SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

kebulaDNT-podsumowanie str.20

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 21778

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
ale sobie wymyśliłam. miałam iść na pobranie prolaktyny, ale kolejnka była, ze o jejciu. no więc najpierw głupia uderzyłam na trening. później jak przyszłam to się dowiedziałam,że raz, mam być na czczo, dwa, przed treningiem, trzy mam być wyspana (chociaż to wyjątkowo zrealizowałam:P)
cóż, pójde innym razem

o pomiarach zapomniałam zrobię jutro...mam nadzieję.

trening dziś poszedł beznadziejnie. a myślałam, że dziś będzie progres w przysiadzie a tu dupa:(
Trening:
1. przysiad przedni+pp
27.5kgx10/27.5kgx8-9(?)/27.5xok.7
2a. wejście na ławkę z hantlami
7kgx10/8kgx10/8.3kgx10
2b. wiosłowanie hantlą
13,3kgx10/13,3kgx12/15,8kgx10
3a. wykroki chodzone
8,3kgx10/9kgx10/9kgx10
3b. pompki
13/10/11
4a. plank
ok40 sek (za kazdym razem)
4b. wznosy tułowia bokiem
10/10/8

plus 12 min interwałów

1. jestem zła. w ogóle mi to ćwiczenie nie poszło, ciężar był za duży. mogłam zmniejszyć i skończyć zamiast się tak szarpać
2a. mogłam zacząc od 8, ale po przysiadzie bałam się, że tez nie dam rady.
2b.jak robiłam prawy bok to trochę mi się oszukiwało w ostatniej serii.



suplementy: olejek z wiesiołka, tran w tabletkach, napar ze skrzypu, magnez, probiotyk

michy:







Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
ale sobie wymyśliłam. miałam iść na pobranie prolaktyny, ale kolejnka była, ze o jejciu. no więc najpierw głupia uderzyłam na trening. później jak przyszłam to się dowiedziałam,że raz, mam być na czczo, dwa, przed treningiem, trzy mam być wyspana (chociaż to wyjątkowo zrealizowałam:P)
cóż, pójde innym razem

o pomiarach zapomniałam zrobię jutro...mam nadzieję.

trening dziś poszedł beznadziejnie. a myślałam, że dziś będzie progres w przysiadzie a tu dupa:(
Trening:
1. przysiad przedni+pp
27.5kgx10/27.5kgx8-9(?)/27.5xok.7
2a. wejście na ławkę z hantlami
7kgx10/8kgx10/8.3kgx10
2b. wiosłowanie hantlą
13,3kgx10/13,3kgx12/15,8kgx10
3a. wykroki chodzone
8,3kgx10/9kgx10/9kgx10
3b. pompki
13/10/11
4a. plank
ok40 sek (za kazdym razem)
4b. wznosy tułowia bokiem
10/10/8

plus 12 min interwałów

1. jestem zła. w ogóle mi to ćwiczenie nie poszło, ciężar był za duży. mogłam zmniejszyć i skończyć zamiast się tak szarpać
2a. mogłam zacząc od 8, ale po przysiadzie bałam się, że tez nie dam rady.
2b.jak robiłam prawy bok to trochę mi się oszukiwało w ostatniej serii.



suplementy: olejek z wiesiołka, tran w tabletkach, napar ze skrzypu, magnez, probiotyk

michy:







Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
podjęłam decyzję, że we wtorek albo czwartek będzie ostatni trening, a w pt podsumowanie. przede wszystkim dlatego, że mnie finansowo przycisnęło i nie będe miała na karnet, ale chyba 2-3 tygodnie regeneracji powinno mi dobrze zrobić.
dziś na treningu jakiś tatuś przyprowadził swoje dziecko, chłopczyk, jakieś 5 lat. no gość jest na maksa nieodpowiedzialny, dziwię się, że mu pozwolili na taki numer.

trening:

