SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Dziennik Tyldy

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 22149

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Saida MMA Coach
Ekspert
Szacuny 119 Napisanych postów 28242 Wiek 35 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 125433
To co fizjo powiedział zdaje się mieć ręce i nogi, trzymaj się tego, co kazał i oceń później efekty.
Ortopedę w związku z tym kręgosłupem sobie daruj.

Feel the pain and do it anyway...

Obecny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_Saida_2014-t993979.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 635 Wiek 33 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 31509
Dzięki Saida

Wczoraj rano jedzenie szło mi całkiem nieźle... Do południa, kiedy zaczął boleć mnie żołądek. Przespalam dużą część drugiej połowy dnia i nie zjadlam nic więcej. Wstałam o 21 i znów poszłam do łóżka.

Dzisiaj póki co jest w porzadku, wieczorem wrzuce miskę, jeśli wszystko pójdzie dobrze.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 635 Wiek 33 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 31509
Podsumowałam, co udało mi się dziś zjeść - wyszło aż dziwnie ładnie, chociaż wpychałam w siebie. Co prawda jakościowo średniawo, ale nie poradzę nic, że na koniec miesiąca dojadam resztki zamrażarkowe.

Brzuch dalej boli, ale jest zdecydowanie lepiej.


...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 635 Wiek 33 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 31509
23.11 i 24.11 DNT

Wczorajsza miska wyjazdowa, czysta, lecz nieliczona. Jadłam:
- jajecznica na maśle, chleb razowy z pieczenią
- kasza jaglana ze schabem
- filet z indyka z makaronem razowym
- płatki owsiane, pomelo, suszone śliwki, twaróg tłusty
Do tego brokuły, bakłażan, pomidor i ogórki kiszone.

Muszę zacząć notować warzywa, bo zdarzają mi się dni, kiedy jem ich za mało.

Wszem i wobec ogłaszam też, że chyba już ze mną wszystko ok. Czuję się dobrze, układ pokarmowy na żadnym odcinku nie szwankuje, czuję głód

Mam nadzieję wrócić jutro na siłkę, co będzie oznaczało dokładnie 7 dni przerwy od ćwiczeń, nie licząc tych od fizjo, które notabene też zacznę zapisywać, żeby obraz sytuacji był pełny.

Dzisiejsza miska

Warzywa: marchewka (wliczona), brukselka, pomidory



...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 635 Wiek 33 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 31509
25.11.13 DT

Zaczyna się szalony okres i na pewno nie dam rady robić wypisek codziennie, chociaż nie rezygnuję z ćwiczeń ani z diety. Siłownia pozwala mi się odstresować jak nic innego.

Wczoraj pierwszy trening od tygodnia. Zajął mi duuużo więcej czasu niż zwykle. Ze względu zarówno na poniedziałkowy tłok siłkowy, jak i na mroczki przed oczami




Miska z wczoraj (1700kcal/120B/60T/resztaWW):
+zielsko: sałata lodowa, pomidor, mrożonka warzywa na patelnię





26.11.13 DNT

Miska z dziś
+zielsko: sałata, pomidor, kiszona kapusta, brukselka!



W planach jeszcze ćwiczenia od fizjo pomiędzy projektami, gdzieś w nocy...



Zmieniony przez - tylda w dniu 2013-11-26 21:30:46

Zmieniony przez - tylda w dniu 2013-11-26 21:37:09
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 635 Wiek 33 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 31509
Z racji weekendu,nadrabiam zaległości wypiskowe.

ŚRODA, 27.11.2013r. DT

Miska liczona, zgodna z przyjętym rozkładem. Skasowała mi się w telefonie, więc dowodów brak.

Trening A + ćwiczenia od fizjoterapeuty



Uwagi:
-przysiady: w drugiej serii siadłam szósty raz, po czym musiałam prosić jakiegoś biednego pana, żeby ściągnął ze mnie sztangę, bo poczułam kompletną niemoc. Tak jakby moje mięśnie zupełnie odmówiły dalszej pracy, zero walki. Trzecia seria też ciężko, niedokończona trochę chyba asekuracyjnie, bo bałam się, że znowu nie wstanę.
-wyciskanie sztangielek na skosie: nie wiem jak liczyć trzecią serię. Samodzielnie wykonałam cztery powtórzenia, po czym napatoczył się asystent, który pomagał mi unosić ręce, opuszczałam sama.
Reszta ok.

