PODSUMOWANIE
Komentarz
Tak jak założyłem w końcu kończę te redukcję, efekty albo ewentualny ich brak zobaczycie niżej, ocena należy do Was, ja jestem zadowolony z ogólnego czasu spędzonego na redukcji (ok. 8 miesięcy), w tym czasie zyskałem bardzo wiele doświadczenia i mam nadzieję, że nigdy nie wrócę do poprzedniej 'formy'.
Zaczynałem praktycznie od zera, zwykły Jasiu który poszedł na siłownie ale stwierdziłem, że bez diety to po kilku tygodniach braku efektów przestane mieć ochotę tam chodzić. Tak więc jako, że był to pierwszy kontakt z siłownią nie spodziewałem się szału na koniec aczkolwiek zawsze jak każdy Jasiu chciałem zobaczyć jakieś
mięśnie brzucha, no i chyba coś tam się udało
Redukcja nie była jakoś mega męcząca mimo czasu jaki trwała, po prostu nauczyłem się, że mogę zjeść tylko tyle ile sobie zapisałem i teraz jak robię ładowania to nie rozpisuję sobie co bede jadł i często kończy się to wielkim szaleństwem
Dobra koniec głupot, czas podsumować co tam się udało a co nie..
Pomiary
| start. | koniec | progres |
waga | 68,7kg | 68,5kg | -0,2kg |
talia | 77cm | 76cm | -1cm |
pas (pępek) | 83,5cm | 80,5cm | -3cm |
biodra | 85cm | 82cm | -3cm |
bf | 13-15% | 9,5% | |
Zakładałem sobie żeby zejść z paskiem poniżej 80cm, ale przy mojej obecnej masie mogło by to trwać jeszcze trochę.. ale nie był to warunek konieczny. Warunkiem koniecznym było spojrzenie w lustro i stwierdzenie 'ale jest zaj**iście' ten warunek spełniłem.
Waga praktycznie bez zmian a pasek spadł, rekomp? ocenicie po fotkach.
Spalacze
Krótko i na temat jak na mnie działało:
-TSE - mocno pobudza, ale trzeba systematycznie zwiększać dawkę aby był ciągle podobny efekt, więcej efektów nie odczułem
-Clenburexin - pobudzenia nie mogę ocenić, ponieważ dawki które brałem zawierały mniej kofeiny niż poprzednio na TSE, rewelacyjnie likwiduje głód
i w sumie jeszcze jeden o którym warto wspomnieć to chrom, lekko łagodzi głód, czułem jego działanie, chyba, że to placebo.
Sylwetka fotki
Pozwólcie, że zdjęcia sprzed 8 miesięcy sobie odpuszczę bo troszkę wstyd jednak
Fotki sprzed 8 tygodni (startu bloga):
Fotki z dzisiaj na czczo, bez pompowania i innych pierdół:
kopytko:
jakieś tam kabelki, ogólnie nie ma ich mega wiele, pewnie ze względu na to, że ta redukcja to pierwszy kontakt z siłownią
Plany na przyszłość
Koniec IF, koniec redukcji.
Zaczynam reverse i mała rozpiska tego co nastąpi:
-1 tydzień, nie liczę warzyw, węgle<30, ładowanie za 7dni, kcal +100 z tłuszczy, cardio 2 sesje w DNT
-2 tydzień, węgle<30, kcal +150 z tłuszczu, ładowanie za 7 dni
-3 tydzień, +150kcal z węgli, brak ładowań
-4 tydzień, +150kcal z węgli
itd
itd.
Plan jest taki aby w 'nieskończoność' robić w miarę sucha masę na niskim plusie kalorycznym.
Według mnie forma jeszcze się poprawi za ok. 2tyg więc może podrzucę jakieś fotki na bloga. Ogólnie do działu będę zaglądać ale IF przestaje mi pasować i zawieszę bloga na jakiś czas.
Zapraszam do komentowania, wszelkie uwagi mile widziane
dzięki za pomoc w trakcie prowadzenia bloga.