Po kilku miesiacach walki o dobra figure, zaczynajac powoli tracic motywacje,postanowilam sie ''ujawnic'' i poprosic Was o rade.
Moja historia jest malo oryginalna,jak wiekszosc kobiet zaliczylam w moim zyciu wszystkie mozliwe die ty,raz z wiekszym,raz z mniejszym efektem. Efekt, ktory pozostal mi do dzis wierny to spowolniony metabolizm,nadwaga i ''ksiazkowy''wrecz cellulitis.
1.12.2013 postanowilam rozpoczac walke o zdrowa i piekna mnie
. Po pierwsze rzucilam palenie,co oczywiscie bylo dla mnie niesamowitym sukcesem,ale moja radosc trwala pare tygodni,pdczas ktorych zaczelam tyc w oczach;). W styczniu rozpoczelam przygode z silownia. Intensywny trening,3 x w tygodniu,do tego Nordic walking i bieganie. Sposobu odzywiania oczywiscie nie zmienilam,naiwna myslalam ze im mniej jem,uprawiam duzo sportu, tym lepiej:/ (Jako usprawiedliwienie: nie znalam sfd...)Jak latwo sie domyslic, efektow nie bylo zadnych,wrecz przeciwnie- moj biedny zdezorientowany organizm magazynowal wszystko co dostal...W marcu zaczelam czytac,czytac,czytac...Zaczelam inaczej sie odzywiac,liczyc Kalorie. Jadlam 1800 kcal,zrezygnowalam z Nordic walking i zumby,skupilam sie na cwiczeniach silowych i rozpoczelam trening bokserski. I NADAL NIC. Nawet milimetr nie zrobilam sie mniejsza. Wiec czytalam dalej,szukalam bledow,pytalam na roznych forach. Cwiczylam 5-6 razy w tyg, wiec 1800kcal bylo za malo. Od 33 dni jem 2000 kcal,wyliczone dzieki BMR. Prowadze dziennik zywieniowy,odmierzam wszystko co jem,nie jem absolutnie zadnych slodyczy,cukrow (ewentualnie fruktoza w jablku i bananie,przed poludniem),ze o fastfood'ach nie wspomnie. Nie grzesze w jedzeniu,trenuje 3xsilownia i 3xboks naprzemiennie (boks oczywiscie bez sparringu,jedynie bardzo intensywny trening aerobowy i interwalowy). I co? I NADAL NIC. Po 33 dniachnNadal nie chudne. Wiem, ze potrzebuje duuuuzooooo cierpliwosci,jestem osoba konsekwentna i star am sie trzymac wyznaczonej linii,no ale lubie, gdy widze chociaz marny,ale zawsze efekt moich wysilkow....No dobra,jest cos.. zrobilam sie twardsza,jakby jedrniejsza,widze CZASAMI moje miesnie,wiec to juz jest COS
No ale gdzies musze robic blad i dlatego prosilabym o pomoc. Bede wdzieczna za kazda wskazowke,kazda uwage i kazda poswiecona mi minute
Byloby super,gdyby ktos mi powiedzial ,ze DOBRZE ROBISZ,DALEJ TRWAJ,BEDZIE DOBRZE
.
A teraz ankieta...
Wiek: 43 (a moze to tu jest pies pogrzebany...
)
Waga: 72 kg
Obwod w biuscie 86 cm
Obwod pod biustem 95 cm
Obwod talii w najwezszym miejscu 86 cm
Obwod na wysokosci pepka 90 cm
Obwod bioder 103 cm
Obwod uda w najszerszym miejscu 60
Obwod lydki 37 cm
W ktorym miejscu najszybciej tyjesz: wszedzie i rownomiernie
W ktorym miejscu najszybciej chudniesz:twarz,biust, brzuch
Uprawiany sport lub inne formy aktywnosci: silownia 3x tygodniu,boks 2-3 x tygodniu
Co lubisz jesc na sniadanie: platki owsiane z mlekiem,siemie lnianym,slonecznikiem i pestkami dyni,pare rodzynek
Co lubisz jesc na obiad : ryz,ziemniaki,kasze,mieso z kurczaka,indyka,wolowina,warzywa,salatki,
Co jako przekaske: orzechy, przed poludniem owoc,ale niewiele,
Co jako deser: nie jem
Ograniczenia zywieniowe: zadnych,ale nie lubie produktow mlecznych z laktoza,
Stan zdrowia: dobry
Czy regularnie miesiaczkujesz: jestem od 4 lat w okresie menopauzy (tak, to sie zdarza...
)
Czy bierzesz tabletki hormonalne: nie
Czy przyjmujesz leki z przepisu lekarza: nie
Czy rodzilas: tak, 2 razy
Preferowane formy aktywnosci fizycznej: silownia,boks,kiedys Nordic walking i zumba
Stosowane wczesniej i aktualnie preparaty: magnez,calcium,
Stosowane wczesniej diety: duzo ich bylo przez te lata...
To chyba wszystko...zdjecia wkleje jak tylko syn przesle mi je na komorke, ale zrobione juz sa.
Bardzo prosze o wskazowki,jestem odporna na krytyke,ucze sie szybko i nie marudze (duzo...).
Przepraszam za brak polskich znakow...