Feel the pain and do it anyway...
Obecny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_Saida_2014-t993979.html
...
Napisał(a)
I ciachamy 25g węgli
...
Napisał(a)
A co w takim razie z nabiałem? Teraz praktycznie każde źródło białka (oprócz jajek) ma też sporo węgli, tak, że będę jeść praktycznie same strączki
...
Napisał(a)
Nabiał dalej out
Feel the pain and do it anyway...
Obecny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_Saida_2014-t993979.html
...
Napisał(a)
no trudno, najwyżej zrobię się jak balon od tych strączków i odlecę w przestworza
...
Napisał(a)
Mocz, kiełkuj i się bez latania obejdzie
A ja nie jestem za ciężka jak na swoją wagę?
http://www.sfd.pl/Ruda_DT_/_Debiuty_2015-t1044538.html
...
Napisał(a)
moczę, ale najwyżej jeszcze dłużej zacznę moczyć dam radę, twardkim trza być
...
Napisał(a)
29.10.2013 r.
Warzywa: pomidory, ogórki kiszone, bakłażan, cukinia, cebula
Płyny: 1,25l wody, 6x zielona herbata, kawa, napar ziołowy
Suplementacja: olej z wiesiołka, castagnus
Trening
35 minut intensywnego marszu (poślady palą żywym ogniem )
Jak wynika z powyższej miski - od dzisiaj -25 g węgli. Głodu na szczęście nie było, zobaczymy co w dniu z treningiem siłowym będzie
Warzywa: pomidory, ogórki kiszone, bakłażan, cukinia, cebula
Płyny: 1,25l wody, 6x zielona herbata, kawa, napar ziołowy
Suplementacja: olej z wiesiołka, castagnus
Trening
35 minut intensywnego marszu (poślady palą żywym ogniem )
Jak wynika z powyższej miski - od dzisiaj -25 g węgli. Głodu na szczęście nie było, zobaczymy co w dniu z treningiem siłowym będzie
...
Napisał(a)
30.10.2013 r.
Warzywa: cebula, pomidory, bakłażan, cukinia, ogórek kiszony
Płyny: 1,25l wody, 5x zielona herbata, kawa, napar ziołowy
Suplementacja: olej z wiesiołka, castagnus
Trening
+ 20 minut aerobów (bieżnia, maksymalne pochylenie)
1. Progres jest, chociaż w ostatniej serii trochę chwyt mi się poluźniał. Stosować przy większych ciężarach, kiedy nie wytrzymują już ręce chwyt przemienny czy lepiej paski na nadgarstki?
2. Żebym wyszła z siebie i stanęła obok to na razie jeszcze nie dam rady dodać kolejnych 7 kg
3. Nawet nie wiedziałam,że tyle dam radę, przełamałam się i wyszło, chociaż w ostatniej serii nie dałam rady już ósmego powtórzenia zrobić, następnym razem może mnie nie przygniecie
4. Oj ciężko ta ostatnia seria, ciężko, ale czuć, że efektywnie Już nie mam problemu z prawidłową techniką - ręce już nie uciekają do przodu
5. Chciałam 7,5 kg spróbować, ale nie dałam rady, mimo szczerej chęci. Na razie te 5 kg w ostatnich powtórzeniach sprawia mi trudności
I parę pytań jeszcze, jeśli cierpliwość Saidy na to pozwoli :
1. A może by tak jeszcze jakichś ćwiczeń dołożyć do treningu? Nie mówię, że nie jest ciężko, bo jest, ale jeśli miałoby być bardziej efektywnie, to jak najbardziej byłabym na tak
2. Co do strączkowych i wzdętego po nich brzucha - wyczytałam, że poza moczeniem i kiełkowaniem do gotowania można dodawać przypraw: kminku, kopru włoskiego, kolendry, kozieradki i imbiru, a także octu (jabłkowego, ryżowego lub winnego). Warto?
3. Czy jako źródło białka mogę wykorzystać także tofu (jako sfermentowany produkt sojowy, podobno tylko takie sojowe można )?
Warzywa: cebula, pomidory, bakłażan, cukinia, ogórek kiszony
Płyny: 1,25l wody, 5x zielona herbata, kawa, napar ziołowy
Suplementacja: olej z wiesiołka, castagnus
Trening
+ 20 minut aerobów (bieżnia, maksymalne pochylenie)
1. Progres jest, chociaż w ostatniej serii trochę chwyt mi się poluźniał. Stosować przy większych ciężarach, kiedy nie wytrzymują już ręce chwyt przemienny czy lepiej paski na nadgarstki?
2. Żebym wyszła z siebie i stanęła obok to na razie jeszcze nie dam rady dodać kolejnych 7 kg
3. Nawet nie wiedziałam,że tyle dam radę, przełamałam się i wyszło, chociaż w ostatniej serii nie dałam rady już ósmego powtórzenia zrobić, następnym razem może mnie nie przygniecie
4. Oj ciężko ta ostatnia seria, ciężko, ale czuć, że efektywnie Już nie mam problemu z prawidłową techniką - ręce już nie uciekają do przodu
5. Chciałam 7,5 kg spróbować, ale nie dałam rady, mimo szczerej chęci. Na razie te 5 kg w ostatnich powtórzeniach sprawia mi trudności
I parę pytań jeszcze, jeśli cierpliwość Saidy na to pozwoli :
1. A może by tak jeszcze jakichś ćwiczeń dołożyć do treningu? Nie mówię, że nie jest ciężko, bo jest, ale jeśli miałoby być bardziej efektywnie, to jak najbardziej byłabym na tak
2. Co do strączkowych i wzdętego po nich brzucha - wyczytałam, że poza moczeniem i kiełkowaniem do gotowania można dodawać przypraw: kminku, kopru włoskiego, kolendry, kozieradki i imbiru, a także octu (jabłkowego, ryżowego lub winnego). Warto?
3. Czy jako źródło białka mogę wykorzystać także tofu (jako sfermentowany produkt sojowy, podobno tylko takie sojowe można )?
...
Napisał(a)
Ad. 1 NIE Nie ma takiej możliwości Jak Ci mało - opitalasz się na treningu
Ad.2 Spróbuj, może pomoże Na pewno warto spróbować kminku, urozmaici smak potraw. I napar z kopru możesz pić
Ad. 3 podchodzę do tego sceptycznie, ale w ramach urozmaicenia diety pozwalam
Ad.2 Spróbuj, może pomoże Na pewno warto spróbować kminku, urozmaici smak potraw. I napar z kopru możesz pić
Ad. 3 podchodzę do tego sceptycznie, ale w ramach urozmaicenia diety pozwalam
Feel the pain and do it anyway...
Obecny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_Saida_2014-t993979.html
...
Napisał(a)
Just jako, że na sobie muszę testować wszystkie wege eksperymenty to napiszę na temat przypraw: kminek działa! Nie musi być dużo, również zielona pietruszka - ale tu musisz zdrowo nawalić, bazylia - u mnie najlepiej wchodzi z pesto. Próbowałaś strąki z pesto ? Naprawdę fajna kombinacja smaków :) Imbir też działa:) Jeszcze jestem na etapie ustalania czy właściwe działanie mają: cząber, estragon, curry, liść laurowy, majeranek - skłaniam się ku pozytywnej ocenie. Pozdrawiam:)
Poprzedni temat
Hawarzyca - DT (start s. 3)
Następny temat
Kij'n'marchewka/ Miodowa (pods. 13)
Polecane artykuły