Dziennik i ciągłe dążenie do celu przez góry i doliny -->
Przerwa i powrót [8], nowy start [11]
http://www.sfd.pl/Chce_byc_fitneska!_Powrót_do_dawnej_formy__redukcja.-t950734.html
Wczoraj trening w ogródku skończył się 10 ugryzieniami komarów Ale mimo, że cięły to wytrwałam do końca
Trening 9.06.
Rozgrzewka - wykroki w bok z gumą pod kolanami 3x15 na każdą nogę
3 obwody:
1. Przysiad z gumą pod kolanami 15
2. Wykroki chodzone z wyciąganiem ręki 15
3. Wznosy bioder 20
4. Face pull z gumą 15
5. Wznosy ramion bokiem z gumą 12
6. Pompka z łokciami zgietymi do 90 stopni przy ciele 15
Po wszystkim plank max czas.
Na koniec ćwiczenia na szyję - unoszenie głowy przód/bok/tył/bok leżąc
1 seria po 10
2 seria po 10
Dalej nie mogę zrobić więcej powtórzeń na szyję, bo jest ciężko. Po całym treningu poty się ze mnie laly obficie a dziś mam zakwasy na pośladkach kto by pomyślał.
Dzisiaj może uda się jakieś interwały zrobić na siłowni. Choć przyznam szczerze, że pogoda nie zachęca Ale motywuje mnie to, że nie macham już niczym na siłowni i jako taką kondycję trzeba supportować
Dziennik i ciągłe dążenie do celu przez góry i doliny -->
Przerwa i powrót [8], nowy start [11]
http://www.sfd.pl/Chce_byc_fitneska!_Powrót_do_dawnej_formy__redukcja.-t950734.html
Udało mi się dotrzeć na siłkę. Nie wiem, czy można to nazwać interwałami, ale średnio mam pomysł na inny intensywny, a nie obciążający szyi trening, niż orbi
10 min rozgrzewki
8 razy -
30 sekund na maxymalnych obrotach (dawalam z siebie wszystko)
30 sek normalne tempo
Końcówka 10 min zwyklego tempa, jak przy treningu areobowym.
Wczoraj ledwo się powstrzymałam, przed podjadaniem bo wieczorem ssało trochę w brzuchu
Dziennik i ciągłe dążenie do celu przez góry i doliny -->
Przerwa i powrót [8], nowy start [11]
http://www.sfd.pl/Chce_byc_fitneska!_Powrót_do_dawnej_formy__redukcja.-t950734.html
Rozgrzewka 3x15 wykrokow w bok z guma pod kolanami
1. Przysiad z gumą pod kolanami 15
2. Wykroki chodzone z wyciąganiem ręki 15
3. Wznosy bioder 20
4. Face pull z gumą 15
5. Wznosy ramion bokiem z gumą 12
6. Pompka z łokciami zgietymi do 90 stopni przy ciele 15
Na koniec cwiczenia na szyje 2 serie po 15 :) dzis udalo sie wiecej takze jestem zadowolona. Wszystko zakonczone moimi pajacykami na ziemi uruchomiajacymi kregoslup.
Dzis powiem,ze bylo mi latwiej. Zmachalam sie po 2 obwodzie. Kolejne dwa treningi zostawie jak byly, potem dorzucam kolejny obwod.
Teeesknie za silka, ale poki co moja szyja reaguje dobrze na nowa sytuacje. Jest ogolnie zdecydowana poprawa od wakacji.
Mniej zawrotow i nie boli :):)
Zmieniony przez - CzokoMoko w dniu 6/11/2014 9:12:40 PM
Zmieniony przez - CzokoMoko w dniu 2014-06-11 21:14:43
Dziennik i ciągłe dążenie do celu przez góry i doliny -->
Przerwa i powrót [8], nowy start [11]
http://www.sfd.pl/Chce_byc_fitneska!_Powrót_do_dawnej_formy__redukcja.-t950734.html
Zaczynam się obawiać, czy przy przy chwilowym wykluczeniu siłki dam radę utrzymać stan obecny, bez obcinania kalorii? Może zmienić trochę rozkład WW/T w diecie? Hm? Z tego, co teraz będzie to co drugi dzień trening w domu obwodowy i między nim na silowni interwały, ale chyba one u mnie kuleją... Może areoby? AA PANIKA help
I coś jakaś napuchnięta lekko jestem. Może to wina, że wczoraj na kolację zjadłam to co wg dziennika i posiłek ze środka dnia - bo wcześniej nie miałam czasu?
