SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

tequila sunrise - redukcja, hiperprolaktynemia pods.-21

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 28610

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 257 Wiek 33 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 12004
Nie wiem, czy ktoś z Szefowych jeszcze te moje wypociny czyta i zdaję sobie sprawę, że przez moją niekonsekwencję nie zasługuję na szczególną uwagę (jeszcze bo mam nadzieje na nią kiedyś zasłużyć...)

Ale mam ważne pytanie:
już prawie rok trenuję tym samym planem treningowym
bardzo proszę o radę, czy powinnam go zmienić?


czy powinnam wybrać którykolwiek z uniwersalnych FBW, w ramach odmiany, czy też wybrać jakiś konkretny, np. z priorytetem na górę ciała czy coś?

będę bardzo, bardzo wdzięczna za wszelkie rady w tej kwestii. wydaje mi się, że trenuję już tym planem za długo, od dawna jakoś wolno progresuję, być może ciało potrzebuje nowych bodźców :<
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1544 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 35837
Tequilka - wg mnie rok tym samym planem to bardzo dlugo, ja wytrzymuje 2-3 mce na jednym. Ja bym zmienila, a jesli na te chwile zadna z szefowych nie zaglada, bo troche skaczesz to tu to tam, to wybierz cos z ogolnorozwojowego i dzialaj dalej sama. Nie czekaj. Pokaz, ze jestes konsekwentna i Ci zalezy ja Cie podgladam
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 257 Wiek 33 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 12004
veronia, dzięki za odpowiedź (i za podglądanie)! faktycznie chyba pojechałam za długo

wybrałam ten trening (nr 3 by Obli, teraz robiłam nr 2):

Dzień 1.
1. Martwy ciąg 5x8-10 60sek przerwy
2a. przysiad z nogami szeroko 3x12-15 bez przerwy
2b. wyciskanie suwnicy 3x 12-15 90sek przerwy
3. wyciskanie sztangielek na klatkę skos góra 4x 8-10 60 sek
4. wiosłowanie sztangą w opadzie 4x8-10 60 sek.
Dzień 2.
1. push press 5 x 8-10 60sek
2a. przysiad przedni 3x12-15 bez przerwy
2b. przysiad bułgarski 3x 12-15 90sek przerwy
3. ściąganie drążka górnego do klatki szeroko 4x 8-10 60sek
4."jeżyki" na brzuch (kulenie się z linką wyciągu górnego) 3x 15-20 60sek

tylko część ćwiczeń jest dla mnie nowa, ale myślę, że i tak to będzie mega wyzwanie (zwłaszcza push press, którego się boję jak wody święconej) zacznę z nim w czwartek, bo jutro będę na siłowni dopiero przed jej zamknięciem i moze być zbyt tłoczno na takie pierwsze 'ogarnianie'.
dobrze, że jest tak dużo przysiadów, ale z drugiej strony jest to dla mnie mega upierdliwe, bo na mojej siłowni... nie ma stojaków, i nie będzie (wiem, bo ostro w tej sprawie interweniowałam, ale niestety mają mnie w d.pie )

9.12.2013 Dzień nietreningowy




Zmieniony przez - tequila sunrise w dniu 2013-12-09 21:25:33
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 257 Wiek 33 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 12004
10.12.2013 Dzień treningowy


trening pożegnalny;) czuję go do teraz

Trening B.
orbitrek 7 minut
1. martwy ciąg Sumo 10x 36kg, 10x 36kg, 10x 36kg
2a. wyciskanie sztangielek na ławce skośnej 10x 6kg, 10x 7kg, 10x 7kg
2b. ściąganie drążka górnego do klatki 10x 18kg, 10x 18kg, 9x 18kg
3a. wznosy z opadu 3x10
3b. snatch jedna ręka 10x 10kg, 10x 10kg, 10x 10kg
4a. brzuszki 3x25
4b. odwrotne brzuszki 3x15
4c. skłony boczne 3x10 12kg
stretching



11.12.2013 Dzień nietreningowy







Zmieniony przez - tequila sunrise w dniu 2013-12-11 22:34:34
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 257 Wiek 33 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 12004
12.12.2013 Dzień treningowy

uhuhu, początek nowego treningu

Dzień 1.
orbitrek 6 minut
1. Martwy ciąg 10x: 23kg, 23kg, 28kg, 28kg, 33kg
2a. przysiad z nogami szeroko 10x: 20kg, 25kg, 25kg
2b. wyciskanie suwnicy 12x: 30kg, 30kg, 30kg
3. wyciskanie sztangielek na klatkę skos góra 10x: 7kg, 7kg, 7x: 7kg
4. wiosłowanie sztangą w opadzie 10x: 20kg, 20kg, 20kg, 20kg
orbitrek 15 minut
stretching

obciążenia w niektórych ćwiczeniach śmieszniusie, ale po 1. nie chciałam się nadwyrężyć (no bo to w końcu nowe bodźce treningowe ;)), a po 2. chcę od początku bardzo zadbać o technikę i sądzę, że podczas dzisiejszego treningu wyszło mi to naprawdę nieźle.

