Iskra14 - DT, by w końcu osiągnąć cel :)

Pomiary:

Uuuuhuhu, jakie spadki
Jestem pod wrażeniem.
Przy tak dużych spadkach nie ma sensu dodawać marszy, szczególnie codziennie. Będziesz je mogła wprowadzić, jeśli pojawi się zastój w redukcji.
Z tym zdjęciem jest taki problem, że ciężko nam siedzieć w Twojej głowie i wiedzieć, co Tobie się podoba, stąd wynikała mja prośba. Postaraj się coś znaleźć.

Ok wkleję to co mi się podoba jako efekt końcowy - to chciałabym osiągnąć, ale nie wiem czy się da. Poza tym to nie jest pół roku a dwa pewnie :)

Edit: wywalam tą Panią - od dziś chcę wyglądać jak Esther

Saida taki komentarz jak Twój dot. spadków to dla mnie bardzo duża motywacja :)



Zmieniony przez - Iskra14 w dniu 2014-07-21 19:39:23

Jako, że trzeba jakoś w końcu usystematyzować ten dziennik i uporać się z moimi wymówkami dotyczącymi braku treningu na brzuch wprowadzę sobie odliczanie, ale teraz będę go pilnować - jak nie będę to proszę na mnie nakrzyczeć

Dzień 1 / 30

Trening: mięśnie brzucha od Izy - dzień 1 tydzień 1

Miska:



Dziś wizyta u psychologa

Zmieniony przez - Iskra14 w dniu 2014-07-22 07:48:54

Jeśli chcesz, to napisz, co powie, łatwiej dzięki temu z Tobą pracować. A figura Esther to nie praca dla Ciebie na pół roku.

Zmieniony przez - Saida w dniu 2014-07-22 14:44:14

Dlatego pisałam, że na co najmniej dwa :) grunt, że jest motywacja :) Chętnie napiszę co i jak :)

Nie chcę Cię zdemotywować, absolutnie, ale nastaw się też na to, że nawet więcej, niż 2 i będzie to wymagało od Ciebie sporej determinacji.

Może być i cztery. Grunt, że robię coś we właściwym kierunku :) za dwa lata biorę ślub - jakbym nie wyglądała będzie lepiej niż teraz a to i tak dużo :)

Wróciłam od psychologa. Moje problemy z odżywianiem mają bardzo skomplikowane pochodzenie, jeszcze nie stwierdzone. Mam kontynuować to co tutaj robię i UWAGA pisać pamiętnik :) oczywiście nie tu, ale wybaczcie mi jeżeli raz na czas oprócz wypisek będzie tu też coś osobistego.

Generalnie na moją osobę składa się kilka negatywnych rzeczy: od problemów z odżywianiem, przez niską samoocenę, problem w relacjach z bardzo bliskimi osobami (bardzo dużo od siebie daję), aż po alkoholizm ojca. Jest dalej nad czym pracować.

Mam nadzieję, że uda mi się wytrwać w tym co tutaj robię. To bardzo dużo dla mnie znaczy.

Dzień 2 / 30

Trening: mięśnie brzucha od Izy + ćwiczenia od fizjo

Miska: