EKTOMORFIK (naprawdę hardcorowy)
STAŻ: 2 lata
Dieta od 14.07 i do dziś schudłem 2,5kg. Spożywam około 3200-3500kcal dziennie oraz 1.5g/kg protein. Co do diety to mam odpowiednią wiedzę i spożywam odpowiednie produkty i na pewno liczę dobrze kcal :) Wcześniej cały czas kcal na poziomie 2200-2800 i waga bardzo długi czas stała w miejscu na około 70kg. Postanowiłem przytyć tak do 75kg, jem więcej, piję dużo więcej wody i nie tylko nie rosnę ale chudnę :/
Jak to dokładnie wygląda (ważę się zawsze od razu po przebudzeniu na czczo):
15.07 waga 70,5kg
16.07 waga 69,6kg
17.07 waga 69,1kg
18.07 waga 67,6kg !!!!
19.07 waga 68kg
20.07 waga 67.8kg
Nie pracuję ciężko fizycznie, nie biegam całymi dniami po mieście itp.. Nie wyobrażam sobie przy takiej wadze zwiększyć kaloryczność do 4000 nie dam rady tyle zjeść.
Trening to typowy split na masę 4x w tygodniu. Do 12s na duże partie 12-6p , zero maszyn , robię ciężkie przysiady, wyciskania itd. czasem jakieś superserie, serie łączone czy dropsety. Ćwiczenia, serie, powtórzenia, przerwy zmieniam więc raczej to nie jest kwestia adaptacji organizmu.
Jedyne co mi przychodzi do głowy to albo jakaś choroba (jestem mega strasznie wysypany na plecach, ale myślę że to raczej od wyższego teścia) albo jednak trening.
Pozdrawiam i z góry dziękuje za pomoc.