Nowe życie cioci Saeoh,

Pita samoróbna oczywiście z mąki graham żytniej i 3ziarna z lubelli. Te kupne nawet jakby się chciało jeść to są okrutnie paskudne i drogie. Co do konserwowych tak wiem!:D miałam ostatnią tą małą puszkę co są carefurowskie, więcej konserw w misce nie będzie. Co do nabiału właśnie starałam się podzielić to tak wagowo żeby pasowało gramaturowo a pasowało też do posiłku ale poprawie to w takim razie:D Pomiary będą w poniedziałek bo wtedy mija tydzień treningów i czystej michy.

Miska na dziś.

Dziś niestety bez aerobów jako takich. Dostałam @ i jak na razie turlam się po ścianach z bólu. Może wieczorem uda mi się wyprostować i wejść na trochę na bieżnię albo rower, jeśli nie to jutro to zrobię na pewno.

Przez najbliższe 2 dni, tj do wtorku, moja miska będzie trochę mało zróżnicowana, jeśli chodzi o białko,ze względu na puste konto i to ze w zamrażarce zostały mi 2 rodzaje mięsa. We wtorek/środę odzyskam samochód więc pojadę do ubojni po woła i kuraki. Do tego rodzice wracają ze świeżą rybą z nad morza, to mam nadzieję uda się dorwać łososia i tuńczyka.

BTW > (140-150)/80/(160-180)

Podczytuję kto jest początkujący tak samo jak ja i trenuje w domu, więc będę podglądała z pewnością. :) Też miałam przeboje z dietami, a czytając na jaką dietetyczkę trafiłaś, to ktoś ją powinien lekko grzmotnąć. Powodzenia!!! :)

Dobry dobry,

Dziś 1 dzień drugiego tygodnia zmagań Saeoh ze smalcem, jak również pierwsze kontrolne pomiary.
Mierzyłam się w każdym obwodzie 5 razy conajmniej, bo nie mogłam uwierzyć, że faktycznie coś się ruszyło, i to aż tyle. Fakt, że podczas pierwszego pomiaru zaczynałam puchnąć przed @. Więc to prawdopodobnie zasługa tego w większej mierze. Chociaż sama nie wiem, co by to nie było cieszę się jak małe dziecko, a to dopiero bardzo wczesny początek wszystkiego.



Trening na dziś to trening A. Tutaj zmiany obciążenia w porównaniu z poprzednim tygodniem mogą wyglądać dziwnie. Ale szukałam swojego maximum jaki jestem w stanie podnieść te 15 razy.I wychodzi na to, że mój max na dziś dzień to łącznie 14kg w większości ćwiczeń. Troche bieda...



Miska na dziś tak jak pisałam ostatnio, niestety mocno uboga. Ale w tym tygodniu zaopatrzę się nie tylko w mięsa ale też strączki i więcej warzyw. Także mam nadzieję będzie dobrze.

BTW > (140-150)/80/(160-180)



Zmieniony przez - saeoh w dniu 2013-11-11 14:39:10

Tylko się cieszyć i działać dalej

Próbuj pompek klasycznych, skoro robisz tyle damskich.

spadki bardzo ładne

ładnie leci, brawo!

dziękuję moje drogie:D ok spróbuję następnym razem klasycznych , mam nadzieję, że nie obiję sobie twarzy o podłogę :D

A co się przejmujesz? Człowiek ma olbrzymie zdolności regeneracji

haha . no nos już miałam dwa razy połamany to kontuzje facjaty mi nie straszne:D