[ELITE Ladies] DT Arphiel 2013/2014 str34; str60

Zobaczę jak uda się na treningu w przyszłym tygodniu Ale na szybko bird dog to coś takiego tylko staram się robić nie z kolan tylko z pozycji pompki i zamiast kończyć na ziemi to kolanem dotykam łokciem.





a bieg to coś takiego

06.09.2014 DNT

miska
suple - multipack, o3, mg, ZMA

BTW 120/50/130
http://potreningu.pl/profil/arphiel#/date/2014-09-06

Dzień zabiegany na maksa, miska niedojedzona a raczej dojedzona ale zwrócona Pokusiłam się na imprezie o szaszłyk warzywny i po zjedzeniu jego to miałam wrażenie, ze nawet śniadanie wyszło.

________________________________________________________________________________


0709.2014 DNT

miska
suple - nic

BTW 120/50/130
Do popołudnia jadłam tylko papkę marchewkową bo bardzo mi się przelewało po czymkolwiek innym. Z pigułami dałam sobie spokój, żeby nie obciążać żołądka. Dopiero wieczorem coś porządniejszego zjadłam - żołądek nie protestował.

Przed snem pokręciłam 30min na rowerku i zrobiłam brzuch.

Pomiary
data: 15.05/ 22.05/ 29.05/ 06.06/ 26.06/ 07.07/ 15.07@/ 22.07/ 30.07/ 11.08@/ 01.09/ 08.09
biust: 89cm/ 90cm/ 90cm/ 90cm/ 89cm/ 90cm/ 90cm/ 88cm/ 88cm/ 89cm/ 89cm/ 87cm
pod biustem: 82cm/ 82cm/ 83cm/ 83cm/ 83cm/ 83cm/ 83cm/ 83cm/ 82cm/ 82cm/ 80cm/ 79cm
talia: 69cm/ 69cm/ 69cm/ 69cm/ 69cm/ 69cm/ 69cm/ 69cm/ 68,5cm/ 68cm/ 67,5cm/ 67,5cm
pępek: 73cm/ 73cm/ 73cm/ 72cm/ 72cm/ 72cm/ 73cm/ 72cm/ 72cm/ 72cm/ 71cm/ 70,5cm
biodra: 96cm/ 96cm/ 96cm/ 96cm/ 96,5cm/ 96cm/ 95cm/ 95cm/ 95cm/ 94cm/ 94cm/ 93,5cm
udo: 55,5cm/ 55,5cm/ 56cm/ 56cm/ 56,5cm/ 56cm/ 55cm/ 55cm/ 55cm/ 54cm/ 54cm/ 53,5cm
łydka: 33cm/ 33,5cm/ 33,5cm/ 33cm/ 33cm/ 33cm/ 33cm/ 32,5cm/ 33cm/ 33cm/ 33cm/ 32,5cm
waga: 57kg/ 57kg/ 56,5kg/ 56cm/ 56kg/ 57kg/ 58kg/ 56kg/ 56kg/ 55,5kg/ 55kg/ ?

Talia wahała się między 67 a 67,5 ale dałam wyższy pomiar. Jakieś mini spadki są ale ja czuję się ociężała jakby jakiś wirus łapał + jakieś pyłki latają bo powieki zapuchnięte i palce mam napęczniałe. Zapomniałam się zważyć.
Na końcówkę utnę te 10g tłuszczy choć nie wiem czy jest sens.

08.09.2014 DT

miska
suple - multipack, o3, beta-alanina, BCAA, mg, gaba, ZMA
BTW 120/40/180
http://potreningu.pl/profil/arphiel#/date/2014-09-08


trening
Dzień 1
1a kneeling squat 3x 10
(20kg/ 40kg) 50kg/ 55kg/ 60kg
(10kg/ 20kg) 35kg/ 40kg/ 45kg + 55kg x10

1b wypady w tył 3x6 na nogę
(cc/ 5kg) 12,5kg/ 12,5kg/ 12,5kg
(cc/ 5kg) 10kg/ 10kg/ 12,5kg

2a skos 3x 12-15
(10kg) 27,5kg/ 27,5kg x13/ 27,5kg x11
(10kg) 3s 25kg

2b pompki 3 x max (3 fazowe na 3 poziomach w każdej serii)
uzupełnię jak wrócę do domu bo zapisałam na kartce anie w zeszycie

3. odwrotne wznosy 2 x max
29/ 21
27/ 22

4. wiosło półsztangą 3x 6-8 na rękę
12,5kg/ 12,5kg/ 12,5kg
12,5kg/ 15kg/ 12,5kg

5. odwodzenie nóg z gumą x 100
niebieska guma - raty
czerwona guma

+aero - rowerek 25min

1a. Jeszcze jest mały zapas ale mimo to miękkie nogi miałam.
1b. Ostatnia seria już ciężko z równowagą.
2a. Tym razem na styk ciężar.
2b. Regres totalny w pompkach. Ale za to jakieś zalążki piersiowych było widać
3. Ciężko.
4. Prawa strona odstaje od lewej - niestety przez to stoję z ciężarem.
5. Ostatnio poszło gładko - tym razem na raty co 15-10 a pod koniec nawet 5 powtórzeń

