TYDZIEŃ 3, DZIEŃ 18
TRENING
1a. wyciskanie sztangi szeroko do szyi 15x25kg, 15x27kg, 12x27kg
15x23kg, 12x25kg, 9x25kg
15x20kg, 15x22kg, 14x24kg
1b. rozpiętki (wg planu: 3x12-15 +2xdrop)
15x6.5kg-20x5kg-16x4kg / 12x6.5kg-15x5kg-12x4kg / 5x6.5kg-13x5kg-13x4kg
15x6.5kg-15x5kg-16x4kg / 11x6.5kg-10x5kg-12x4kg / 8x6.5kg-8x5kg-12x4kg
15x5kg-20x4kg / 15x6.5kg-14x5kg-16x4kg / 10x6.5kg-10x5kg-12x4kg
2a. uginanie ramion ze sztangielkami 15x7.5kg, 15x6.5kg, 14x6.5kg
15x6.5kg, 14x6.5kg, 10x6.5kg
15x6.5kg, 12x6.5kg, 9x6.5kg
2b. modlitewnik (wg planu: 3x12-15 +2x drop)
15x4kg-15x2kg-15x0kg / 12x4kg-16x2kg-16x0kg / 15x4kg-16x2kg-16x0kg
12x2kg-6x1kg-6x0kg / 6x2kg-4x1kg-6x0kg / 5x2kg-5x1kg-5x0kg **inny modlitewnik!
6x5kg-8x4kg-8x2kg / 10x4.5kg-10x2kg-10x0kg / 11x4kg-8x2kg-9x0kg
3a. wyciskanie wąsko sztangi 13x22kg, 11x22kg, 15x20kg
15x20kg, 14x20kg, 13x20kg
15x20kg, 13x20kg, 11x20kg
3b. prostowanie ramion na wyciągu (wg planu 3x12-15+2xdrop)
15x10kg-18x7.5kg-20x5kg / 15x10kg-16x7.5kg-16x5kg / 15x10kg-10x7.5kg-15x5kg
12x12.5kg-8x10kg-16x7.5kg / 12x10kg-16x7.5kg-26x5kg / 14x10kg-16x7.5kg-25x5kg
15x10kg-20x7.5kg-20x5kg / 9x12.5kg-8x10kg-11x7.5kg / 7x12.5kg-7x10kg-10x7.5kg
1a. no to następnym razem nie wypada zacząć niżej niż 27kg z dzisiaj jestem zadowolona, bo nie słabłam tak z serii na serię jak zazwyczaj i właściwie we wszystkim progres
1b. na początku źle mi się robiło, coś mnie blokowało i bolało w lewej ręce, chyba za słabo rozgrzałam, później ok
2a.po pierwszym 2a i 2b czułam że może być słabo i choć na początku ambitnie wzięłam 7.5kg, to później zmniejszyłam, tutaj też ok, bo siła nie uciekała tak szybko i nawet w ostatniej serii prawie komplet powtórzeń zrobiłam
2b. powrót do modlitewnika z pierwszego treningu, teraz widzę że mogłam zacząć od 5kg, wtedy to było za ciężko, dziś czuję że by poszło..
3a. walczyłam jak mogłam, w drugiej serii musiałam sturlać sztangę bo ręce puściły, ledwo później wytargałam ją z powrotem na stojaki no i dlatego w trzeciej serii powrót do 20kg
3b. tutaj też następnym razem będę próbować zacząć od 12.5kg, wydaje mi się że technicznie już będzie ok, nie tak jak za pierwszym razem
+bieżnia 10min.
Ogólnie-jestem zaskoczona, że mimo tych drop setów taki progres, wczoraj miałam jakiś gorszy dzień, brak sił i wszystko jakby w zwolnionym tempie, dziś zupełnie inaczej, w weekend mam zamiar zebrać siły na ostatni tydzień w tym cyklu, żeby móc powalczyć jeszcze o obciążenie no i powoli zacznę ogarniać trening na następny cykl, bo części ćwiczeń nigdy wcześniej nie robiłam.
DIETA