kebulajak wysłałam kolesiowi bikiniary z jakichś zawodów to mu się nie spodobały?
Nie muszą się przecież podobać
Ja nie mam podniesionego ciśnienia na widok koszykarza czy kolarza startującego w Tour de France. Sylwetki crossfitterek również w mój gust nie uderzają. Mało tego - wiele zawodniczek bikini rozmija się z moimi upodobaniami
Sport zmienia ludzkie ciało tak, żeby było jak najlepiej przystosowane do bodźców na jakie jest eksponowane. A to niekoniecznie idzie w parze z nazwijmy to "estetyką" w jakiej poszczególne grupy społeczne gustują.
Sporty sylwetkowe są specyficzne - tutaj świadomie przejmuje się kontrolę nad tym, jak docelowo sylwetka ma wyglądać.
Ja nie zachwycam się współczesnymi kulturystami wagi ciężkiej - nie podobają mi się, a tym bardziej nie podobają mi się
kulturystki, a nawet i wiele zawodniczek fitness sylwetkowego
I co, mam zmienić poglądy tylko dlatego, że ta grupa ćwiczy siłowo?
To co jest piękne w oczach jednych, może być po prostu brzydkie w oczach innych.
Zachwyca Was ta pani?
Dla wielu ze swoich kręgów społecznych jest ideałem piękna i przedmiotem pożądania.
Zmieniony przez - Martucca w dniu 2014-05-18 15:47:17