Dobrze, że wpadłaś
A dupkę w zaświatach
DZIEŃ 22/93 DT
O jesoosie
Szczególnie:
1. Wykroki - do 9 kg jakoś szło, nagle coś drobiażdżek wręcz, 12 kg mnie pozamiatało. Miałam problem, żeby nogą wykroczną wrócić na miejsce raczej nią powłóczyłam aniżeli wróciłam jak należy. Ale będzie bolało, ja to wiem na pewno
2. Suwnica - sądzę, i nie jestem w tym odosobniona, że było nieźle
3. MC- też progresik
4. Uginanie - szczerze nienawidzę tego ćwiczenia, ale powiem tak 2 sztabki doprowadziły moje nogi do upadku mięśniowego
5. PlaNk - no kiedyś będzie lepiej
No i kto jest debeściak?
Ogólnie: jestem zadowolona, nieśmiale dodam, że ból tyłka i nóg nie przeszedł mi od treningu A i cieszę się jak dzik w żołędziach, że naprawdę jutro jest Mikołaj, znaczy DZIEŃ NIETRENINGOWY
Stop boring me and think. It's the new sexy...