31.10.13
DT/ dzień 18./ trening 11.
Miska BTW 192/ 85/ 190:
miska czysta, nieliczona - wyjazdowa
1. 15g whey, ok. 50g owsianych
trening (izotonik w trakcie)
2. banan, 30g whey po treningu
3. banan, ok. 130g piersi kurzej
4. piers kurza ok. 130g, 2 jajka, kilka kasztanow
5. ziemniaki, udka z kurczaka, smietana
Napoje:
woda 2,5l, kawa z mlekiem x5 (ale wszystkie male
), herbata
Warzywa:
pomidor, ogorek, papryka
Suple:
chela-magB6, whey, izotonik
Trening - dzień 4: biceps i triceps
1A. Uginanie ramion ze sztangą
5x 18kg/ 5x 18kg/ 5x 18kg/ 5x 18kg/ 5x 18kg
5x 18kg/ 5x 18kg/ 5x 18kg/ 5x 18kg/ 5x 18kg
5x 15kg/ 5x 15kg/ 5x 17,5kg/ 5x 17,5kg/ 5x 17,5kg
1B. Uginanie ramion ze sztangielkami (obc. na rękę)
5x 7kg/ 5x 7kg/ 5x 7kg/ 5x7kg/ 5x 7kg
5x 6kg/ 5x 6kg/ 5x 6kg/ 5x 6kg/ 5x 6kg
5x 6kg/ 5x 6kg/ 5x 6kg/ 5x 6kg/ 5x 6kg
2A. Uginanie ramion ze sztangą na modlitewniku
5x 10kg/ 5x 12,5kg/ 4x 15kg/ 5x 12,5kg/ 5x 12,5kg
5x 10kg/ 5x 12,5kg/ 5x 13kg/ 5x 13kg/ 5x 13kg
5x 12,5kg/ 5x 12,5kg/ 5x 12,5kg/ 5x 12,5kg/ 5x 12,5kg
2B. Uginanie ramion ze sztangielkami chwytem młotkowym (obc. na rękę)
5x 6kg/ 5x 6kg/ 5x 7kg/ 5x 7kg/ 5x 7kg <-- byl modlitewnik, ale maszyna, nie dalo sie tam gryfu wcisnac
5x 6kg/ 5x 6kg/ 5x 6kg/ 5x 6kg/ 5x 6kg
5x 6kg/ 5x 6kg/ 5x 6kg/ 5x 6kg/ 5x 6kg
3A. Dipsy, ewentualnie odwrotne pompki w oparciu o ławkę
5x5x cc <-- nie bylo pilki, wiec nogi polozylam na lawce
5x cc/ 5x cc/ 5x cc/ 5x cc/ 5x cc
5x cc/ 5x cc/ 5x cc/ 5x cc/ 5x cc
3B. Wyciskanie francuskie na skosie ujemnym
5x 13kg/ 5x 15kg/ 5x 15kg/ 5x 15kg/ 5x 15kg
5x 13kg/ 5x 13kg/ 5x 13kg/ 5x 13kg/ 5x 13kg
5x 10kg/ 5x 12,5kg/ 5x 12,5kg/ 5x 12,5kg/ 5x 12,5kg
4A. Wyciskanie francuskie leżąc
5x 15kg/ 5x 15kg/ 5x 15kg/ 5x 15kg/ 5x 15kg
5x 13,5kg/ 5x 13,5kg/ 5x 13,5kg/ 3x 13,5kg + 3x 11kg/ 5x 11kg
5x 12,5kg/ 5x 12,5kg/ 5x 12,5kg/ 5x 12,5kg/ 5x 12,5kg
4B. Prostowanie ramion na wyciągu
5x 20kg/ 5x 20kg/ 5x 20kg/ 5x 20kg/ 5x 20kg
5x 23kg/ 5x 23kg/ 5x 23kg/ 2x 23kg + 3x 18kg/ 5x 18kg
5x 23kg/ 5x 23kg/ 5x 23kg/ 5x 23kg/ 5x 23kg
5. Interwały na orbim – krótko, ale treściwie.
7x 30/30 orbiego nie bylo, wiec zrobilam na rowerku, ale nie nazwe tego dobrze zrobionymi interwalami, bo jego stan techniczny powodowal, ze balam sie o swoje zycie
Chwilowo nie bylo wifi, nie mialam jak sprawdzic ostatnich obciazen, wiec dobieralam tak, zeby bylo ciezko.
1A. Ok
1B. Ciezko te 7kg, ale poszlo jakos.
2A. Lepiej czulam niz ze sztanga
2B. Ciezko, ale chcialam sprobowac z tymi 7kg i dalo rade.
3A. W koncu poczulam
3B. Kombinowalam z ta laweczka, bo byla bez zaczepow na nogi i lecialam glowa w dol
4A. Ok, ostatnie powtorzenia ledwo
4B. Jak wyzej
Dzisiaj doszlo jeszcze z 6-7 godzin spacerowania. Nogi mi w tylek wlaza, ale na koniec dnia wizyta w lazniach mi wszystko wynagrodzila
Byla kapiel w basenach z temp. 35-38 stopni, sauna parowa, basen z ciepla woda na dworze, sauna sucha, po ktorej sie wychodzilo na dwor do takiej beczki z lodowata woda - odwazylam sie sprobowac i bylo warto :)
Zmieniony przez - eveline w dniu 2013-11-01 20:01:05