Wrażenia ogólne: Ciężko, miękkie nogi miałam już po pierwszej superserii. Klata spompowana aż miło było popatrzeć tylko żenua z tymi pompkami Aero... no byle by kręcić nic więcej nie udało się wykrzesać - głowa chciała, nogi nie
Dobry trening po zawodach myślę żeby go kontynuować bo ciekawa jestem jakie będą efekty na bogatszej misce i w dłuższym okresie czasu

Miska trochę dziwna bo rano z roztargnienia nie zrobiłam sobie jedzenia do pracy i ratowałam się puszką fasoli, serkiem wiejskim i warzywami z pobliskiego spożywczaka.


Filmy
tak wiem wszyscy tęsknili za moimi produkcjami

kneeling squat 60kg ->

09.09.2014 DT

miska
suple - multipack, o3, BCAA, gaba, ZMA
BTW 120/40/130
http://potreningu.pl/profil/arphiel#/date/2014-09-09


trening
aero - bieg w terenie 30min + brzuch
O dziwo dobrze się biegło pomimo miękkich nóg, mąż na rowerze obok nadawał tempo i gonił gdy zwalniałam. Dystans co ostatnio przebiegłam w niecałe 24min i tu nastąpił wk*** bo endo nie załapało w ogóle GPSu
Brzuch szedł nadzwyczaj ciężko ale chociaż zarys kraty wyszedł.

10.09.2014 DT

miska
suple - multipack, o3, beta-alanina, BCAA

BTW 120/40/180
http://potreningu.pl/profil/arphiel#/date/2014-09-10

trening
Dzień 2
1a RDL jednonóz 3x 6-8 na nogę
(10kg/ 15kg) 22,5kg/ 25kg/ 25kg x6
(cc/ 10kg) 20kg/ 22,5kg/ 25kg

1b. wznosy bioder na jednej nodze z nogą na ławce 3xmax na noge
14/ 12/ 6+6
13/ 7+4/ 6+5

2a. wyciskanie stojąc jednorącz 3x10-12 na rękę
(6kg) 8,5kg/ 8,5kg/ 8,5kg x10
(4kg) 6,25kg/ 8,25kg/ 8,25kg

2b wznosy ramienia bokiem w odchyleniu 3x 6-8 na rekę
(1,25kg) 2,5kg/ 2,5kg/ 2,5kg
(1,25kg) 2kg/ 2,5kg/ 2,5kg

3 wznosy bioder- hip thrust 3x 4-8
70kg/ 70kg/ 70kg x6
60kg/ 70kg/ 70kg x7

4. podciaganie 3x 6, dodaj gumę
4sama + 2czerwona/ 3sama + 3czerwona/ 2sama +4czerwona
3sama + 3czerwona/ 3sama + 3czerwona/ 2sama +4czerwona

5. shoulder box 2x 6
2s 2kg x7
2s 2kg

+22min rowerek

1a. Bardzo ciężko, w ostatniej serii już z równowagą problemy.
1b. Ciężko ale poszły dwie serie w ciągu.
2a. i 2b. Ładnie barki po tym wyglądały, ostatnia seria była niemal do upadku.
3. Nogi jak z waty, ciężko jak rzadko kiedy.
4. Po prawie roku w końcu przełamałam te cholerne 3 podciągnięcia. Czwarte wymachane girami ale poszło
5. Nie dołożyłam ciężaru ale zrobiłam powtórzenie więcej.

Wrażenia ogólne: Pomimo jednostronnych ćwiczeń bardzo szybki trening, starałam się trzymać, krótkie przerwy na przełożenia ciężaru max do 60sek. Było ciężko, mało mocy. Zwłaszcza dało się we znaki we wznosach bioder. Podciąganie cieszy

Niedoczas mam przeokrutny.

11.09.2014 DNT

miska
suple - multipack, o3, BCAA, gaba, ZMA, wiesiołek
BTW 120/40/130
http://potreningu.pl/profil/arphiel#/date/2014-09-11


trening
aero - rowerek 30min + brzuch
Źle się kręciło, nogi bolały i znowu w tyłku skurcze. Brzuch trochę lepiej ale nadal nie lubię go robić, choć muszę przyznać, że dobrze mu to robi. Coraz wyraźniejszy się robi - nigdy jeszcze nie miałam takiego ładnego zarysu. A co tam... fotki nawet zrobiłam - na pamiątkę, że kiedyś miałam kratę i to całkiem wyraźną Nie powiem poprawiło mi to humor dzisiaj.

Głodno i głowa dzisiaj pół dnia nie bolała.

Jest mięcho

Jest cacy :)

Pozdrawiam.

Całkiem w trąbkę !