[DT] hbr9839

DZIEŃ 54
Dziś trening zaczęty lecz nieskończony. Po kilku seriach przysiadów musiałem wracać do domu. Jak pech to pech.


DZIEŃ 55
Zakończenie roku szkolnego=składanie papierów do szkół. Z tego powodu również nie mogłem wykonać treningu siłowego ani jakoś starannie przyłożyć się do diety (cud że nie zrobiłem cheat daya), lecz dużo się nachodziłem po mieście. Endomondo liczyło mi wszystko więc biorę to jako aeroby.



DZIEŃ 56
Pobudka, mierzenie, ważenie, kawa, bieganie, posiłek, siłownia - tak wyglądał mój dzień. Pierwszy raz robiłem aero na czczo i chyba zacznę to uskuteczniać.

WYMIARY:
waga 71,6kg
biceps 36cm
biodra 85,5cm
pas 79cm
talia 74cm
łydka 36cm
udo 54cm

TRENING:
Wyciskanie na płaskiej
65x4
65x3
60x4
60x3
50x8

Wiosłowanie
60x12
60x12
60x11
60x10
60x9

Podciąganie sztangi
40x10
40x8
40x7
40x6

Uginanie ramion z hantlami
14x11
14x9
14x8
14x8

Wyciskanie francuskie leżąc
31x12
31x10
31x8
31x8

DZIEŃ 57
Dziś tylko aero, a micha standard.

DZIEŃ 58
Dziś trening siłowy wykonany już wg nowego treningu. Spompowałem się niesamowicie. Co do michy to dość czysto staram się trzymać, ale nie z względów, że tak "zdrowiej" tylko po prostu jestem bardziej najedzony.



TRENING:
Wyciskanie żołnierskie
30x12
30x10
30x8
30x7

Podciąganie sztangi do klaty
30x12
30x10
30x10
30x8

SUPERSERIE
Uginanie ramion ze sztangą/Pompki w podporze
37x12/20x15
37x10/20x12
37x8 /20x10

Uginanie ramion z hantlami/Wyciskanie francuskie leżąc
14x10/31x10
14x8 /31x8
14x8 /31x7

Uginanie ramion ze sztangą na modlitewniku/Wyciskanie francuskie sztangielki w siadzie
32x7/22x10
32x5/22x10
32x5/22x6

Zmieniony przez - hbr9839 w dniu 2014-07-01 19:36:59

DZIEŃ 59
Dziś trening siłowy nóg. Micha trzymana nadzwyczaj czysto. Zjedzone 4 omlety, których zdjęcia wrzuce poniżej. Co do dietki to w piątek zrobię sobie cheat daya. Dawno nie jadłem nic "brudnego" w większych ilościach, więc będzie to dobre dla mojej psychiki.

TRENING:
Przysiady ze sztangą na barkach
50x10
55x10
60x10
65x8
70x6
50x10

Prostowanie nóg w siadzie
35x12
35x12
35x12
35x12

MC na prostych nogach
50x10
50x10
50x10
50x10

Uginanie nóg w leżeniu
35x10
35x10
35x10
35x10



A tu zdjęcia omlecika. Smak nieziemski. Normalnie można zaspokoić głód oraz pobudzić kubki smakowe. Jakby kto chciał przepis to pisać.

Dawaj przepis

Od razu mówię, że proporcje dowolne - zależy jakie kto chce makro osiągnąć. Podam jakie u mnie były:
-50g płatków owsianych górskich
-6 białek
-2 żółtka
-8g kakao
-250g jogurt naturalny
-40g jagód

No to tak. Na początku trzeba zalać płatki z kakao(dodać słodzika do nich, ale to zależy jak słodkie się chce mieć - u mnie to było 14 pastylek). Następnie trzeba ubić same białka tak by po odwróceniu naczynia nie wypadły. Do płatków z kakao wrzucić żółtka i wymieszać. Następnie białka i masę z żółtek i owsianych trzeba dokładnie połączyć za pomocą łyżki. Potem trzeba rozgrzać patelnię i posmarować czymś by nie przywarło(pam, oliwa itd.). Potem wiadomo, trzeba wylać powstałą masę na patelnię i smażyć, aż fajnie się zetnie. Przy przewracaniu na drugą stronę proponuję skorzystać z talerza, gdyż za pomocą widelca czy łopatki najprawdopodobniej omlet się rozpadnie. Powracając do omleta. Gdy będzie się smażył należy wymieszać jogurt ze słodzikiem(u mnie 6 pastylek, ale następnym razem zrobię z mniejszą ilością bo polewa za słodka była). Potem to już wiadomo - zdjąć omlet z patelni, wylać na niego i ładnie rozprowadzić jogurt i powrzucać na niego jagody. Mam nadzieję, że będzie smakowało.

Za dużo roboty, ale może ktoś inny skorzysta

Ja dziś robiłem go 4 razy, ale już doszedłem do wprawy więc szybko to wszystko przygotowuję.

DZIEŃ 60
No dziś dosyć zalatany dzień także micha mniej czysta niż zwykle, ale makro są OK, więc nie mam wyrzutów sumienia. Co do lodów to po treningu, żeby "kreatyna się transportowała". Aero zaliczone, trening klaty i bicepsa też więc dzisiejszy dzień uważam za udany.

TRENING:
Wyciskanie hantli na ławce płaskiej
17x10
17x9
17x8
17x7
17x6

Wyciskanie sztangi na ławce skośnej
55x5
55x3
50x5
50x4
50x4

Uginanie ramion ze sztangą łamaną
37x12
37x10
37x9
37x8

Uginanie ramion ze sztangielkami w siadzie z supinacją nadgarstka
14x8
14x7
14x6
14x6

DZIEŃ 61
Dziś bez żadnego treningu. Micha trzymana czyściutko, ale jutro będzie MEGA CHEAT WYJE**** DAY. Wejdzie mnóstwo kcal ale ten cheat zakończy pewien etap w mojej diecie. Po jutrze moja micha i treningi będą się przedstawiały w następujący sposób:
-aeroby codziennie po śniadaniu (lub w innej porze jeśli coś mi wypadnie) po 200kcal (trucht, marsz, rower)
-siłownia 5x w tygodniu
-kaloryczność 2000kcal
-rozkład BTW = 143:45:255

To jest już prawdopodobnie moje ostatnie cięcie kcal. Jeżeli będzie potrzeba to będę dodawał aero, ale kaloryczność zostanie ta sama. Dziś waga była 71,5kg więc to już nie jest taki progres jak wcześniej. Redukcję planuję już za niedługo kończyć, może za miesiąc. Jest jeszcze trochę do spalenia, ale psychicznie już powoli nie wytrzymuję.



Chciałem się również podzielić sposobem na mega batony proteinowe. Rozkład makro zależny od tego jakich i ile składników wrzucicie, także podam tylko rozkład jaki był u mnie.
MAKRO W JEDNYM BATONIE:
Białko - 12g
Węglowodany - 12,75g
Tłuszcz - 0,875g

Mi takich batoników wyszło 8, ale następnym razem zrobię z podwójnej ilości składników. W każdym razie smak BOMBA. Jak ktoś chce przepis to pisać, chętnie się podzielę.









Zmieniony przez - hbr9839 w dniu 2014-07-03 19:51:35