mimo tego, że dziś nie trenowałam "do granic" swoich możliwości, to już czuję ten trening mocno (a niedawno wróciłam) i wiem, że jutro będą zakwasy. połączone z apogeum @ oraz imprezą urodzinową - będzie się działo

stały zestaw supli:
ALA – 1
NAC - 1
Inozytol - 1
omega3 - 1
sylimarol – 1
witamina B2 – 1
Vitrum D3 - 1







Zmieniony przez - tequila sunrise w dniu 2013-12-12 22:43:56
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 501 Wiek 34 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 14246
heloł :D widzę, że zaczęłaś nowy trening! Też go właśnie robię. Muszę przyznać, że w trakcie zawsze mam ochotę się zamordować ze zmęczenia. A jeszcze połączenie MC+przysiady+suwnica... moje nogi kwiczą ;)

powodzenia w dalszej walce ;)

Zmieniony przez - liqierek w dniu 2014-01-02 07:32:36

A tak walczę ja http://www.sfd.pl/liqierek_bezalkoholowy-t909754.html

Good things come to those who work their asses off the couch.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 257 Wiek 33 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 12004
taaak, od treningu 30.12.2013 NADAL nie mogę podnosić rąk do góry:D dlatego dzisiaj odpuściłam... :( walczę dalej i Tobie również życzę powodzenia! :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 257 Wiek 33 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 12004
Nie pisałam nic od półtora miesiąca, dramat... Ponad 2 tygodnie byłam na drugim końcu świata (dosłownie), ale tak czy inaczej nic tego nie usprawiedliwia.

przejdźmy do konkretów:
mimo iż jestem chyba najbardziej nieudolną bestią na tym forum, w myśl zasady: fall down seven times, stand up eight, powracam po raz już chyba nie ósmy, a setny. sama sobie się dziwię, bo generalnie nie lubię być na redukcji, a jednak to jak postępuję sugeruje, że UWIELBIAM być na niej nieustannie. nie będę obiecywać tu gruszek na wierzbie, w każdym razie: jestem konsekwentna w swych POWROTACH do zdrowego trybu życia. konsekwentna w treningach. i niekonsekwentna w diecie. oby się to powoli zmieniało na lepsze

Ważyłam się ostatnio i było 54,7 kg... Jasne, waga nie jest wyznacznikiem czegokolwiek, ale na pewno to nie mięśni przybyło mi podczas dwutygodniowego urlopu od diety i treningu.
Jeszcze się nie mierzyłam, zrobię to w sobotę.

18.02.2014 Dzień treningowy






...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 906 Napisanych postów 7311 Wiek 35 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 111899
tequila sunrise

mimo iż jestem chyba najbardziej nieudolną bestią na tym forum,

w każdym razie: jestem konsekwentna w swych POWROTACH do zdrowego trybu życia.




Widzisz, Ty chociaż wracasz i próbujesz, a nie rzucasz zabawki w kąt i się obrażasz

Ja mam powiadomki włączone u Ciebie i mam nadzieję, że doczekam się ich częściej

Trzymam kciuki


Te kcal może trochę podnieś co

"Pamiętaj, iż twoja własna determinacja, by osiągnąć sukces, liczy się bardziej, niż cokolwiek innego na świecie." (Abraham Lincoln)
.
.
http://www.sfd.pl/[BLOG]__SFORCIA__Czas_na_równowagę_i_powrót_do_formy!!_-t1150356-s1.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 257 Wiek 33 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 12004
sforcia, mordko Ty moja, nie zapomniałaś o mnie, jak miło!

kcal niedojedzone dzisiaj bo o dziwo po przejściu z nieczystej miski na czystą przez pierwsze kilka dni ciężko mi ją przejeść. schody się później zaczynają...

18.02.2014 DT

Dzień 1.
1. Martwy ciąg 34kg x10, 34kg x10, 34kg x10
2a. przysiad z nogami szeroko 17kg x12, 20kg x12, 25kg x12
2b. wyciskanie suwnicy 50kg x 10, 60kg x 10, 60kg x 8
3. wyciskanie sztangielek na klatkę skos góra 6kg 10, 6kg x10, 6kg x7
4. wiosłowanie sztangą w opadzie 14kg x10, 14kg x10, 14kg x10

Trening taki na pół gwizdka, bo z jednej strony przerwa wakacyjna w treningach i diecie odbiła się na mojej kondycji zdecydowanie negatywnie, a z drugiej - nie jestem jeszcze "roztrenowana" po przerwie i nie chciałam przesadzić (bo zdarzało się, że potem cztery dni miałam problem z chodzeniem, co wykluczało trening i paradoksalnie przyczyniało się do kolejnych porażek). Więc wolę pomalutku a dokładnie. Zwłaszcza przysiad leszczarski, ale zatrzymywałam tyłek na sekundę na dole, pogłębiałam, i muszę przyznać że i tak co miałam poczuć to poczułam
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

PIERWSZA DIETA

Następny temat

Nie potrafię schudnąć

WHEY premium