CZWARTEK, 28.11.13r. DNT

Tragedia to chyba najlepsze określenie. Dawno nie miałam tak stresującego,a jednocześnie zabieganego dnia. Nie policzyłam miski, była raczej głodowa i zawierała bułkę pseudopełnoziarnistą (moja głupota, że piekąc własny chleb kupiłam coś takiego). Swoją drogą pierwszy raz w życiu miałam takie wyrzuty sumienia z tak głupiego powodu - siła forum działa
Nie zrobiłam też ćwiczeń od fizjo.

PIĄTEK, 29.11.2013r. DNT

Miska policzona poniżej.
Warzywa: sałata lodowa, pomidor, papryka, cebula





SOBOTA, 30.11.2013r. DT?

Miska zaplanowana:



Warzywa: papryka, sałata, mrożonka lidlowska

Planuję trening, jednak może być tak, że uda mi się go zrobić dopiero jutro rano.


Zmieniony przez - tylda w dniu 2013-11-30 13:57:10
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 635 Wiek 33 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 31509
NIEDZIELA, 1.12.2013r DT

Ostatecznie trening udało mi się zrobić w niedzielę rano. W MC regres. Udało mi się ustawić tak, aby widzieć się bokiem w lustrze i wolałam powalczyć z mniejszym obciążeniem, ale poprawną techniką - przy 55kg, jeśli mocno się nie pilnuję, zaczynają zaokrąglać mi się plecy. Poza tym właściwie ok, na koniec 5 interwałów 30/30 + trochę zdychania na bieżni. Na siłownię i z powrotem intensywnie roweruję, więc łącznie jakieś 30-40 minut aero. Dodatkowo ćwiczenia od fizjo.



Raduje me serce progres w pompkach

Miska trochę niedojedzona.
Warzywa: sałata, papryka, mrożonka






Zmieniony przez - tylda w dniu 2013-12-02 19:58:10
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 635 Wiek 33 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 31509
PONIEDZIAŁEK, 2.12.2013r DNT

Dobra, jak patrzę na miskę z wczoraj to biję się w pierś - mocno słaba była.

Dzisiejsza bardziej mi się podoba...
Zielone: sałata, papryka, pomidor


...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 635 Wiek 33 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 31509
Spóźniona obiecana edycja... Zatem:

Wtorek 3.12.13 DT

Miska:



Warzywa były, bo pilnuję już mocno, nie pamiętam jakie, przypuszczalnie ogóry kiszone, bo jem je na kilogramy obecnie

Trening:





Środa, czwartek 4,5.12.13 DNTx2

W te dwa dni odbywała się moja walka z polibudą i moja aktywność w związku z tym ograniczyła się do siedzenia przed kompem.
Jadłam czysto w środę, czwartek wolę zapomnieć z wielu względów, tak czy siak zgrzeszyłam drożdżówką.

Zmieniony przez - tylda w dniu 2013-12-07 18:48:39
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 635 Wiek 33 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 31509
PIĄTEK, 6.12.2013 DT

Powrót do żywych po 15 godzinach snu i Mikołaj, który przyniósł mi pierwszy raz nie słodycze, ale olej kokosowy, oliwę z oliwek i olej sezamowy, z którym jeszcze nie wiem co mogę zrobić Rodzice chyba na serio wreszcie potraktowali moje siłkowo-dietowe zapędy, bo pierwszy raz dostałam coś innego niż czekoladowy Mikołaj. Miło

MICHA:
Warzywka: pomidor, papryka, ogóry kiszone, sałata, brokuł
Zjadłam też u rodziców trochę domowego barszczu ukraińskiego mojej mamy, ale nie wliczam, bo nie wiem do końca jak. Było go bardzo niewiele, lecz wart jest zaznaczenia




TRENING
Tym razem B. Z uwag: Pompki wszystkie męskie. Do martwego coś wypada dołożyć, bo w 8 powtórzeniach już się tak nie męczę z tym co jest.





Zmieniony przez - tylda w dniu 2013-12-07 19:01:20
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

dieta dla kobiety 40-50 lat

Następny temat

Jak Olayya tłuszczyk spala !

WHEY premium