1. przysiad sumo
47,5kgx10/50kgx10/50kgx10
2a. Wyciskanie sztangielek na ławce skośnej
10.7kgx12/10.7kgx12/13.3kgx8
2b. przyciąganie drążka wyciągu górnego do klatki
25kgx10/25kgx10/25kgx10
3a. prostowanie tułowia na ławce rzymskiej
13/11/10
3b. snatch
13,3kgx10/13,3kgx10/15,8kgx10
4a. brzuszki na piłce
20/20
4b. odwrotne brzuszki
20/20
4c. brzuszki bokiem
20/20


na kardio nie uderzyłam, bo raz, że na sali było bardzo dużo osób i bym się ugotowała, a dwa, że musiałam wziąć inne słuchawki- z za długim kablem, który bardzo mnie irytował, więc chyba pobiegałam ze 2 min i sie wkurzyłam. tak wiem, złej baletnicy to nawet rąbek u spódniczy przeszkadza

suplementy: olejek z wiesiołka, tran w tabletkach, napar ze skrzypu, magnez, probiotyk dla kobiet, łyżeczka zmielonej kozieradki

michy:
wczoraj wleciał jeden toffeffee,czy jak to się pisze

a...i pomiary









Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
trening (ostatni taki set. szkoda, bo lubiłam
1. przysiad przedni+pp
27,5kgx10/30kgx10/32,5kgx7
2a. wejście na ławkę z hantlami
8kgx10/8.3kgx10/9kgx10
2b. wiosłowanie hantlą
13,3kgx12x13.3kgx12/15,8x10
3a. wykroki chodzone
8kgx10/8.3kgx10/9kgx10
3b. pompki
13/11/10
4a. plank
ok40sek.x3
4b. wznosy tułowia bokiem
10/10/10


1.w ostatniej serii mną rzucało. w ogóle mną rzucało, ale chciałam zaszaleć z obciążeniem
2b. cięzko mi w tym ćwiczeniu dobrać obciążenie, bo moja lewa strona jest silniejsza. ostatnia seria na prawej stronie mocno wymuszona.



suplementy: olejek z wiesiołka, napar ze skrzypu, magnez, probiotyk dla kobiet, łyżeczka zmielonej kozieradki

miski:




Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
PODSUMOWANIE
tylko sama nie wiem, jakiego okresu:P

po raz pierwszy pojawiłam się na forum pod koniec kwietnia. cel- redukcja. no niestety, o ile lubię sport to dietkowania szczerze nienawidzę. często wychodziły czity, później sesja i powrót do domu- tam to już w ogóle nic nie szło. na dobre zaczęłam pilnować diety od października tego roku. przez wakacje przeszłam trening nr1, we wrześniu zaczęłam trening nr 2 by Obliques i już przy nim zostałam.
treningi były fajne, aczkolwiek nr2 był długi i często, jak miałam siłę i ochotę na kardio to już nie miałam czasu.

błędy: olewanie kardio, parę wpadek miskowych (które muszę koniecznie wyplenić)

teraz przyszedł czas na regenerację, wracam w styczniu.
prawdopodobnie bez sportu długo nie wytrzymam, więc będę się rozciągać, wyskoczę na hiity, jakieś wytrzymki pewnie tez się pojawią, a i na siłowni zagoszczę, co by ty się zaznajomić z treningiem nr3.

dobra, to teraz efekty.
jak popaczycie na poprzednie tabelki, to zauważycie błąd- odchudziłam się o 10 kg
no coś tam schudłam. liczyłam na więcej, ale też nie mogę narzekać, bo nie mam czystego sumienia. w każdym razie redukcję trzeba kontynuować:P.
mimo wszystko, na zdjęciach tego nie widać, ale mam mięśnie na plecach, mam też bicka. chciałam zrobić puzzle, ale nie umiem się napinać do zdjęć:P
drugi plus ćwiczeń, nie garbię się już jak babcia.
nie widzę jedynie na zdjęciach różnicy w udzie, ale w spodniach już tak, są nieco luźniejsze.
przez okres regeneracji będę liczyła miski, dalej będę trzymać się rozkładu 110/60/150, ale w wigilię i pierwszy dzień czil. no chyba, że bardzo mi będzie cerę zasyfiać.

dobra, kończę ten mój chaotyczny elaborat, czas na zdjęcia i ostateczną tabelkę.
jakby co, to aktualne zdjęcia to te po lewej, w ostatnim jest na odwrót.















