jw :)
7. Tu była masakra, wyciąg za wysoko, nie mogłam nastawić lzejszego obciążenia... No i ten tego słabo bylo coś
Ale ogólnie jest moc Trening raczej udany. Nic mnie specjalnie nie boli (jak chodzi o szyje). Lekko ćmiło przed samym treningiem, po już ok
Ale... nie wiem jak ja jutro bedę robić ten trening metaboliczny, jak zejście po schodach sprawia mi problem dalej - zakwasy na nogach zamiast maleć chyba urosły Gdzie ta regeneracja?! Może dlatego, że złapałam jakieś przeziębienie i okropnie mnie bolało gardło wcześniej i kaszlę ... hmm to organizm zajęty jest walką z bakcylami
Dzisiaj już miska chyba lepsza
Dziennik i ciągłe dążenie do celu przez góry i doliny -->
Przerwa i powrót [8], nowy start [11]
http://www.sfd.pl/Chce_byc_fitneska!_Powrót_do_dawnej_formy__redukcja.-t950734.html