Dziennik i ciągłe dążenie do celu przez góry i doliny -->
Przerwa i powrót [8], nowy start [11]
http://www.sfd.pl/Chce_byc_fitneska!_Powrót_do_dawnej_formy__redukcja.-t950734.html
Miski z kolejnych dni wrzucam na dole, ale ot co wazniejsze czyli treningi.
12.06 Trening
45 min areo na orbitku.
Nie mam pomyslu, co by zmienic tylko orbi i orbi.
13.06 Trening
Rozgrzewka 3x15 wykrokow w bok z guma pod kolanami
1. Przysiad z gumą pod kolanami 15
2. Wykroki chodzone z wyciąganiem ręki 15
3. Wznosy bioder 20
4. Face pull z gumą 15
5. Wznosy ramion bokiem z gumą 12
6. Pompka z łokciami zgietymi do 90 stopni przy ciele 15
Brak cwiczen na szyje bo ... obudzilam sie z postrzalem/lumbago/przewianiem i generalnie nie moglam krecic glowa w lewo ani odchylac jej w tyl. Dziwne generalnie, moze mnie klima troche na silce dzien wczesniej przewiala.
Trening 14.06
30 minut szybkiego areo na orbim
20 min power walk na biezni 8.5 lat nachylenia 6 km/h
Trening 15.06
Rozgrzewka 3x15 wykrokow w bok z guma pod kolanami
1. Przysiad z gumą pod kolanami 15
2. Wykroki chodzone z wyciąganiem ręki 15
3. Wznosy bioder 20
4. Face pull z gumą 15
5. Wznosy ramion bokiem z gumą 12
6. Pompka z łokciami zgietymi do 90 stopni przy ciele 15
Dzisiaj juz zrobilam cwiczenia na szyje, po 15 razy na kazda strone 2 serie, ale bylo ciezko.
Smaruje szyje voltarenem i troche odpuszcza. Miejmy nadzieje, ze powoli powoli i przejdzie. Ale ewidentnie bol jest inny niz ten ktory znam odkregoslupowy
Ciezkie zycie kaleki
Zmieniony przez - CzokoMoko w dniu 2014-06-15 21:01:25
Dziennik i ciągłe dążenie do celu przez góry i doliny -->
Przerwa i powrót [8], nowy start [11]
http://www.sfd.pl/Chce_byc_fitneska!_Powrót_do_dawnej_formy__redukcja.-t950734.html
Feel the pain and do it anyway...
Obecny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_Saida_2014-t993979.html
Panikuje?
Dziennik i ciągłe dążenie do celu przez góry i doliny -->
Przerwa i powrót [8], nowy start [11]
http://www.sfd.pl/Chce_byc_fitneska!_Powrót_do_dawnej_formy__redukcja.-t950734.html
Feel the pain and do it anyway...
Obecny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_Saida_2014-t993979.html
Trening 16.06
Interwaly na rowerku spinningowym =
10 min rozgrzewki
6 cykli 30 sek max spint 30 sek normalne tempo
10 min cool down
Trening 17.06
Rozgrzewka 3x15 wykrokow w bok z guma pod kolanami
1. Przysiad z gumą pod kolanami 15
2. Wykroki chodzone z wyciąganiem ręki 15
3. Wznosy bioder 20
4. Face pull z gumą 15
5. Wznosy ramion bokiem z gumą 12
6. Pompka z łokciami zgietymi do 90 stopni przy ciele 15
Dzisiaj brak wznosow glowy i pajacykow. Bylam na terapi manualnej i generalnie troche mi Pan moje zbolale plecy porozluznial Z tym ze zabronil mi wykonywac wznosow glowy, jako cwiczenia szyi = mam ja bardzo dluga, przez co dzwignia ktora tworza moje kregi jest narazona na wieksze przeciazenia i nie moge dowalac i tak juz choremu kregoslupowi.
W zamian za to izometrie wprowadzam, ale to codziennie i doraznie, a zamiast wznosow szyi bede robic mojego starego zolwika z guma na glowie i naciskanie na poduszke w lezeniu.
Boze brzmie jak stara babcia! No nic. Zycie.
Dziennik i ciągłe dążenie do celu przez góry i doliny -->
Przerwa i powrót [8], nowy start [11]
http://www.sfd.pl/Chce_byc_fitneska!_Powrót_do_dawnej_formy__redukcja.-t950734.html