DT/ dzień 65./ trening 5.
Miska BTW 130/ 30/ 190:
Aktywność:
trening
1,5h próba
2h fitness
składanka na pupę
Napoje:
woda 3l, kawa x2, herbata
Warzywa:
kapusta pekińska, fasolka szparagowa, cebula, ogórek zielony
Suple:
przed treningiem: beta alanina, leucyna, "X", kreatyna
po treningu: whey pump, leucyna
+ izotonik, mct, wit.C, zma, chela-magB6, whey 100, bcaa
Liczba powtórzeń w każdej serii to 12-15, ale jeśli czujesz, że masz zapas powyżej 15, to ciśniesz aż do upadku. Przerwy krótkie, lub wcale.
Dzień 2: Ręce
1. Uginanie ze sztangą 5 s
15x 11kg/ 15x 11kg/ 15x 11kg/ 12x 11kg/ 15x 11kg
2. Uginanie z hantlami chwytem młotkowym 5 s (obc. na rękę)
12x 5kg/ 15x 4kg/ 15x 4kg/ 15x 4kg/ 15x 4kg
3. Uginanie z hantlą w oparciu o kolano 4 s
15x 4kg/ 15x 4kg/ 15x 4kg/ 15x 4kg
4. Uginanie na wyciągu 4 s
15x 14kg/ 15x 14kg/ 8x 18kg + 5x 14kg/ 6x 18kg + 5x 14kg
5. Odwrotne pompki na ławce 5x max (nogi na piłce)
18x / 10x / 11x / 9x / 10x
6. Kickbacki 3 s
20x 3kg/ 15x 4kg/ 17x 4kg
7. Prostowanie hantli zza głowy 4 s
15x 3kg/ 12x 4kg/ 12x 4kg/ 12x 4kg
8. Prostowanie na wyciągu 4 s
18x 18kg/ 12x 23kg/ 12x 23kg/ 12x 23kg
9. Interwały + 15 minut aero
7x 30s/30s + 15 min na orbim
1. Kurczę... byłam pewna, że tu spokojnie zrobię z 13-14kg a 11 mnie pokonało.
2. Ok
3. Szczerze mówiąc to bardziej mnie tu nogi bolały. Po wczorajszym treningu są tak obolałe, że nie dają się skupić na niczym innym.
4. Tak czułam, że wyciąg mi cholernie ogranicza ruchomość zdecydowanie wolę sztangę, hantle.
5. Trzęsiawka
6. Ok
7. Ok, ale już miałam spompowane ręce i ciężko szło.
8. Czułam, że jednak pomagam sobie plecami
9. O mamo... moje nogi odmawiają posłuszeństwa. Ledwo ledwo te interwały, ale w sumie dzięki nim rozruszałam trochę me biedne nuki
Tak jak już pisałam - moje nogi dzisiaj żyją własnym życiem. Schodząc po schodach mam wrażenie, że idę jak pingwin, ale dobrze dobrze niech robią co mają robić
Dziś szczęśliwy dzień - wysokie ww. Po 3 dniach na niskich czuję się jakbym wygrała w lotto.
Zmieniony przez - eveline w dniu 2013-12-17 13:38:04