Zmieniony przez - kebula w dniu 2013-12-13 23:06:00

Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
no, to jedziemy z koksem dalej.
zaczynam nowy cykl treningowy- nr 3 by Obliques
czas trwania- do końca lutego:)

cele:
dalsza redukcja
rozwijanie moich "umiejętności" łyżwiarskich
nauczenie się porządnego planka, hiitów i podciągnięć szeroko nachwytem.
zrobienie w końcu miętkich nóg w całości
polubienie na nowo interwałów

dieta:
jak od początku: 1600 kcal, btw:110/60/150

dziś już zaliczyłam trening. niby miał być zasadniczy, ale jeszcze się do niego nie przyzwyczaiłam i średnio jestem zadowolona.

1. Martwy ciąg 5x8-10 60sek przerwy 
10x20kg/10x20kg/10x20kg
2a. przysiad z nogami szeroko 3x12-15 bez przerwy 
15x45kg/13x45kg/15x45kg
2b. wyciskanie suwnicy 3x 12-15 90sek przerwy 
15x80kg/15x80kg/15x80 kg
3. wyciskanie sztangielek na klatkę skos góra 4x 8-10 60 sek 
10x10.7kg/10x10.7kg/8x10.7kg/6x10.7kg
4. wiosłowanie sztangą w opadzie 4x8-10 60 sek. 
10x25kg/10x30kg/10x30kg

aero: 20 min na bieżni (w tym 12 min interwałów)
1. proszę się nie śmiać z ciężaru:P. po prostu wcześniej za radą fizjo nie robiłam mc, ale zdecydowałam, że mój kręgosłup znacznie się wzmocnił i da sobie radę. jednak technicznie nie jest różowo- trzymam sztangę za daleko od nóg, więc jeszcze poćwiczę z samym gryfem
2a.ok
2b. ok, chociaż bardzo dziwne ćwiczenie
3. matko boga, jak tu progresować?
4. przyznaję, że w ostatniej serii nie powinnam policzyć dwóch ostatnich


dodaje zrzut miski i wymiary (trochę mnie przybyło po świetach, ale i tak jestem w szoku, że tak mało)




Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
wczoraj moje mieśnie były genialnie rozciągnięte, nie mogłam tego nie wykorzystać:)
dziś trening na siłowni..y..ale, zgubiłam karteczkę z ciężarami..:(
Dzień 2.
1. push press 5 x 8-10 60sek
I seria-10x25kg. w drugiej lub trzeciej podniosłam ciężar 30kg, i tak cisnęłam. ostatnich 2 serii nie dobiłam do 10 powtórzeń
2a. przysiad przedni 3x12-15 bez przerwy 
15x30kg/15x30kg/15x30kg
2b. przysiad bułgarski 3x 12-15 90sek przerwy 
8kgx15,14 (na lewą)/7kgx15/7kgx12
3. ściąganie drążka górnego do klatki szeroko 4x 8-10 60sek 
10x25kg/10x30kg/9x30kg
4."jeżyki" na brzuch (kulenie się z linką wyciągu górnego) 3x 15-20 60sek 
20x??/15/15
no nie wiem, ile było na wyciągu...ah, te karteczki


1. muszę się pilnować, żeby nie wyginać łokci, bo sie zabiję z tą sztangą. i żebyh bardziej "wyskakiwac" z bioder, nie kolan
2a.ok
2b. tu muszę poćwiczyć dobór ciężaru, bo nie trafiam

3.ok, w końcu udało mi się progresować
generalnie, nie umiem w tym treningu progresować. i trochę słabo idzie mi trzymanie się czasu. niemniej jednak ciora ostro, zwłaszcza bułgarskie.
4. jak każde ćwiczenie na brzuch, problematyczne. bardziej mam zmęczone nogi i ramiona niż brzuch.


po siłówce kardio, trochę interwałów (chyba 8 minut), a później jogging na bieżni, tak ok. 12 minut w sumie, bo więcej nie byłam w stanie.

suplementy: napar z bratka, olejek z wiesiołka, magnez (jak nie zapomnę^^)

miski:





Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
wczoraj byłam 2 h na lodowisku. w sumie to bardziej aquaparku i przyznam, że wykańcza bardziej niż trening na ciężarach.

