Spadek wagi mimo nadwyżki

marecki1990

masz problemy z tyciem i zmniejszasz węgle = ?!. Rozumiem że czujesz sie skołowany bo nie bardzo wiesz o co chodzi twojemu organizmowi ale tutaj akurat źle strzeliłeś

Skup się i przeczytaj jeszcze raz powoli to co masz wyżej. Zresztą... zacytuje ci "Generalnie myślę, że jest okej bo waga pomału idzie do góry" .
Nadwyżka kaloryczna nie musi pochodzić z węgli. Tłuszcz tez jest dobrym paliwem i w niektórych sytuacjach zmiana proporcji może uczynić cuda.

"W niektórych sytuacjach". Chlopak ledwo 70kg ma problem z wbiciem wagi na kalorycznosci 3600 a ty mi tu mowisz o cudach w diecie gdzie dominuje tluszcz kosztem WW. Jeśli ma przytyć te 8-10kg czyli być na diecie minimum 3-4 miesiace to jednak na dluzsza mete mozolne wbijanie kalorii latwiejsze jest z węgli. Przy 75kg bedzie mial juz prawie 4000 i juz widze wbijanie tego na tluszczu. Nie twierdze tu - autorze tego tematu - ze jestes malo wytrzymaly i masz słomiany zapał. 4000kcal - a bedzie to nieuchronne w twoim przypadku - przy takiej wadze na diecie masowej LOW CARB to masakra. Ale wiadomo z mojej strony to propozycja i spojrzenie szerzej. Waga idzie wiec powodzenia i wytrwalosci

Zmieniony przez - marecki1990 w dniu 2014-07-25 18:45:35

Zmieniony przez - marecki1990 w dniu 2014-07-25 18:46:02

Ta, energia z węgli jest łatwiej pozyskiwalna, ale w przypadku ludzi grubych i chudych może powodować różne powikłania. Jak na przykład insulinooporność. I dokładanie węgli do pieca może tylko pogłębiać ten problem. Czego prawdopodobnie doświadczył własnie autor.
Zmiana strategii na ograniczenie węgli na korzyść tłuszczy poskutkowała niemal od razu. To źle?

Zmiana na low carb miala poskutkować w ciagu 4dni? hit.

Od poniedziałku ważę się jak zawsze codziennie rano na czczo i waga wzrasta o 0.1kg (waga elektryczna, żeby nie było hehe) Sam nigdy bym nie pomyślał, że obcięcie węgli na rzecz tłuszczy zwłaszcza u ektomorfika da taki efekt. Szczerze to spodziewałem się jeszcze szybszego spadku masy, ale warto było spróbować. Póki waga rośnie i póki lustro mówi tak trzymaj to będę dalej trzymać się low carb . Tłuszcze spożywam z takich źródeł jak tłuste mięsa, oliwa, olej rzepakowy (nie za dużo), orzechy, całe jaja itp. Czuje się również po posiłkach lepiej ponieważ po standardowych z węglami czułem się zawsze cholernie pełny i zamulony nic tylko iść spać, a teraz posiłki mają mniejszą objętość i nie "zamula" mnie tak jak wcześniej.

Rzepakowy i orzechy ogranicz lepiej, bo to źródła o6. Tych jest już i tak za dużo w naszym pożywieniu. Dodaj lepiej masło a do smażenia smalec.

rzepakowy w głównej mierze to kwasy jednonasycone, a nie wielonasycone omega-6 jak choćby w oleju z pestek winogron.
Orzechy również, ale też zależy jakie

~20% w rzepakowym to o6. Po co używać takiego kiepskiego źródła tłuszczy, skoro jest znacznie zdrowszy i lepszy smalec?
Dodatkowo rzepakowy zawiera sterole roślinne, które "obniżają" cholesterol a są niebezpieczne dla zdrowia.

Nie gadaj głupot...

Olej rzepakowy zawiera też niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe NNKT, głównie kwas oleinowy ok. 60%, linolowy ok. 20 %( omega -6 ) i linolenowy 10 % (omega -3).
nie mówiąc o A, E, D3 i K. Ma najwięcej witaminy E z dostępnych na rynku olejów roślinnych ok. 26 mg na 100 gramów oleju..
Smalec to głównie kwasy nasycone i jednonasycone + mało wartości dodatkowych w porówaniu z olejem rzepakowym. Także zawiera sterole..

Zapomniałeś jeszcze napisać że smalec ma cholesterol po którym eksplodują żyły; ))
Tu:
www ziolaiprzyprawy info/2012/07/04/blog/smalec-dlaczego-wszyscy-go-nienawidza-cholesterol-zdrowie/
masz artykuł który wyjasni ci mity związane ze smalcem.

Zmieniony przez - MalcerzV3 w dniu 2014-07-26 22:48:45