Szacuny
47
Napisanych postów
4694
Wiek
31 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
53265
Mam do was pytanie, bo wpadam w jakąś obsesję, a wy jesteście mądrzejsze i dłużej trenujecie. Jeżeli mam rege, czy głupotą jest wprowadzanie wytrzymałościówek i liczenie michy? Czytałam trochę dziennik Agnese i ten link od Mis - wypowiedź obliques i zaczęłam się zastanawiać, czy nie wpadam w jakąś manie. W sumie wiem, co mogę jeść, a jednak czuję jakiś lekki psychiczny dyskomfort i stres, że tego nie kontrolowałam. Czy ze mną jest coś nie tak, czy wy też miałyście na początku taki problem?
Szacuny
249
Napisanych postów
2097
Wiek
41 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
206902
rany,dziewczyny nie róbcie tragedii ze zjedzenia czegoś słodkiego w święta i nie świrujcie,że wam brzuchy nie wiadomo ile spyrki podlało...bo się człowiek czuje jak na vitalii
Szacuny
249
Napisanych postów
2097
Wiek
41 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
206902
na rege jem tyle,żeby być najedzoną a nie przejedzoną i resztą się nie przejmuję rege ma to do siebie,że szybko się kończy. Jeszcze się tej michy naliczymy,więc trzeba korzystać
Zmieniony przez - dorotkastokrotka w dniu 2013-12-27 18:21:51