dzisiejszy trening:
1. 1. Martwy ciąg 5x8-10 60sek przerwy 
20kgx10/25kgx10/25kgx10/25kgx10/25kgx10
2a. przysiad z nogami szeroko 3x12-15 bez przerwy 
45kgx15/45kgx15/45kgx15
2b. wyciskanie suwnicy 3x 12-15 90sek przerwy 
80kgx15/80kgx15/80kgx15
3. wyciskanie sztangielek na klatkę skos góra 4x 8-10 60 sek 
10.7kgx10/10.7kgx10/10.7kgx7
4. wiosłowanie sztangą w opadzie 4x8-10 60 sek. 
25kgx10/25kgx10/25kgx10

1. a co, szarpnęłam się i założyłam całe 5 kg, bo dalej ćwiczę. ale chyba jest dobrze. mam filmik, mogę się pochwalić.
2a. ok
2b. daje w kość^^
3. matko boga, nie sądziłam, ze wyciskanie tak może zmiażdżyć
4. przesadziłam z cieżarem


po siłówce ok 15 min bieżni, w tym trochę biegu interwałowego.

suplementy: olejek z wiesiołka, napar ze skrzypu, magnez, łyżeczka zmielonej kozieradki

dieta:





Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
no, to ładnie. musze pisać jeszcze raz notkę.
dziś był trening, ale...no nie szło mi, robiłam niedokładnie, to na pewno. nie potrafię też dobrze dostosować ciężaru do nowego systemu, (wcześniej mogłam braść więcej w łapki^^). poza tym, chyba zrobiłam sobie coś w bark na łyżwach- bolało przy pp, chociaż chyba już przeszło.

trening dziś:

1. push press 5 x 8-10 60sek 
25kgx10/25kx10/25kgx10/25kgx9/25kgx8
2a. przysiad przedni 3x12-15 bez przerwy 
30kgx15/30kgx15/30kgx15
2b. przysiad bułgarski 3x 12-15 90sek przerwy 
7kgx15/7kgx15,13/7kgx12,13
3. ściąganie drążka górnego do klatki szeroko 4x 8-10 60sek 
25kgx10/26,2kgx10/26,2kgx10
4."jeżyki" na brzuch (kulenie się z linką wyciągu górnego) 3x 15-20 60sek 
25kgx20/25kgx20/30kgx15

1.słabo, chyba kładę za duży ciężar.no ale w sumie, to ostatnie serie mnie wyczerpują, a nie pierwsze.
2a. niby poprawnie technicznie (bo się nagrywałam), ale coś za bardzo czułam kręgosłup
2b. lubię, ale jedną nogę mam słabszą i na jedną albo sobie trochę oszukuję, albo robię mniej.
3. a no co, też progres^^
4. zrobiłam 15, bo mi uchwyt uciekał, ciężko mi go utrzymać.


suple:olejek z wiesiołka, napar ze skrzypu, magnez, probiotyk dla kobiet, łyżeczka zmielonej kozieradki








Zmieniony przez - kebula w dniu 2014-01-08 19:02:44

Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
dobra, koniec tego opieprzania się, tzn. znikłam na ten tydzień, bo mam tyle nauki, ze głowa mała. teraz mam chwilkę, to pokażę, że żyję.
moze nie będę wrzucać wszystkich zaległych misek i rozpisów treningów (zwłaszcza, że ostatnio wychodziły mi na jedno kopyto)

no, i wymiary i uwaga...@. cóż to się stało, że przyszła i to jeszcze parę dni za wcześnie? dziwna taka, nie napuchłam ani nic. tylko przed okresem tragicznie mnie zasyfiło, jak nigdy.

ok, to treningi. cudów nie ma, bo nie mogę się skupić na ćwiczeniach, ciągle myślę o tym, że nie skończę pracy i wyrzuca mnie ze studiów
nie pamiętam tylko kg, ale raczej nie progresuje. na razie olałam hiity, ale na łyżwy chodzę (już mam 2 nowe skile










Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Nowa niewiedząca wołająca o pomoc ;p

Następny temat

Do oceny

WHEY premium